Zwalczanie chwastów - drzewka owocowe

Jak myslicie czym lepiej zwalczyć chwasty w drzewkach owocowych, opryskać raz na jakiś czas Roundup 360 czy użyć pielnika z gwiazdami pielącymi ? Bo podobno drzewka owocowe wchłaniają Roundup 360 i to hamuje ich wzrost ? Prosze o opinie...

ja  bym zadał   pytanie   do kolegów   co  trzeba dac   na  wierzbownice  bo z tym   mam    naprawde problem  dawałęm Roundup  360   5l i Dicoherb  750 2l  +  siarczan   amonu  lub chwastoch  2l   +  zwilżacz    na  400  l

 jak  to dziadostwo    rosnie tak rosnie   nawet  teraz  sie zieleni

Ja dodaję Aminopielik + zwilrzacz i zwalcza nawet dobrze wyrośniętą.Nia stosuję tej mieszanki w kwitnienie bo śmerdzi parę dni.

na wierzbownicę najlepsze są środki zawierające fluoroksypyr: starane, gold, tomigan...

Ja w szkółce stosuje : 

2 x Basta potem do konca w razie potrzeby Afalon . Tylko na afalon trzeba poczekac bo dlugo nie widać efektu . Plus miedzyrzedzia glebogryzalka spalinowa . 

Pryskanie szkółki GoPro 3+ Black /Spraying nurseri: http://youtu.be/iV7yeQAhQdU

GoPro : Glebogryzarka GARDEN GL6580 6,5KM " Akcja…: http://youtu.be/qR8uQBp9vR4

Dział szkólkarstwo , czyli prawie wszystko nie na temat.

Zdzich , to masz duzo czasu albo dużo ludzi do roboty. W moim sadzie zawsze oprysk chwastów przegra z opryskiem p.chorobom czy szkodnikom , a czas bywa jeden i ten sam.

W takim przypadku częśc chwastów przerasta i ekranuje pozostałe , jeśli chcemy używać pojedynczej dyszy asymetrycznej.Przez wiele lat męczyłem się z taką belką aż pojawiły się belki z kilkoma dyszami.Tamta leży sobie na strychu a ja nie martwię się ,że nie zrobiłem zwalczania chwastów w tym konkretnym terminie.

Sposobów na wierzbownicę jest wiele, co można przeczytać wyżej. U mnie gdy osiągnęła swoje , na niektorych stanowiskach zdominowała chwasty , zrobiłem specjalny zabieg dla niej - bardzo wczesną wiosną gdy miała kilka listków , a drugi raz opryskiwalem w tradycyjnym terminie późną wiosną. I po problemie.Za pierwszym razem sam glifosat (4-5l) , za drugim z MCPA.W podobny sposób pozbyłem się mniszka czy tasznika , które to wegetację zaczynają wyjątkowo wcześnie.

Uwaga Turysty bardzo cenna, bo wierzbownica, oprócz wysiewu " pod siebie " do  300 000 / słownie : trzysta tysięcy / nasion z jednej rośliny, tworzy też formy ozime w postaci takich trochę małych " kapust " ... I  te formy ozime rosnąc szybko z wiosny, przykrywają te tysiące nasion, które kiełkują przy ziemi. tworząc coś podobnego do mchu... A to kielkowanie jest bardzo rozciagnięte w czasie i chyba trwa aż do jesieni...... Która uwaga najcenniejsza ?...  Ta, że aby zwalczyć wierzbownicę, potrzebne są dwa opryski tylko pod kątem tego chwastu...Pozdrawiam !... P.S. Skąd wiem o tych 300 000 nasion na najbardziej rozrośniętych i rozbudowanych " krzakach " ?... Wiem, bo osobiście liczyłem...  No jasne, że była to metoda szacunkowa...

bardzo  dobrze to zobrazował  Melolonha  bo  ten  chwast  jest taki    umnie że jak   go   opryskam     w tych  dawkach  jak  wcześniej  napisałem     troche  go  przypali  ale     zaraz  kiełkują nastepne  i z tego wynika    że  trzeba by   pryskać  raz na miesiąć    ale   jak bym tak robił  to chyba  drzewka  wy  to  odczuły 

dzieki marasp   za  podpowiedz  ale   czy dajesz  np  0,8 l    starane     czy wiecej

Tu jest ciekawa praca na temat zwalczania chwastów w sadzie jabłoniowym http://www.inhort.pl/files/zeszyty_naukowe/tom_20/zeszyt_20_2.pdf

Niemniej mnie skuteczność zastosowanych tam herbicydów nie satysfakcjonuje.

Jak już wiele razy pisałem na starym forum, do mieszaniny glifosatu i MCPA  wystarczy dodać Basagran. U mnie jest to 4l glifosat + 0,7l Dicoherb+ 0,5-0,7 l Basagran na 350l wody.

my zawsze pryskamy tak: 400l wody, 3l przeparatu zaw. 360g glifosatu + 0,3-0,4l starane  i wszystko jest ok. pryskamy 2 rzy w sezonie

A może ktoś używa w swojej szkółce tylko pielnika do zwalczania chwastów bez pryskania herbicydami? jakie są tego efekty czy drzewka szybciej rosną gdy sie nie pryska na chwasty tylko używa pielnika ?

Diopo...  Część winy ponosi też michalszkolki1, bo zakładając temat napisał " drzewa owocowe " a nie " drzewka w szkółce "...  A na pierwszej stronie nie widać, że to dział szkółkarski...michalszkolka1...  Uważam, że jeśli herbicydy / tak dolistne jak i doglebowe / zostaną podane zgodnie ze sztuką / odpowiednia i dostosowana do gleby i rodzaju drzewek dawka oraz brak podwiania przy herbicydach dolistnych /, to pomiędzy zwalczaniem chemicznym a mechanicznym nie powinno być różnicy jak chodzi o wzrost i kondycję drzewek...Pozdrawiam !

Melolontha, 2015-01-15 17:48, napisał:

Diopo...  Część winy ponosi też michalszkolki1, bo zakładając temat napisał " drzewa owocowe " a nie " drzewka w szkółce "...  A na pierwszej stronie nie widać, że to dział szkółkarski...michalszkolka1...  Uważam, że jeśli herbicydy / tak dolistne jak i doglebowe / zostaną podane zgodnie ze sztuką / odpowiednia i dostosowana do gleby i rodzaju drzewek dawka oraz brak podwiania przy herbicydach dolistnych /, to pomiędzy zwalczaniem chemicznym a mechanicznym nie powinno być różnicy jak chodzi o wzrost i kondycję drzewek...Pozdrawiam !

Napisałem tak bo interesują mnie tylko drzewka owocowe :)

Ale jednak napisałeś " drzewa owocowe "...  A drzewa kojarzą się większości z rosnącym już sadem, gdy to co rośnie w szkółce, to... drzewka... Ale przecież nic sie nie stało a ja tylko starałem sie dociec skąd to zamieszanie...... Pozdrawiam !

A co powiecie na środki przedwschodowe ? 

Zdjecie przedstawia efekt stosowania Basty i Afalonu w mojej szkółce.

Przepraszam, ale Basta to nie jest środek przedwschodowy, tylko taki, który parzy to co już rośnie i jest zielone... I albo te chwasty tam były a jeśli nie, to Basta była niepotrzebna...A kombinacja Basta z Afalonem, przypomina mi jak to kiedyś podobny efekt uzyskiwało się łącząc Gramoxone z Gesatopem...  Jeden / Gramoxone / niszczył to co już skiełkowało i rośnie, a drugi /  Gesatop / nie pozwalał nikomu już skiełkować... A efekt ?...  Prawie 100 procentowa czystość pola, przez wiele miesięcy... Tak jak i u Ciebie...... Pozdrawiam ! P.S... Spytam...  A czy tą Bastę i Afalon podajesz w jednym opryski, a dokładniej, czy je mieszasz ?

Melolontha, 2015-01-16 19:18, napisał:

Przepraszam, ale Basta to nie jest środek przedwschodowy, tylko taki, który parzy to co już rośnie i jest zielone... I albo te chwasty tam były a jeśli nie, to Basta była niepotrzebna...A kombinacja Basta z Afalonem, przypomina mi jak to kiedyś podobny efekt uzyskiwało się łącząc Gramoxone z Gesatopem...  Jeden / Gramoxone / niszczył to co już skiełkowało i rośnie, a drugi /  Gesatop / nie pozwalał nikomu już skiełkować... A efekt ?...  Prawie 100 procentowa czystość pola, przez wiele miesięcy... Tak jak i u Ciebie...... Pozdrawiam ! P.S... Spytam...  A czy tą Bastę i Afalon podajesz w jednym opryski, a dokładniej, czy je mieszasz ?

Ja pytałem o stosowanie przedwschodowych sam ich nie stosowałem , wiem ze Basta to oprysk kontaktowy , nie stosuje ich razem , 2 pierwsze zabiegi robie basta co ok 2 -3 tyg potem afalon . Nigdy ich nie mieszalem , nie wiem jaki bylby efekt czy nie byloby to tylko wywalenie kasy w błoto . 

Diopo...  No to rzeczywiście było nieporozumienie... A ja choć szkółkarzem wielkim nigdy nie byłem, to ze słyszenia wiem, że kiedy skończyły się Simaziny i Atrazyny, to ich miejsce w szkółkach  zajął w dużym stopniu Afalon właśnie...  I co ciekawe, wykonuje on dobrą robotę również w szkółkach drzew pestkowych, ale też wiem to tylko ze słyszenia i nic konkretnego więcej powiedzieć nie umiem...... Pozdrawiam !

Afalon wykonuję bardzo dobrą robotę ;)  tylko jest to oprysk dla "cierpliwych" bo po zastosowaniu przez dlugi czas nie widać żadnych efektów by potem momentalnie zadziałał i utrzymywał piekny efekt przez długi czas . 

Polecam Forox-F

Diopo, 2015-01-16 22:04, napisał:

Afalon wykonuję bardzo dobrą robotę ;)  tylko jest to oprysk dla "cierpliwych" bo po zastosowaniu przez dlugi czas nie widać żadnych efektów by potem momentalnie zadziałał i utrzymywał piekny efekt przez długi czas . 

a ile tego afalona dajesz na 10 litrów wody