Podczas 6. Posiedzenia Sejmu 22 lutego 2024 roku prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski poinformował:
"Rolnicy dzisiaj protestują i to protestują słusznie i trzeba dokonać analizy tego jaka jest przyczyna tego protestu (...).
Po pierwsze to polityka Zielonego Ładu. Po drugie nadmierny import, zniesienie kontyngentów ilościowych, zniesienie ceł (...).
Nikt z rządzących w 2022 roku nie powiedział NIE otwarciu granicy z Ukrainą. Powtarzali, że ten import jest korzystny. Jak to jest korzystne? Podam przykład na malinach, które nie zostały objęte tym embargiem, a import ich z Ukrainy ma ogromny destabilizacyjny wpływ na sytuację wielu polskich plantatorów. Maliny ani nie zostały objęte embargiem, maliny nawet nie były w kręgu zainteresowania, żeby wprowadzić ograniczenie importu z Ukrainy. Polskie podmioty które były uczciwe i kupowały maliny od polskich producentów w 2022 i 2023 roku mają dzisiaj te maliny zgromadzone i nie mają ich gdzie sprzedać. Kupowały te maliny grubo ponad 10 zł/kg chcąc uczciwie polskim producentom zapłacić dzisiaj te maliny są warte 22 zł, bo trzeba doliczyć koszt schłodzenia i przechowywania. Podmioty, które nadmiernie importowały maliny, którym ówczesny rząd pozwolił na to, kupowały maliny za 5-7 zł/kg. Jak dzisiaj ten uczciwy polski podmiot, częściowo są to polskie rodzinne firmy, które skorzystały z pomocy europejskiej, które zastawiły swój majątek mają wytrzymać konkurencję z takimi nieuczciwymi podmiotami. Te firmy dziś bankrutują. Kto przejmie te firmy ? Oczywiście te firmy które stworzyły już na tym rynku monopol (…).
Co z tym zrobić ? Minister Siekierski kilka rozwiązań przedstawił. Embargo musi uzyskać całej zgodę Komisji Europejskiej, ale te zapowiedzi, które mówi minister w zgodzie w prawem Europejskim, że „jeżeli na rynku któregoś produktu dojdzie do jego załamania, albo przewidujemy załamanie tego rynku, to każdy kraj członkowski będzie mógł wprowadzić ograniczenia w imporcie”. To jest rozwiązanie które pozwoli chronić polski rynek (…).
- źródło: YT - Sejm RP
Najnowsze komentarze