Witam ciąg dalszy zmagań niemieckim złomem. 5 lat 1100mh i awaria za awarią. Mam kompletnie zablokowany przedni most, tak jakby non stop była włączona blokada. Tył jest ok. Po podniesieniu przodu do góry kręcąc za jedno koło drugie chcę się kręcić w tą samą stronę ale idzie tylko tyle co luzu na trybach. Olej do włącznika przedniej blokady po zapaleniu traktor i wciśnięciu na konsoli przycisku podaje. Wygląda jakby się nie rozłączało. Przy próbie skręcenia płuży w stronę przeciwną przodem wygląda jakby koło od wewnętrznej kręciło się szybciej niż trzeba. Ktoś przerabiał taki problem?