Stanowisko Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie stawek pomocy w związku ze szkodami powstałymi na skutek gradu, huraganu, deszczu nawalnego lub suszy:
Producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej powstały szkody spowodowane wystąpieniem gradu, huraganu, deszczu nawalnego lub suszy, mogą od 17 do 31 października br. składać do ARiMR wnioski o udzielenie pomocy.
Jednak zgodnie z ogłoszeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby można ubiegać się o pomoc, szkody w danej uprawie muszą wynosić co najmniej 70%. Zdaniem Związku Sadowników RP warunki te są nie do przyjęcia.
W świetle tych przepisów tylko bardzo niewielki odsetek sadowników będzie mógł skorzystać z pomocy finansowej.
Owoców uszkodzonych albo zniszczonych przez grad nie można zakwalifikować jako owoce deserowe. Jedynym wyjściem jest zatem sprzedaż do przemysłu przetwórczego po bardzo niskiej cenie w żadnej mierze nie pokrywającej kosztów produkcji. Dlatego z punktu widzenia sadownika jabłka w tych gospodarstwach są zniszczone całkowicie, a w świetle przepisów część z nich nadaje się do sprzedaży (przemysł). Zdecydowana większość sadowników nie kwalifikuje się zatem do wymaganego 70 procentowego progu zniszczeń, a co za tym idzie proponowana kwota 900 zł na jeden hektar nie będzie w żaden sposób dostępna.
Poza tym zgodnie z przepisami, jeśli rolnik nie ubezpieczył upraw to kwota pomocy ulegnie zmniejszeniu o 50 %. Niestety większość sadowników w związku z brakiem środków finansowych nie posiada ubezpieczenia. Ustalanie warunków pomocy na poziomie, który spełni tylko bardzo niewielki odsetek poszkodowanych uważamy za bezsensowne.
Tegoroczne klęski żywiołowe były wyjątkowo dotkliwe dla polskich rolników. Wiele gospodarstw ma problem ze zdobyciem funduszy koniecznych do codziennego funkcjonowania.
W związku z powyższym Związek Sadowników RP zwrócił się z wnioskiem do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zmianę warunków przyznawania pomocy. Uważamy że pomoc, w obecnym brzmieniu przepisów, jest niemożliwa do uzyskania i poszkodowane osoby nie otrzymają żadnego odszkodowania.
- źródło: polskiesadownictwo.pl
Sytuację polskich sadowników po tegorocznych, niszczycielskich opadach gradu przybliża Andrzejem Kazimierczakiem – wiceprezesem Związku Sadowników RP:
Od kilku lat sadownicy borykają się z niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi. W tym roku po raz kolejny dotknęła ich klęska gradobicia. Zostały uruchomione mechanizmy pomocy dla poszkodowanych? Czy mógłby Pan przybliżyć ich działanie?
A.K: Tak. Tegoroczne lato było bardzo niekorzystne pod względem zjawisk atmosferycznych a w szczególności gradobicia. Duża część obszarów upraw sadowniczych została zniszczona przez te zjawiska. Niektóre gospodarstwa utraciły prawie 100 % swoich plonów i dochodów. Ci sadownicy byli i są najbardziej zainteresowani jakąkolwiek pomocą wsparcia. Niestety informacje jakie docierają ze strony Ministerstwa Rolnictwa nie są optymistyczne. Producenci mogą ubiegać się o umorzenia podatku rolnego w swoich gminach, oraz mogą liczyć na kredyty preferencyjne. Naszym zdaniem, jako Związku Sadowników jest to dalece niewystarczające, ponieważ duża część sadowników posiada kredyty związane z inwestycjami w swoich gospodarstwach i zaciągnięcie kolejnego, nie tylko nie pomoże, ale wręcz pogorszy i tak już złą sytuację finansową gospodarstw. (…).
W świetle zmian w przepisach, aby przysługiwała pomoc finansowa musi zostać zniszczone 70 % konkretnej uprawy? Czy wielu sadowników spełni te warunki?
A.K: Śmiem twierdzić, że w świetle obecnych, nowych przepisów znaczna część producentów nie będzie mogła skorzystać z dostępnej pomocy finansowej. Jak wszyscy wiemy owoców uszkodzonych albo zniszczonych przez grad nie można zakwalifikować jako owoce deserowe. Jedynym wyjściem jest sprzedaż do przemysłu przetwórczego. Dlatego z punktu widzenia sadownika jabłka w tych gospodarstwach są zniszczone całkowicie, a od strony prawnej część z nich nadaje się do sprzedaży (ale tylko na przemysł). Dlatego wiele gospodarstw nie będzie miało 70 % zniszczeń a co za tym idzie pomoc finansowa będzie mocno zredukowana. (…)
- źródło: jablonka.info / Czytaj całość >>>
Przypomnijmy:
W ubiegłym roku susza…w tym roku grad. Gwałtowne burze i towarzyszące im opady gradu, które w ostatnich miesiącach przeszły przez większą część kraju zniszczyły wiele sadów. Sytuacja sadowników których sady zostały zdziesiątkowane przez grad jest dramatyczna (…) Więcej informacji tutaj >>>
Pomoc dla poszkodowanych w wyniku gradu, huraganu, deszczu lub suszy:
Stawki pomocy wynoszą:
- 900 zł na 1 ha powierzchni upraw, w tym owocujących upraw drzew i krzewów owocowych, w których wystąpiły szkody w wysokości co najmniej 70% spowodowane przez grad, huragan, deszcz nawalny lub suszę;
- 100 zł na 100 m2 powierzchni upraw w szklarniach i tunelach foliowych, w których szkody spowodowane wystąpieniem gradu, huraganu, deszczu nawalnego lub suszy powstały na powierzchni co najmniej 70%;
Więcej informacji tutaj >>>
Najnowsze komentarze