Witam. Jak tam u Was zawiązanie sliwy? Może juz ktoś coś powiedzieć? U mnie okolice Sandomierza średnio. Jedynie Stanly wygląda ładne narazie. Najgorzej Najbolia i Amers.
Witam. Jak tam u Was zawiązanie sliwy? Może juz ktoś coś powiedzieć? U mnie okolice Sandomierza średnio. Jedynie Stanly wygląda ładne narazie. Najgorzej Najbolia i Amers.
Witam , ogolnie w temacie zawiazania sliw to spore rozczarowanie , po ubieglym roku kiedy praktycznie sliw nie bylo wcale, to ten rok pomimo bardzo bujnego kwitnienia zapowiada sie bardzo przecietnie a moze nawet słabiej , malopolska
Kwitło niesamowicie, zawiązało słabo. W sumie na wszystkim szału nie ma, ale może to i dobrze :)
Witam,
W Szydłowie(świetokrzyskie) sprawa wygląda podobnie, Stanley, Lepotika, Calypso super, Prezydent w sam raz, nie bedzie problemow z wielkoscia, reszta przecietnie ale moim zdaniem ilosc odpowiednia. Na szacowanie wegierki jeszcze za wczesnie. Bedzie mniej towaru ale za to grubszy ładniejszy a moze i cena zadowoli. Gorzej jest z opadami deszczu, susza doskwiera a przelotne deszcze to tyle co by sie nie kurzyło...Jeszcze moze sporo śliwa zrzucic jak nie przejda konkretne ,spokojne dlugie deszcze.
Pozdrawiam.
Czy ktoś dostrzegł korelacje między ilością pszczół na drzewach a ilością zawiązków?
Powiat krakowski. Lepotica, katinka, calypso nieźle. Sylvia, rana, altana, herman bardzo słabo. Węgierka niewiadomo jeszcze ale sporo ma zawiązków. W zeszłym roku tylko herman był zbierany. Co do pszczół, dziwna sprawa, bo na drzewach pojawiały się ich znikome ilości, a jednak niektóre odmiany czereśni i śliwek dobrze się zapyliły.
No właśnie, proponowałbym przeanalizować udział pszczół w zapylaniu, może są konkretne wnioski oprócz powyższego wpisu.
Nie neguję roli pszczół w zapylaniu. Jak dla mnie każdy sadownik powinien mieć kilka uli. Sam mam pszczoły i bardzo doceniam ich ciężką pracę. Jednakże nie końca zgodzę się z tym, że tylko samopylne zawiązały, nie ten wątek ale czeresnie są głównie obcopylne i jednak na część odmian została zapylona.
Dla mnie sprawa jest oczywista że to problem z zapyleniem , bo śliwy były wypoczete po zeszlym roku co pokazały poprzez obfite kwitnienie, pogoda tez byla dobra, moze z wyjatkiem kilku dni wietrznych. Wszystkie odmiany samopylne wygladaja super, reszta przecietnie. Wydaje mi sie ze z roki na rok tych pszczół w czasie kwitnienia jest coraz mniej. Na przyszly sezon na pewno zaopatrze sie w murarke a z czasem rozważe założenie wlasnej pasieki pszczół bo innego wyjscia nie ma.
a zwruciliscie uwage,ze wszedzie jest tak samo? w sliwach oporowo lepotiki,calipso,wegierki a brakuje amersa dabrowickiej itp? w czeresniach kazdy ma oporowo burlata,a kordii jak na lekarstwo. moim zdaniem zapylenie bylo dobre,tylko przemarzla podstawa paka... ja' przez plot' mam pasieke na ok 150 uli a owocowanie bede mial na przecietnym poziomie. inna sprawa to fakt iz pszczoly nie nadazyly za przyroda i na kwitnienie latala tylko stara pszczola(stwierdzenie sasiada- wlasciciela pasieki)
Może więcej głosów na ten temat od tych którzy mają KONKRETNE wnioski. Sprawa murarki to takie, "ja się pobawię w mojej piaskownicy" ale czy o to chodzi by "każdy sobie" i ile to kosztuje...
artemida, 2018-05-12 08:31, napisał:
Może więcej głosów na ten temat od tych którzy mają KONKRETNE wnioski. Sprawa murarki to takie, "ja się pobawię w mojej piaskownicy" ale czy o to chodzi by "każdy sobie" i ile to kosztuje...
To kolego artemida chętnie przeczytamy Twoje KONKRETNE wnioski na ten temat. Czekam z niecierpliwością. Wiadomo że każdy jak chce zakładać "hodowle" do zapylania, czy pszczołe czy murarke to wstawi ją do siebie do sadu a ilość dopasuje do powierzchni swoich plantacji. Akurat murarka to bardzo budżetowe rozwiazanie biorąc pod uwage trzcine zamiast domków z tworzywa choć dość pracochłonne.
Pozdrawiam.
Ja czytam i obserwuję, że z zapylaniem jest coraz gorzej. Moim zdaniem, 1000 murarek nie zastąpi jednego ula w którym jest 10 000 - 20 000 pszczół. W wielu krajach istnieją porozumienia między pszczelarzami a sadownikami które umożliwiają odpłatne świadczenie usługi jakim jest zapylanie plantacji. U nas najczęściej jedni na drugich patrza jak pies na jeża. Z tym że role się zmieniają raz sadownik potrzebuje pszczelarza, później pszczelarz traktuje sadownika jako truciciela. Rzepak, kwitnący wtedy kiedy kwitną sady daje zysk dziesiątokrotnie większy niż sad.
Witajcie ja pszczoły na czas kwitnienia wstawiłem do sadu. Były przywiezione z daleka. Robię tak co roku. I pierwszy raz spotkałem się z zjawiskiem że mimo ,że miały pod nosem śliwy i czereśnie to nie siadały na nich tylko leciały szukać gdzie indziej. Tak jakby nie nektarowały wogóle i pszczoły ich nie widziały. Myślałem może, że jakiś oprysk je odstraszył ale poszedłem oglądnąć okoliczne dziczki i też słabo. Jedna dwie pszcoły na drzewie to max. Zawsze jak była pogoda to był szum . Pogoda na kwitnieniu była super przez kilka dni a mimo to dużo kwiatów niezapylonych i dużo też słabo zapylonych które spadają teraz. Moim zdaniem z pszczołami pozatym że faktycznie po zimie jeszcze nie były w formie było wszystko ok. Coś nie tak było natomiast z kwiatami, że owady się nimi nie interesowały. Może za szybko zakwitły i nie wszystkie procesy przebiegły tak jak należy , a może tak jak kolega wyżej napisał gdzieś coś przymroziło pytanie tylko kiedy. Pozdrawiam
A czy ktoś z Was stosuje jakieś środki chemiczne na przerzedzenie śliw? Jest w ogóle cos takiego możliwe?
W tym roku po raz pierwszy miałem w sadzie 7 uli z pszczołami. Potwierdzam, ciężko było wypatrzeć je na kwiatach. Zrobiły sobie autostradę w kierunku lasu i głównie tam latały. Murarka natomiast spisała się jak zawsze.
Przyroda oszalała z zimy przeszła na lato bo powyżej 25 w czasie kwitnienia to nie wiosna, pszczoła nie nadążyła zapylic, takiego szybkiego rozwoju jeszcze nie widziałem
Jak u Was wyglądają śliwy po opadzie?
U mnie większość owoców sie teraz osypuje.
Woj. Mazowieckie
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl