Witam forumowiczów! Chciałem zapytać czy zakup takiej wywrotnicy ma sens i przyspiesza wybieranie jabłek. Zaleta to cena i prostota. Ale czy się sprawdzi i nie będzie stratą pieniędzy? Wiem ,że w dzisiejszych realiach jabłka głównie dajemy na sortownie ale z drugiej strony często mamy pracowników którzy podczas niepogody czy krótkich dni zimowych chcą popracować nieco dłużej niż do 15- tej... Zakup dobrej linii sortującej w moim przypadku odpada (koszty utrzymania, zajmuje sporo miejsca i wymaga obsługi conajmniej 4 osób) bo jak wspominałem większość owoców oddaje na sortownie a wybieramy jabłka sporadycznie i w sytuacjach kiedy cena na rynkach robi się rażąco wyższa niż na eksport lub np. towar był po lekkim gradobiciu i nadaje się na giełde a nie na sortownie. Dlatego prosiłbym o opinie posiadaczy takich wywrotnic czy są wystarczające dla nieczęstych sortowań i nie niszczą owoców. A może coś innego?