Przybywam z pewnym pytaniem. Co roku po zbiorach stosowałem jesienią oprysk mocznikiem w dawce 50kg/1000l, jednakże w tym roku nie pozwoliła mi na to pogoda... Bardzo mnie denerwuje pominięcie tak ważnego zabiegu i czy mógłbym zrobić z tym coś na wiosnę ? Słyszałem, że można stosować opryskiwanie drzew mocznikiem (jeszcze przed Miedzianem) w dawce 40kg/1000l z dolnymi końcówkami skierowanymi na podłoże pod drzewami (pas herbicydowy), czy to jest prawda? Czy można tak zrobić? Nie zaszkodzi to drzewom, ani pąkom?