Sezonowe owoce można dostać wszędzie, na bazarze, w markecie, czy u lokalnego rolnika. Ta ostatnia opcja stwarza więcej możliwości. Oprócz tego, że możemy kupić kilogram niepryskanych dobroci prosto z sadu, możemy też umówić się na samozbiory. Jak sama nazwa wskazuje, to samodzielny zbiór owoców za niższą cenę. Wiele punktów daje możliwość jedzenia owoców w trakcie zbiorów, więc za to, co nie będzie wyniesione, zbierający nie zapłacą – czytamy na strefaagro.pl
Dla kupujących to szansa na zaoszczędzenie pieniędzy i rodzinna zabawa na świeżym powietrzu, dla rolnika to często ratunek.
W sytuacji, gdy ceny w skupie nie są zadowalające, brakuje rąk do zerwania owoców, otwarcie sadu dla innych pozwala pozbyć się nadmiaru jabłek czy gruszek. Znaczna część zbiorów nie pójdzie też na zmarnowanie.
Ile kosztują owoce w samozbiorze ?
Jak informuje strefaagro.pl na starcie jesieni nie brakuje ofert, tak, jak i nie brakuje owoców. Choć tegoroczne zbiory zapowiadają się na mniejsze niż w 2022 roku, to niektóre sady są pełne. Oto kilka ofert samozbiorów z całego kraju:
Śląskie: Ile nazbierasz, tyle masz. Dostępne odmiany jabłoni: Kortland, Jonagold, Ligol, Lobo, Alwa i wiele innych. 2,5 zł/kg.
Zachodniopomorskie: Odmiany Lobo, Czempion, Prince cena od 1 zł/kg. Jabłka z mniejszą i średnią obecnością parcha.
Mazowieckie: Samozbiór gruszek, odmiana Konferencja ze swoimi pojemnikami. 1,5 zł/kg.
Lubelskie: Gruszki w ramach samozbioru, 3 zł/kg.
Dolnośląskie: Jabłka - cena stała – 2,5 zł/kg.
Mazowieckie: Cena za samozbiór jabłek 2 zł/kg.
Łódzkie: Samozbiór śliwek 4 zł/kg.
- źródło: strefaagro.pl
Najnowsze komentarze