Najlepiej opodatkować rolnika/sadownika/chłopa bo na wsi da sobie radę- wyhoduje sobie kurkę ma swoje jajko, krówkę mleko, warzywka, owoce tylko ile to bedzie kosztować. Od ilu lat mówi się o deficycie wód w Polsce i że coś z tym trzeba zrobić ale tylko się mówi. A że powinno się budować nowe zbiorniki retencyjne i poprawiać stare żeby wodę zatrzymać i nie dopuscić by w całości odpływała do morza to się nie mówi tylko najprościej opodatkować chłopa i niech płaci.