szkółka - Sułek - opinie

Sułek ożarów jakie opinje macie na temat jego drzewek ze szkóki wisnie, jabłonie?

Kupowłem kiedyś drzewka od pana Sułka dostałem kilkadziesiąt drzewek innej odmiany i pomieszane podkładki a o tym że 20%było z rakiem już nie wspomnę

Ja też słyszałem że rak atakuje i zgorzele.

Witam,

Pod koniec ubiegłego roku zamówiłem Elise na P 14 i tego Pana i jeszcze miał nie wykopaną. Pojechałem obejrzeć i się przeraziłem jaką jedynkę miał w stosunku do ceny jaką proponował. Cena 12 zł za Kija bardzo lekko rozgałęzionego, niskiego. SZOK........

Z koleji ojciec zakupił od niego Idareta i i jest piękny.

Zamówiłem za 9 zł extra wybór elise z piękną koronką wysoko szczepioną od P. Grzywy.

Pozdrawiam

Witam. Nie chcę robić komus reklamy czy coś ale jeśli chodzi o sprawdzone jabłonki i podkladki  polecam p. Marek Janusz. W spisie powinniście znaleźć.My bierzemy dobrych kilka lat  towar zawsze extra i ceny adekwatne do materiału. 

Pozdrawiam.

Ja kupilem ostatni raz u tego pana szkoda słow,rozczarowanie

Kupowałem u tego Pana parę lat temu śliwki . Miało być 360 szt Diany a była mieszanka Jerozolimki i Altany. Po 4 latach trzeba było wszystko wyrwać. Do tego Pana nie pojadę nawet  jakby był jeden w lubelskim . 

Ten szkółkarz ma wszystkich gdzieś bo najlepszy towar sprzedaje na wschód.

Mam pewien problem z tym no właśnie chyba zwykłym krentaczem.Kupiłem od niego wisnie i 50%nie puśćiło albo zaraz uschło ,dzwonie do typa już dwa mieśiace zwodzi mnie i kłamie że przyjedzie za pare dni.Jestem pewny ze on leje na klienta ciepłym moczem ,pewnie tak sie dorobił na braku honoru brzydzą mnie tacy ludzie i nie mam do nich szacunku.Wiele lat kupuje jużmaterialale  z takim ,,WIELKIM SZKÓŁKARZEM" jeszcze śie nie spotkałem.I moje pytańie jak sobie wy radzicie z takimi problemami?

Nie słyszałem zeby jakis sadownik pozytywnie wypowiedział sie o tym szkółkarzu 

Kiedy posadziłem od niego hektar sadu dowiedziałem sie co znaczy rak drzew,30% drzew porazonych. Facet skupuje drzewka od mniejszych szkółkarzy i sprzedaje jako odwirusowany ekstra towar.Juz tam nie powrócę

U mnie tak samo 40% wiśni nie ruszyło 

Kolego trzeba było najpierw poczytać w internecie opinie na temat tego szkółkarza... też raz wziąłem i więcej nie mam zamiaru, a przyjechać zobaczyć ten syf który sprzedał miał 3 lata temu i dalej nie dojechał...

Zgłoście to wszystko do INSPEKCJI  OCHRONY ROŚLIN ,   on należy i jest kontrolowany przez inspekcje ze swojego okręgu . A możecie dopytać się kto wydał mu ŚWIADECTWO  KWALIFIKACJI , które upoważnia go do korzystania z  nazwy STOWAŻYSZENIA POLSKICH SZKÓŁKARZY .  Jak to stoważyszenie ma w swoich szeregach  " takiego papracza "  to niech chociarz o tym wie prezes. .

Po drugie możecie złożyć skarge, do GŁÓWNEJ     INSPEKCJI  OCHRONY   i   powiedzieć że ta inspekcja   nie pracuje odpowiedzialnie.

Jak się nic nie robi, to dalej wpuści syf, i zapaskudzi całą Polske swoimi drzewkami.  Ja wiem jak niektórzy szkółkarze stoważyszenia kombinują ze zrazami . Na niektóre drzewka mają papierek o pochodzeniu zrazów , a na niektóre drzewka biorą zrazy byle gdzie. Na te pierwsze dostają paszporty  o czym świadczy żółta kartka na każdym   drzewku  ale to dostają pod przydzialem ,  a na pozostałe drzewka są z kartką  1 na 10 sztuk, i napisaną  markerem i te drzewka mogą być gorsze jak te na targu.  

Ale trzeba coś z tym zrobić i komuś o tym powiedzieć.

Ja kupowałem w zeszłym roku Szampiona i 100% drzewek sie przyjelo teraz może kilka zgorzeli w całym sadzie ale w szampionie to normalne w tym roku glostera kupiłem troche korzenie były przesuszone ale w końcu wszystkie sie przyjeły ja osobiście nie nażekam

Również słyszałem w przeszłości wiele niepochlebnych opinii na temat tej szkółki.Wielki "moloch" a jakość pozostawia wiele do życzenia..

Witam ja też mam niemiłe doswiadczenia z ta szkółką, zakupione drzewka okazały sie inna odmianą niż ta którą chciałem a tej wlasciwej jest raptem 20% porozrzucanej po całej działce na powierzchni 1/ha nie wiem co zrobic z tym fantem drzewka weszły ladnie w owocowanie jestem w szoku pomózcie co mam z tym zrobic. 

Znajomy miał podobną sytuację. Zglosił ten fakt szkołkarzowi i dopiero po dwoch latach dostał zamawiany material.

Wystarczy zobaczyć szkółke tego pana( a właściwie las) rosnący przy trasie nałęczów- lublin i ocenić jakość jego pracy...

zakupiłem idareta i princa całe zarazone maczniakiem nie kture tak bardzo ze nie ruszyły i cała gama inych odmian zamieszana w tym 

Zdaje sie, ze ten Pan handluje nie tylko swoim materiałem... Stąd być moze taka rekomendacja.

Pozdrawiam

On produkuje bardzo dużo materiału i niewyrabia się z pracami, pozatym jemu nie zależy na polskim rynku bo wschód od niego wszystko kupi

on sam produkuje towaru niewiele... w jego szkółkach to już las rośnie, to ludzie produkują dla niego towar który on sprzedaje jako swój...

Wiem z pewnego źródła, że kupuje materiał szkółkarski nawet w województwie podkarpackim, sam robiłem zakupy u ludzi którzy sprzedawali mu wszystko za mniejsze pieniądze.

szkółkę pana S. radzę omijać szerokim łukiem - chyba że chcesz po 3-4 latach wyrywać drzewka. Badziewie nie z tej ziemi sprzedaje.

Też nie radzę kupować u niego drzewek, na szczęście kupiliśmy tylko 50 sztuk na dosadzkę. Miał być Idared a była alwa. Pozdrawiam pana S. 

Nie solidna szkółka.brak powagi nie polecam mijac z daleka.

kupilem u Pana Sulka jablonie i niestety po dwoch latach okazalo sie, ze jest to calkowicie inna odmiana. dodatkowo drzewka sa zawirusowane, mialy guzy na korzeniach i bardzo slabo rosna. Sliwa, ktora kupilem bardzo zarazona szarka oraz dodatkowo pomieszana z inna odmiana. Inna partia jablonek- Idared z maczniakiem oraz zgorzel kory. Drzewka i ich jakosc porazka. Nie polecam.