wypełnienie orzechów treścią, czyli jądrem...

To jak tam koledzy jest z tym u Was ?...Bo u mnie bywa cienko i trafia się dość dużo takich orzeszków w których w środku jest coś, co przypomina...skwarek... Małe to, pomarszczone, bywa że gorzkie... Pewnie trochę to cecha odmianowa, ale chyba i ta straszna susza nie jest bez winy... I  widzę to nawet w orzechach które ciągle są jeszcze w zielonej osłonce... To coś, co jest pewnie normalne po dłuższym przechowaniu...Ale żeby teraz ?...Pozdrawiam !

Tak,trfiają się puste,mimo zewnętrznych braków oznak moniliozy-orzech czysty,a mimo to pusty.A ochrona poszła mocna,nawozy pod korzeń i sporo dolistnie... Gleba w większości 1-2 klasa.,odrosty usuwane 3 razy w sezonie..Kupcy polubili jak nigdy cosforda,bo pełny "po brzegi",a nieufni wobec katalońskiego,bo mają skargi na wypełnienie.

A jednak już są skargi...Pozdrawiam !

Natomiast  Webba Cenny  i Nottingamski ma wypełnienie  jądrem w 100 %  , tylko zbiór jest uciążliwy .

W tym roku niestety jakości nie będzie susza zrobiła swoje liście opadają pod krzakami wygląda to tak jakby było już po zbiorach taka gruba warstwa liści leży tylko owoce jeszcze wiszą i to jest jak dla mnie niespotykany widok gałęzie bez liści tylko z same owoce.

Toomm...A nie przędziorek to ?... Bo z tego co ja kiedyś przerobiłem, to susza polegała na tym że liście brązowiały częściowo ale wisiały...No...Ale może wtedy u mnie to nie była aż taka susza... Pozdrawiam !

Raczej nie nigdy z przędziorkiem nie było problemu i nas na lubelszczyźnie jest bardzo duży niedobór wody chyba o 250mm od wiosny w porównaniu do normalnego roku. W prawdzie ostanio trochę popadało a tak wcześniej co pamiętam większy opad był raz w lipcu i czerwcu a całe lato byłyo wyjątkowo suche wysokie temperatury robiły swoje do tego bezśnierzna zima drzewa niemiały z czego narobić zapasu wody zawiązanie w tym roku wyjątkowo piękne ciekawe co zrobią drzewa w przyszłym roku raczej będę się spodziewał mocnej redukcji w plonowaniu. Pozdrawiam. 

Bo, nie oszukujmy się, przemienność owocowania u orzecha , jest...  Widziałem nieraz że po silnym owocowaniu, na rok następny zawiązuje się mniej bazi...Pozdrawiam !

Jeśli chodzi o przemienność,zgoda,występuje,zwlaszcza na cosfordzie i webba cennym...Ale bazie to Melolontho,pylek męski,a o owocowaniu decyduje żeński-kwiatuszek:))-a tego,by zapylić to jak u ludzia,kilka milionów atakuje,jednemu się udaje,i jest/są/owoce-a podobno pyłek efektywnie wiaterek i na 500 metrow niesie...Chwała Stwórcy,że nasze córki nie są wiatropylne!

U mnie z wypełnieniem raczej nie ma problemu za yjątkiem właśnie Katalońskiego tego w worku jest niemal o 30%mniej niż np. o dziwo Barcelońskiego. A już tragedia jest na jednej z kwater, ziemia raczej dobra bo klasy IIIb a Katalończyka w worek raszlowy 15kg wchodzi zaledwie 8kg. Sam orzech piękny kształtny i olbrzymi bez absolutnie żadnych oznak chorobowych a jąderko wyschnięte na wiór wielkości rodzynka i to nie zadużego. Ale z drugiej strony co tu się dziwić skoro u nas ostatni raz jakoś obficiej padało w pierwszej połowie czerwca.

Również u mnie jest tak samo kataloński bardzo lekki słabo wypełniony do tego myslę, że ze 30%  zawiązków opadło latem chodź były już bardzo duże więc w tym roku bez rewelacji jak będzie wagowo 60% tego co rok temu to będzie dobrze. Cena podskoczyła na 8zł z watem w skupach