Zima 2017/2018 na ogół była łagodna i w większości nie spowodowała strat w uprawach sadowniczych [czytaj wpis: GUS: Wstępna ocena przezimowania upraw sadowniczych (2017/2018) >>>]. W niektórych rejonach wystąpiły jedynie niewielkie uszkodzenia na młodych plantacjach na skutek dość silnych mrozów, jakie wystąpiły na przełomie lutego i marca. Brak okrywy śnieżnej w tym czasie, spowodował także straty na niektórych plantacjach truskawek. W większej skali odnotowano natomiast uszkodzenia na plantacjach malin owocujących na pędach dwuletnich, które są bardzo wrażliwe na silny mróz. Zaobserwowano gorszą kondycję wielu upraw malin.
Wiosną zaawansowanie wegetacji drzew i krzewów owocowych było zróżnicowane w zależności od rejonu kraju.
Na ogół kwitnienie roślin sadowniczych było nieco opóźnione, a tylko w niektórych rejonach przyśpieszone, jednak na ogół było bardzo obfite. W większości rejonów słoneczna pogoda sprzyjała oblotowi pszczół i dobremu zapylaniu, ale problemem staje się coraz częściej malejąca liczba pszczół.
Wiosennych przymrozków nie odnotowano, natomiast problemem może być niedobór wilgoci w glebie, jaki zaobserwowano już w kwietniu. Wysokie temperatury, przy braku opadów i silnych wiatrach, przyczyniły się do szybkiego przesuszenia gleby i na początku maja braki te wpłynęły istotnie na stan roślin.
W niektórych rejonach, w wyniku długotrwałego braku wilgoci w glebie, rośliny sadownicze takie jak: porzeczki czarne, kolorowe, czereśnie, śliwy, grusze, jabłonie zaczęły zrzucać zawiązki.
Wzrost truskawek (na plantacjach pozbawionych nawadniania) ograniczony został także przez niedobór wilgoci w glebie.
Opady deszczu w drugiej dekadzie maja poprawiły na wielu plantacjach warunki wegetacji roślin. Zaopatrzenie w nasiona, środki ochrony roślin i nawozy było dobre.
W celu przyśpieszenia wzrostu i dojrzewania truskawek wiele plantacji zostało przykrytych włókniną lub folią.
- źródło: GUS
Najnowsze komentarze