W minionym sezonie pryskałem węglanem potasu, i jestem mile zaskochony jego działaniem na plamki parcha.
Dawka 1 kg na 100 l wody.
Słyszałem że można nim pryskać tylko na suchy liść.
Jak się do tego odniesiecie?
Drugie pytanie, stosował ktoś węglan sodu?
Jak tym pryskać,podobno na mokry liść, w czasie rosy i mgły, mozna go z czymś mieszać?
Proszę o wyczerpujące odpowiedzi.