Jeszcze ich nie zamknęli, jeszcze mogą pracować, choć otwartych straganów jest coraz mniej. Powód? Kupujących można zliczyć na palcach jednej ręki. Wszystko przez COVID – podaje gloswielkopolski.pl
Targowisko na placu Wielkopolskim od godziny 10 do 12 świeci pustkami.
Nie dość, że klientów mało, to jeszcze wprowadzili godziny dla seniorów. Proszę rozejrzeć się dookoła, kilka starszych osób chodzi między stoiskami – pokazuje mężczyzna w średnim wieku. – Do nas to jeszcze ktoś podejdzie, by kupić owoce czy warzywa, ale ekspedientki w tych budkach obok to przez dwie godziny siedzą bezczynnie.
Przypominamy zasady dotyczące sprzedaży #owoców na #bazarach i #targowiskach w czasie epidemii koronawirusa ‼️ https://t.co/itdMxbDTcB
— sadownictwo (@sadowniczy) October 27, 2020
”Spółka Targowiska ani wiosną, ani teraz czynszów nam nie obniżyła”
– skarży się kupiec z pl. Wielkopolskiego.
Na spadek liczby klientów wpłynęło też zamknięcie lokali gastronomicznych.
- źródło: gloswielkopolski.pl
Od tygodnia obowiązują nowe, jeszcze surowsze przepisy sanitarne, które rząd wprowadził w związku z drugą falą epidemii koronawirusa.
O połowę mniej klientów niż przed rokiem o tej samej porze odwiedza targowisko „Manhattan” na toruńskim Rubinkowie, prowadzone przez stowarzyszenie handlowców. Jako taki ruch notują jeszcze sprzedawcy produktów spożywczych. Najgorzej jest ze sprzedażą artykułów przemysłowych, na przykład odzieży.
Przypomnijmy: Mamy nakaz natychmiastowego zamknięcia rynków i ryneczków >>>
Klientów ubyło już podczas pierwszej fali epidemii wiosną, ale teraz straty są jeszcze większe.
Ludzi wystraszyły statystyki zachorowań i ograniczyli wyjścia po zakupy. Na szczęście na razie nikt u nas nie zamknął swojego stoiska, ale wielu, żeby się utrzymać, musi sięgać do oszczędności. Poza tym część handlowców to emeryci i renciści.
- torun.naszemiasto.pl
Tendencja jest wzrostowa zakażeń koronawirusem w powiecie sławieńskim. Na dzień 10 listopada 2020 roku mamy tutaj aż 697 zakażeń i 336 wyzdrowień oraz 4 zgony.
Z kolei na targowisku w Sławnie widać mniej handlowców. To znak pandemii.
- slawno.naszemiasto.pl
Jednak nie wszędzie targowiska świecą pustkami:
Jak podaje skierniewice.naszemiasto.pl
Targowisko miejskie w Skierniewicach w dni targowe, czyli czwartek i sobotę naprawdę tętni życiem. W sobotę, 14, listopada, było dużo sprzedających nie tylko warzywa i owoce, ale również artykuły przemysłowe. Kupujących nie brakowało, więc handel kwitł.
14 listopada, można było dostać jabłka po 3 zł.
- skierniewice.naszemiasto.pl
Najnowsze komentarze