Wielkopąkowiec w porzeczce - zwalczanie

Tak jak w temacie mam problem z wielkopąkowcem. Macie jakieś pomysły aby się ich pozbyć?

Niestety ale na to nie ma ratunku można oczywiście ograniczać śor ale to tylko w wyobraźni no może  5%. Jak dla mnie to tylko CK jedyny środek bardzo tani a przy okazje zwalcza jeszcze grzyby i inne robale ale też nie działa w 100%. Jak masz go dużo to tylko rozdrabniacz nie ma niestety ratunku  ja w zeszłym roku tak zrobiłem i nie żałuje bo to dziadostwo tylko przechodzi na zdrowe plantacje.

Jak masz go dużo to tylko likwidacja plantacji. Na wszelkie próby szkoda czasu i pieniędzy, bo co roku będzie coraz gorzej. 

Witam.

Chciałbym zapytać, czy ktoś z Was już ruszył na wielkopąkowca z początkiem wegetacji. Ja planuję w sobotę (jeśli pogoda pozwoli) Siarkol 3 kg/ha+Treol 3l/ha. Ale robię ten oprysk pierwszy raz i mam pytanie do doświadczonych sadowników czy wczesną wiosną też unikać pryskania w pełnym słońcu - poczekać do wieczora?

Pozdrawiam

Stosowałem na wielkopąkowca różne śor.  dziś mogę powiedzieć że było to wywalenie pieniędzy w błoto no może ortus delikatnie ograniczał .  Jedyny tani i skuteczny środek to CK i działa jeszcze na inne szkodniki i grzyby  zresztą w tym roku to chyba jedyny srodek jaki  zastosuję  żeby ciąć koszty .

Jaką dawkę CK zastosować na ha na wielkopąkowca

Witam.

Pryskacie już na wielopąkowca Siarkolem 80 Wp (wyczytałem że powinno być 2 tyg przed kwitnieniem dawka około 7 do 8 kg na 1ha. Wody 500 do 700L).

Czy taka dawkę stosujecie bez żadnych dodatków?

Dawka jest ok ale trzeba opryyskac 2 razy

Witam.

Fragii. A co z temperaturami nie za ciepło? Woj. lubelskie pow. Opole lub. temp. wieczorem około 16 stop. C a rano 10 stop. C. Czy nie za ciepło jak zacznę pryskać wieczorem ponieważ pokazały się pierwsze pąki kwiatowe, boje się że ich poparzę z drugiej strony jabłka pryska się cały rok siarkolem wieczorem w lecie i nic im nie jest. Na pewno te 7 – 8 kg/1ha na raz. To się mogę nie wyrobić do kwitnia jeszcze raz powtórzyć ten zabieg.  

Nie no spokojna głowa. Ja pryskam właśnie 1kg na 100l i jakieś 700l na hektar i jest ok. Nie patrzę w ogóle na temp, ważne aby było więcej niż 0. Oczywiście zabiegi wszystkie robie wieczorem. Ja dopiero co pryskałem i za kilka dni czwartek-piątek jade drugi raz. Dwa zabiegi siarką i jeden olejem daje dość dobre efekty więc warto. Na 100% nic nie uszkodzisz. 

A no i ja pryskam microthiolem ale to chyba niczym się nie różni od siarkolu więc nie ma obaw. 

Jaki i w jakim terminie stosujesz olej ?

Ja pryskałem z tydzień temu siarkolem ale 5kg/ha 400l wody a teraz planuje drugi raz poprawić. A można siarkol z rzepakowym olejem mieszać? bo wcześniej treolem pryskałem i się mieszało a w tym roku spróbuję rzepakowym :) Teraz bym dał 700- 800l wody z 7kg siarki i 16 oleju, i  0,75l superamu /ha co Wy na to?

zordi, 2018-04-16 13:30, napisał:

Ja pryskałem z tydzień temu siarkolem ale 5kg/ha 400l wody a teraz planuje drugi raz poprawić. A można siarkol z rzepakowym olejem mieszać? bo wcześniej treolem pryskałem i się mieszało a w tym roku spróbuję rzepakowym :) Teraz bym dał 700- 800l wody z 7kg siarki i 16 oleju, i  0,75l superamu /ha co Wy na to?

dodaj do oleju płyn do naczyn to ładnie ci sie wymiesza i nie pozapycha przewodow i koncowek

kryspin0202, 2018-04-16 18:27, napisał:

zordi, 2018-04-16 13:30, napisał:

Ja pryskałem z tydzień temu siarkolem ale 5kg/ha 400l wody a teraz planuje drugi raz poprawić. A można siarkol z rzepakowym olejem mieszać? bo wcześniej treolem pryskałem i się mieszało a w tym roku spróbuję rzepakowym :) Teraz bym dał 700- 800l wody z 7kg siarki i 16 oleju, i  0,75l superamu /ha co Wy na to?

dodaj do oleju płyn do naczyn to ładnie ci sie wymiesza i nie pozapycha przewodow i koncowek

Ja dodawałem płyn Ludwik. Dobrze miesza olej z wodą.

a ile tago plynu dać na 400l?

zordi, 2018-04-17 10:26, napisał:

a ile tago plynu dać na 400l?

tu nie chodzi o ilosc wody tylko oleju--wlewasz do osobnego  pojemnika np. 10 l. oleju i np.1 l.płynu i probujesz to rozmieszac aby powstala płynna konsystencja a nastepnie to wlewasz do opryskiwacza--sam zauwazysz czy ta ilosc płynu rozcieczy ci w miare olej ,jesli natomiast wszystko wlejesz do tych 400 l to trudno ci bedzie wymieszac przy tej ilosci wody (moga powstac ,,kluski" ) to działa na zasadzie,, prob i błedow'' a pewne jest , ze nie uszkodzisz ta mikstura roslin, wiec sam musisz dojsc  bo nie wiadomo ile zamierzasz dac tego  oleju ----płyn kup dobry nie jakis tam biedronkowy rozcienczony

Widzę że Ci co pisali że na wielkopąkowca NIC nie działa dziś piszą że stosują siarkol bo działa.  Działa i to bardzo fajnie a przy tym jest to w miarę niedrogi oprysk chodz są jeszcze tańsze mówię tu o CK  i powiem że działa to dużo lepiej jest tańsze działa na przędziorka , mączniaka itp   a olej  też działa lecz teraz jak porzeczka zaczyna kwitnienie ( u mnie sofijewska zaczyna,  Podkarpacie )   więc olej odpada  stosowałem go po kwitnieniu na przędziorka  i byłem zadowolony  ale trzeba było bardzo dokładnie pokryć krzak  cieczą na obecną chwilę nie widzę bardziej skutecznego środka  na przędziorka to abamektyna .

Witam

A jak myslicie, czy jeszcze samym siarkolem pryskać - u mnie do kwitnienia ok 1 tydzień. Bo się zastanawiam co robić - w programie jest napisane, że siarkol+treol min 2-3 tygodni przed kwitnieniem.

Pozdrawiam

dido1974, 2018-04-18 07:56, napisał:

Widzę że Ci co pisali że na wielkopąkowca NIC nie działa dziś piszą że stosują siarkol bo działa.  Działa i to bardzo fajnie a przy tym jest to w miarę niedrogi oprysk chodz są jeszcze tańsze mówię tu o CK  i powiem że działa to dużo lepiej jest tańsze działa na przędziorka , mączniaka itp   a olej  też działa lecz teraz jak porzeczka zaczyna kwitnienie ( u mnie sofijewska zaczyna,  Podkarpacie )   więc olej odpada  stosowałem go po kwitnieniu na przędziorka  i byłem zadowolony  ale trzeba było bardzo dokładnie pokryć krzak  cieczą na obecną chwilę nie widzę bardziej skutecznego środka  na przędziorka to abamektyna .

Przy prawidłowym zastosowaniu najskuteczniejszy jest acekwinocyl. 

Witam.

Czy pryskać jeszcze raz siarkolem jak u mnie zaczoł kwitnąć Ametyst.

Tiben i Ben hope lada moment zacznie kwitnąć może koło soboty lub niedzieli?

Raz pryskałem w sobotę tydzień temu przydało by się jeszcze raz.

Kon12344, 2018-04-18 12:10, napisał:

Witam.

Czy pryskać jeszcze raz siarkolem jak u mnie zaczoł kwitnąć Ametyst.

Tiben i Ben hope lada moment zacznie kwitnąć może koło soboty lub niedzieli?

Raz pryskałem w sobotę tydzień temu przydało by się jeszcze raz.

nie ryzykuj !!!! na krzewach juz sa paki a przy tej pogodzie i ciepłych nocach  2 doby i pojawia sie juz pojedyncze kwiaty a wiesz jakie działanie ma siarka i slonce

Acekwinocyl  działa powierzchniowo  abamektyna wgłębnie a to duży plus i oczywiście jest tańsza   ale nie mówię że jest zły.

Acekwinocyl  zwalcza wszystkie stadia rozwojowe przędziorków, łącznie z jajami. Abamektyna tylko stadia ruchome, Abemektyna po 3-4 dnich przestaje działać (w zależności od temperatury), acekwinocyl nawet do kilku tygodni po zabiegu. 

Czy 1l/ ha Kanemite w malinie bedzie skuteczny na przędziorka? Do tej pory stosowalem tylko abamektyne

zalecana dawka 1,01 l /ha w 1000 l wody do ambektyny można dodać nisorun

tomaszw, 2018-04-19 13:59, napisał:

Acekwinocyl  zwalcza wszystkie stadia rozwojowe przędziorków, łącznie z jajami. Abamektyna tylko stadia ruchome, Abemektyna po 3-4 dnich przestaje działać (w zależności od temperatury), acekwinocyl nawet do kilku tygodni po zabiegu. 

wytłumacz mi jak środek ktory dziala powierzchniowo a nie wglebnie lub systemicznie moze dzialac kilka tygodni?

przedziorek, 2018-04-19 22:30, napisał:

tomaszw, 2018-04-19 13:59, napisał:

Acekwinocyl  zwalcza wszystkie stadia rozwojowe przędziorków, łącznie z jajami. Abamektyna tylko stadia ruchome, Abemektyna po 3-4 dnich przestaje działać (w zależności od temperatury), acekwinocyl nawet do kilku tygodni po zabiegu. 

wytłumacz mi jak środek ktory dziala powierzchniowo a nie wglebnie lub systemicznie moze dzialac kilka tygodni?

Długo utrzymuje się na roślinie- nie jest zmywany, acekwinocyl ma długi czas rozkładu.

Twierdzę że jak tak mówisz że działa kilka tygodni to tak jest . Mnie zawsze mówiono że  środek o takim działaniu działa tylko to co pokryje a w przypadku  tego cwanego szkodnika który żeruje od spodu liścia jest problem żeby wykośić go całkowicie  ale nie mówie że tak nie jest.

tylko dwa środki działają powierzchownie i wgłębnie to milbeknock i koromite pozostałe tylko powierzchniowo

A pryskał ktoś może jakimiś innymi olejami oprócz parafinowego i rzepakowego?