Lubelska Izba Rolnicza 21 września br. zwróciła się do UOKiK w sprawie niskich cen skupu jabłek. LIR podejrzewała zmowę cenową.
Przypomnijmy: Zmowa cenowa na rynku jabłek ? >>>
Jak poinformował UOKiK nie stwierdzono zmowy cenowej na rynku jabłek przemysłowych.
Analiza danych wtórnych wskazuje, że ceny jabłek w Polsce są wypadkową głównie uwarunkowań naturalnych, w tym sytuacji pogodowej rzutującej na wielkość i jakość zbiorów. Ceny są zróżnicowane np. w zalezności od stanu zapasow z poprzedniego sezonu, popytu, jakości i odmiany jabłek – ich przeznaczenia (deserowe lub do przetwórstwa) - czy regionu kraju, miejsca i poziomu sprzedaży (skup, giełdy rolne, targowiska, sklepy: sprzedaż hurtowa, sprzedaż detaliczna).
Z ogólnodostępnych źródeł wynika, że w bieżącym roku wraz z postępem w zbiorach, ceny krajowych jabłek zaczęły się obniżać - w drugiej połowie września notowano już ceny niższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (w skali kraju) (…).
Przedmiotowe badanie rynku skupu i przetwórstwa owoców, w szczególności jabłek, nie dostarczyło dowodów uzasadniających wszczęcie postępowania antymonopolowego w sprawie praktyk ograniczających konkurencję związanych z ustalaniem cen skupu jabłek. Uwzględniając powyższe zaznaczyć należy, że UOKiK dostrzega problemy, z którymi stykają się rolnicy w zakresie cen skupu owoców, jednakże szczegółowa analiza przekazywanych dotychczas sygnałów, nie dała podstaw uzasadniających podejrzenie istnienia zmowy.
Wymaga również podkreślenia, że Prezes UOKiK nie jest organem do spraw regulowania cen i ma możliwość ingerowania w poziom stosowanych przez przedsiębiorców cen jedynie w sytuacji, gdy ich wysokość jest wynikiem stosowania antykonkurencyjnych praktyk - w tym zawarcia porozumienia ograniczającego konkurencję tzw. zmowy (kartelu) (…).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że w przekazanym piśmie brak jest jakichkolwiek informacji wskazujących na możliwość zawarcia zmowy cenowej przez podmioty skupujące jabłka przemysłowe. Sam fakt niskich cen skupu jabłek nie jest bowiem wystarczającą okolicznością dla stwierdzenia realnego podejrzenia zmowy cenowej. W danej sytuacji może być to bowiem uzasadnione sytuacja na rynku, a zwłaszcza zwiększoną w danym okresie podażą przy relatywnie stałym popycie na jabłka lub ich przetwory (w tym zwłaszcza koncentraty).
Zgodnie z orzecznictwem Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości UE, jeżeli porównywalny poziom cen produktu na danym rynku właściwym można usprawiedliwić innymi czynnikami niż zawarcie porozumienia ograniczającego konkurencję, a jednoczenie nie ma wystarczających dowodów, że takie porozumienie zostało zawarte, wówczas nie można zastosować art. 101 Traktatu o funkcjonowaniu UE, ani odpowiadającego mu art. 6 u.o.k.k. Z tego względu, samo obniżenie cen na rynku nie może być traktowane jako wyznacznik istnienia zmowy cenowej. Natomiast zwykłym zjawiskiem jest naśladownictwo cenowe oraz wyliczanie cen skupu w oparciu o te same kryteria, co może powodować zbieżność cen w niezależnych od siebie punktach skupu czy zakładach przetwórczych.
W kontekście powyższego brak jest wystarczających podstaw dla podjęcia dalszych działań formalnych przewidzianych w przepisach u.o.k.k. (…).
Poniżej prezentujemy pełną treść odpowiedzi UOKiK:
- źródło: lir.lublin.pl
Najnowsze komentarze