Zbiory borówek amerykańskich zbliżają się ku końcowi. Uprawa, która od lat należy do najbardziej opłacalnych tego sezonu nie do końca zadowala plantatorów, bo owoców jest mniej niż przed rokiem.
Plantacja nad Tanwią jedną z największych upraw borówki amerykańskiej w Polsce. Tu do zebrania jest 170 ha – podaje Agrobiznes.
Jakość owoców jest bardzo dobra w tym roku. Owoc bardzo dobrze się zbiera, dobrze dojrzewa, ale szkoda, że troszkę szybciej się skończy bo w tym roku sezon szybko się zaczął – mówi Igor Galak pracownik sezonowy z Ukrainy.
Jak informuje Agrobiznes w szczycie sezonu na plantacji pracuje nawet 1 tys. osób. Większość pracowników przyjeżdża ze wschodu. Jednak tego roku jak nigdy wrócą do swoich domu nie we wrześniu, a być może z końcem sierpnia. - Sezon trochę krótszy niż standardowo one bywają, ale z drugiej strony to jest sezon, który się zaczął dużo szybciej. Jest też mniej produkcji, kilkanaście może nawet do kilkudziesięciu procent mniej produkcji niż była zakładana – informuje Jarosław Bień (Grupa Producentów Owoców Polskie Jagody).
To bardzo nietypowy sezon twierdzą zarządcy plantacji. Przesuniecie terminów niesie ze sobą pewne zmiany. - Jest to wymagające pod względem handlowym, ponieważ nasi odbiorcy planują sobie działania promocyjne 6 miesięcy wcześniej zakładając, że sezon będzie przebiegał w podobny sposób jak przebiegał w poprzednich latach. Te swoje plany sprzedażowe nasi odbiorcy musieli trochę zmodyfikować – informuje Agata Małkiewicz (Grupa Producentów Owoców Polskie Jagody).
Mniejsza ilość zbiorów nie idzie w parze z gorszą jakością. Owoce są duże i bardzo ładne. Przyczyną nietypowego sezon jest zbyt ciepła zima, która nie pozwoliła przejść krzewom w stan uśpienia, naprzemiennie niskie i wysokie temperatury w okresie przedwiośnia i majowe przymrozki – podaje Agrobiznes. Składowa wielu elementów. Jeszcze będzie trzeba przeprowadzić wiele analiz, dlaczego stało się tak a nie inaczej. I podstawowe, co zrobić, czy jest jakoś sposób uchronienia się przed tego typu sezonami – mówi Jarosław Bień (Grupa Producentów Owoców Polskie Jagody).
Mimo utrudnień borówki nie przestają przynosić sukcesów eksportowych. Z tej plantacji owoce trafiają m.in. do Wielkiej Brytanii, Indonezji czy Japonii – podaje Agrobiznes.
Ceny dzięki temu, że podaż jest mniejsza są wyższe, wiec to częściowo rekompensuje oczywiście niższy plon ale oczywiście chcielibyśmy mieć owoców jak najwięcej, ponieważ popyt jest bardzo wysoki – informuje Agata Małkiewicz (Grupa Producentów Owoców Polskie Jagody).
Jak informuje Agrobiznes przez ostatnie kilka lat powierzchnia borówek zwiększyła się w Polsce prawie o połowę i wciąż się opłaca. Jesteśmy największym producentem w Europie i 3 na świecie.
- źródło: tvp.pl
Poniżej prezentujemy ceny borówki udostępniane w ostatnich dniach na forum przez użytkowników portalu sadownictwo.com.pl:
- 17.08.2016r. – Heavy: Mam końcówkę Chandlera i po 20-25zł nie ma problemu!!! Problemem jest to, że owocu brak!!!!!;
- 16.08.2016r. – tosia: u mnie jeszcze owoce są, ale pogoda im nie służy - wolno dojrzewają, opadają, nierówno sie wybarwiają. Cena poszła do góry, ale klienci nie chcą borówki za 20 pln za kg - juz się znudziła, 4-5 zł za 250 g to chyba bariera psychologiczna;
Najnowsze komentarze