Wybór opryskiwacza sadowniczego - tematy połączone - strona 3

Dziękuje kolego za kontakt. Macie może jakieś zdjęcia tego opryskiwacza ?

Weź pod uwagę opryskiwacz firmy Kam Rol z Szydłowca, Dobry sprzęt za atrakcyjną cene. Na włoskich renomowanych częściach. Przystawka jak w wulkanie a duuużo tańszy. Ja mam od tego Pana z masztem i jestem bardzo zadowolony. Polecam

wykonanie nie jest najwyższych lotów, aczkolwiek cena/jakość jest ok

KAM-ROL SŁABY MOZE CZESCI ORGINALNE A CO TROCHE PROBLEMY Z NIM SA  NIE POLECAM   SAM JESTEM, POSIADACZEM TAKIEGO OPRYSKIWACZ LEPIEJ DOŁOZY I KUPIC W AGRIMAXIE 

Ja posiadam z firmy Kam-Rol i nic sie nie psuje. Jestem bardzo zadowolony. Pompa Bertolini. Beczka 1500l maszt jak wulkanie. On kosztuje 20 tys a nie 50tys. Rozstaw 4x2 i nie bylo problemow z parchem i szkodnikami.

Wittam  mam zamiar zakupić opryskiwacz , pomóżci emi w wyborze ,jaki byście wybrali ,jakie macie jakie polecacie ?

zalezy jaki posiadasz ciagnik, na jakim areale ma pracować ten opryskiwacz i najwazniejsze jakie pieniadze chcesz przeznaczyc 

Na areale 12 hektarów w przyszłości powiększony w ciągniku  80 km  ,i szukamy takiego żeby już większe prędkośći osiągać ,posiadamy teraz Agrole turbo  i chcemy jeszcze jeden najlepiej dwuwentylatorowy albo z kolumną i kosz najlepiej 90 cena to do 80 tysięcy.

cena widze ze z wyższej półki to niestety Ci nie pomogę w takim sprzęcie ale słyszałem dużo dobrych opini na temat opryskiwacza Wanner podobno dobrze sobie radzi przy szybszym pryskaniu

Ale oczywiście  inne też wchodza w gre nie chodiz ze musi tyle kosztować , jaki uważacie za godny polecenia .

mając takie środki w BABa bym celował, aczkolwiek nie wiem czy starczy,  ja bym wydał mniej i pomyślał o  Dominiaku lub Agroli Power, w zależności od rodzaju sadu

petrosad, 2016-03-01 21:30, napisał:

Ale oczywiście  inne też wchodza w gre nie chodiz ze musi tyle kosztować , jaki uważacie za godny polecenia .

Wybór zależy w znacznym stopniu od struktury sadu ,jeśli Agrola Turbo dotychczas "była dobra" to każdy inny bedzie też dobry.Sam mam i polecam Wannera .Inne ? mówiąc szczerze w momencie gdy ja wybierałem albo były poza zasięgiem /Hardi Zaturn/ albo "nie przemawialy".

Aktualnie przymierzam się do budowy czegoś dwuwentylatorowego wzorowanego na "babie" TURBLOW  .Bardziej jednak jako wyzwanie techniczne i wykorzystanie posiadanych podzespołów niż potrzeba .Może jednak dało by się w nowych nasadzeniach otrzeć tym o 15 km/h ? O Wannerze szerzej pisałem już gdzieś na forum.

Najlepszy będzie Dominiak w karłowym sadzie można nim pryskać spokojnie 8km|h a niektórzy nawet 9 i jest dobrze dopryskane

A co powiecie o sae turbmatic twin konstrukcja jak turblowa, tylko czy ktos wie cene może?

Może Zupan DT CR lub DT Maxi koniecznie z systemem regulacji wydatku powietrza lewo prawo i elektrostatyką . Nie mam ale bardzo mi sie podoba .Zalożyłem nawet nowy temat o Zupan ,ale tylko dealer się wypowiedzial.

Czy macie jakieś doświadczenia z Agolą Vertical l?

kolego też zastanawiałem sie nad Agrolą Verical albo Power, co prawda mam jedną agrolę lecz ze zwykłą przystawką i ciężko chodzi więc spalanie większe a jak jest wiatr to efekt słaby no i wybór padł na dominiaka, wykonanie może nawet troche lepsze niż w agroli cena bez zbędnych bajerów, ale na elektrozaworach,wałek, opony 380, prosty zaczep 2000l,LED 52 tys zł brutto czyli ok 10 tys więcej od agroli ale ma lekko chodzić przez co nawet w dużym ciągniku spalanie będzie poniżej 4l/h ale to tylko moje spostrzeżenia

wątpie żeby Dominiak był lepiej wykonany od Agroli, minusem Vertical że jest bardzo wywrotna

Witam odświeżam temat jaki opryskiwacz  do czereśni ślęża 1014 czy coś zachodniego  drzewa wysokie

Witam.Panowie czy wystarczający będzie opryskiwacz Steiner z wentylatorem 70?MAm zamiar taki zakupić tylko czy da radę w sadzie.Uprawa to u mnie przewaga jagodowych (porzeczka.malina) i trochę sadu.Nie jestem plantatorem z górnej półki tylko własnie to mnie zastanwia.Chodzi oczywiście o opryskiwacz używany z przystawką zwykłą okrągłą.Taką wielkość posiada ponieważ jest o pojemności 1000l.Teraz posiadam zawieszany o pojemnosci 400l.Z gory dzięki za odpowiedzi.

Miniek, 2016-05-20 17:50, napisał:

Witam.Panowie czy wystarczający będzie opryskiwacz Steiner z wentylatorem 70?MAm zamiar taki zakupić tylko czy da radę w sadzie.Uprawa to u mnie przewaga jagodowych (porzeczka.malina) i trochę sadu.Nie jestem plantatorem z górnej półki tylko własnie to mnie zastanwia.Chodzi oczywiście o opryskiwacz używany z przystawką zwykłą okrągłą.Taką wielkość posiada ponieważ jest o pojemności 1000l.Teraz posiadam zawieszany o pojemnosci 400l.Z gory dzięki za odpowiedzi.

jak do tej pory pryskałes zawieszanym to jak ten kupisz to jak przesiadka z malucha na mercedesa

Taką mam nadzieję.Zawieszany tak podejrzewam nie pryska jak ślęza na 1 biegu.

Witam mam 9 ha sadu i do tej pory pryskałem pilmetem. Nadszedł czas na zmiany zastanawiam się nad dominiakiem, nawet byłem u dominiaka. Tylko ja się nie znam a jego oferta jest tak rozbudowana że nie wiem co by było lepsze. Może ma ktoś jakieś zdanie na temat innego opryskiwacza ?

Cena do 55000 a ciągnik pod którym będzie opryskiwacz to c-360 

Dominiak do 55tys. to wersja podstawowa wiec masz po problemie. Elektrozawory na 4 sekcje skretny dyszel pompa 146l/min i chyba beczka 1500l.  Lisicki troche tańszy.

Agrola Vertical, rozważ taką propozycję :)

nurtuje mnie predkośc podczas zabiegu, muszę to zwiększyć bo narazie jeżdze 6km/h 

napiszcie z jakż prędkością jezdzicie,na jakich końcówkach i ciśnieniu, w jakich nasadzeniach

goralek, 2016-05-26 14:15, napisał:

Agrola Vertical, rozważ taką propozycję :)

Agrola wgl. nie wchodzi w grę. Słyszałem że ciężko chodzą 

8km/ha żółte końcówki ciśnienie 15. 700-750 wody na ha. Za 60 000 brutto jest dobrze wyposazony i muai byc tanden bo oś jedba peka

Pierwsze słyszę że pęka oś 

Hetmanpolny, 2016-05-26 22:18, napisał:

8km/ha żółte końcówki ciśnienie 15. 700-750 wody na ha. Za 60 000 brutto jest dobrze wyposazony i muai byc tanden bo oś jedba peka

Pamiętam, że podobały mi sie Twoje wypowiedzi na forum na rózne tematy ... ale do cholery jasnej, albo wymień sobie klawiaturę, albo nie pij/nie bierz zanim coś napiszesz. Sam spójrz - tego nie można czytać. Bardzo rzadko zarzucam komuś brak ortografii czy interpunkcji, ale teraz musiałem - proszę wybacz, że się czepiam, ale zrób coś z tym.

Ja do kwitnienia jezdze 7,5 km/h i 1500-1600 obr, po kwitnieniu 8 km/h i 1400 obr dysze zolte albuz, cisnienie 12 bar, 700l/ha, rozstawa od 3,3 do 5m. Bywaly lata ze jezdzac ogrodnikiem 4,7-4,8 km/h i 1000l/ha parch sie zdarzal. Przy obecnych parametrach parcha nie mam.

radoslav, 2016-05-27 18:30, napisał:

Ja do kwitnienia jezdze 7,5 km/h i 1500-1600 obr, po kwitnieniu 8 km/h i 1400 obr dysze zolte albuz, cisnienie 12 bar, 700l/ha, rozstawa od 3,3 do 5m. Bywaly lata ze jezdzac ogrodnikiem 4,7-4,8 km/h i 1000l/ha parch sie zdarzal. Przy obecnych parametrach parcha nie mam.

do kwitnienia wolniej i więcej cieczy niż po kwitnieniu jak są liście i zarasta? chyba odwrotnie powinno być.

Tak, dokładnie bo jak przyrasta masy liściowej jest dużo ciszej w sadzie i można śmiało zwiększyć prędkość. a jeśli chodzi o ilość cieczy to jest taka sam tylko błędem moim było nienapisanie że do kwitnienia pryskam z ciśnieniem 11bar .

radoslav, 2016-05-27 18:30, napisał:

Ja do kwitnienia jezdze 7,5 km/h i 1500-1600 obr, po kwitnieniu 8 km/h i 1400 obr dysze zolte albuz, cisnienie 12 bar, 700l/ha, rozstawa od 3,3 do 5m. Bywaly lata ze jezdzac ogrodnikiem 4,7-4,8 km/h i 1000l/ha parch sie zdarzal. Przy obecnych parametrach parcha nie mam.

Ale dominiakiem?

Jest warto brać masz 3.4 czy jednak 3.2 ?

Lochmannem

Witajcie koledzy.

Przyszedł czas że muszę wymienić mojego wysłużonego tad-lena na nowszy model, w związku z tym mam do was prośbę o radę. Chciałbym zakupić opryskiwacz z kolumną który spełnia następujące warunki:

-beczka 2000l

-poradzi sobie z nim ursus 3502

-sprawdzi się wsadzie 3.5mx1m gdzie dominuje m26

-będzie dobrze dopryskiwał nawet przy zużyci 400l cieczy/ha

-cena max 50 tyś

Wstępnie pod uwagą biorę dominiaka(niestety drogi trochę) i wulkana z kolumną 3m.Jeśli macie jakieś praktyczne spostrzeżenia o tych opryskiwaczach albo polecacie jakieś inne marki które spełniają wymagania to będę bardzo wdzięczny.

ps. proszę moderacje o nie przenoszenie(przynajmniej przez kilka dni) tematu tak aby więcej sadowników mogło go dostrzec.

Od wiosny mam Lochmana beczka 1500 l , Zuzycie 380 l/ha, 9 żółtych końcówek na stronie, prędkość pryskania 7 km/h

Super sprzęt

jak ma 3502 latać z 2000l beczką to chyba tylko Dominiak wchodzi w gre, tym bardziej jak góreczki jakieś są,  a co do dawki cieczy na 1h to istotniejszy jest sad , dopiero potem opryskiwacz

Właśnie słyszałem że zaletą dominiaka jest niskie zapotrzebowanie na moc.

Kolego RABEST przy jakim traktorze masz tego lochmana? i ile cie kosztował?

Ja podczepiam do Case 75N.

Ale w opisia potrzebna moc to 40 KM.

Koledzy a co sądzicie o wulkanie? Czy 3 metrowa kolumna i beczka 2000l to nie za dużo dla 3502?

Witam

A co sądzicie o nowości jaka pojawiła się w tym roku  na XX wystawie w Wilanowie   Nowa Firma RADBAS zaprezentowała opryskiwacz  sadowniczy dwuwentylatorowy o odwróconym ciągu

Dzięki kolego poki1 za opinie. Chyba postawię na dominiaka, a możesz coś więcej napisać o parametrach opryskiwania, prędkość? wydatek ciecz? na którym biegu przekładni pryskasz?

Polecam wulkana, sam posiadam od trzech lat 1500l 3m jak narazie bezawaryjny, ursus 3502 radzi sobie bez najmniejszego problemu i z beczka 2000l mysle że sobie poradzi bez zastrzeżen, swoją opinie argumentuje tym że zamówiłem drugiego z beczka 2000l. 

Ja będę w grudniu kupowal agrole power 2000 z komputerem arag bravo 180s; cena ok.54 tys brutto.

Kompromisem  cenowym  pomiedzy wulkanem a dominiakiem bylby Lisicki- tanszy od dominiaka drozszy od wulkana

Możecie mi wytłumaczyć dlaczego iwestujecie ponada 50tys w opryskiwacz aby dokładać do produkcji jabłek??