Zbiory jabłek w 2017 roku nie przekroczyły raczej 2,5 mln ton i były w około 30 do 35% mniejsze w porównaniu do roku poprzedniego. Co nie znaczy, że Polska przestała jabłka wysyłać w świat. Zazwyczaj w styczniu ruszał znaczący eksport jabłek z Polski. Jak jest w tym sezonie ?
Jak poinformował w radiowej Jedynce prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski
polskie jabłka na początku roku trafiają m.in. na wschód, na Białoruś, która nie jest objęta rosyjskim embargiem i może swoje owoce eksportować do Rosji, a sama potrzebuje jabłek dla swoich mieszkańców. W tym roku na razie nie widać jeszcze poważniejszego drgnięcia w eksporcie, m.in. ze względu na większe zbiory tych owoców u białoruskich zadowników. Oczekujemy jednak, że w najbliższych tygodniach ten eksport ruszy.
- źródło: polskieradio.pl / Czytaj całość >>>
Przypomnijmy:
- Konieczne jest przywrócenie handlu z Rosją i pomoc w sprzedaży do innych krajów, konieczne są dobre przepisy zatrudniania pracowników w naszych gospodarstwach i ich przyjazdu, konieczne jest wdrożenie zdrowych relacji z przemysłem przetwórczym, handlowcami i grupami producenckimi. Czy to zbyt wysokie oczekiwania? - podsumowuje Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski (…). [czytaj wpis: Konieczne jest przywrócenie handlu z Rosją >>>]
Najnowsze komentarze