Stosowanie podchlorynu sodu

Proszę o informację na temat skuteczności podchlorynu sodu przy zwalczaniu zgorzeli kory oraz raków na drzewach jabłoni. Na starym forum niektórzy piszą że już stosują, ciekawe czy porównywali skuteczność oprysku z kwaterami nie pryskanymi tych samych odmian. Jaką dawkę stosujecie na 1000 l podchlorynu oraz ilość cieczy na 1 ha.

Stosowałem w tamtym roku i w tym sezonie również zamierzam. W moim przypadku zatrzymało powstawanie chorób kory na drzewach jabłoniowych. Jeśli dobrze pamiętam to stosowałem 15l podchlorynu na 1000 cieczy. 

kamil00 jaką powierzchnię pryskałeś tym 1000L? nie za małe stęzenie? podchloryn jest bardzo nie stabilny/ nie trwały szybko ulega rozkładowi.

tomaszk123 mógłbyś rozwinąć temat ? niestabilny to znaczy, że trzeba dać wyższą dawkę, bo część ulega rozpadowi? jak to rozumieć?

,,po naszemu" środek ulega szybkiemu rozkładowi/utlenieniu substancji czynnej. nie pamietam okresów ,,przydatności"- jak ktoś chce niech pogrzebie w necie. im wyższa temperatura tym proces zachodzi szybciej- uśredniając w lecie jest to ok. tygodnia a w zimie ok. dwóch tygodni. częste przelewanie przyśpiesza ten proces. - np. fabryka leje do beczek 15% podchloryn a po kilkunastu dniach zwłaszcza gdy był przelewany przez hurtownika dostajemy w sprzedaży 10%.

zalecenia do oprysków: 15L / 15% podchlorynu  - to podają doradcy. ja stosowałem 50-60L na 1500L na ok. 2ha.  ilość wody na ha: tu są rozbieżne zdania niektórzy zalecają 200L inni 500L - moim skromnym zdanie i osób znajomych które stosują to średnia  ilość ok. 750L - uzależnione od wielkości drzew. wiele osób stosuje opryski tak jak przy użyciu olejów parafinowych - czyli przejazd jednym międzyrzędziem w jedna i drugą strone. podchloryn działa jak woda utleniona na ranę - więc należy w miare najdokładniej pokryć drzewo.

Dziękuję za odpowiedzi które są oparte na własnym  doświadczeniu. Kamil00 na których odmaianach stosowałeś podchloryn i w jakim wieku były drzewka. Czy były to punktowe zgorzele czy na długości pnia. Ja mam rozległe uszkodzenia na jonagoldowatych (i pochodnych) spowodowane wiosennymi przemarznieęciami pni po ruszeniu wegetacji a potym napływie dużych mrozów. Wiadomo gdzie jest rana czepiają się infekcje.

1000 l wystarczało mi na okolo 1,5h. Stosowałem na Mutsu 5 letnim zgorzele były na całej długości pnia. Po oprysku jeszcze przeszedłem po sadzie i zamalowałem najbardziej zainfekwane drzewa samym podchlorynem bez dodatku wody. Efekt jak dla mnie bardzo pozytywny zahamowało powstawanie zgorzeli. W kwaterze Goldena około 12 letniego wykonałem sam oprysk, zahamowało powstawanie zgorzeli (były to zgorzele punktowe).  

A

kiedy najlepiej pryskać jesienią czy na wiosne..

jaka cena podchlorynu sodu, gdzie się go kupuje jest w sklepach ze srodkami ochrony

Ja kupywałem w hurtowni chemicznej "Stanlab"  Lublin ul. Karola Olszewskiego.  W moim przypadku wychodziło około 3 zł za litr

Jak długo utrzymuje się nieprzyjemny zapach, i czy jest on bardzo uciążliwy? Chodzi mi o sąsiadów.

Zapytaj moich sąsiadów :) 

Kamil00 napisz w jakim terminie stosowałeś i w jakich warunkach chodzi temperaturę i zachmurzenie.

Wczesna wiosna, przed pojawieniem się pierwszych oznak budzenia się drzew do życia. Temperatura dodatnia, około 8-10 C. 

Czy ktoś stosował obydwie te substancje i dostrzega jakieś różnice? Na temat podchlorynu sodu wiem, że niektórzy używają, a co z nadtlenkiem wodoru? Preparat Huwa san tr 50 ma w składzie 50% roztwór nadtlenku wodoru, a także koloidalne srebro. Niektórzy doradcy proponują już ten preparat na choroby kory, drewna. Cena niestety powala, 1l czyli dawka na ha to ponad 300zł. Sam 60% roztwór nadtlenku wodoru to koszt 80zł za 5l! Czekam na wasze spostrzeżenia.

Armicarb, 2015-02-06 10:01, napisał:

Czy ktoś stosował obydwie te substancje i dostrzega jakieś różnice? Na temat podchlorynu sodu wiem, że niektórzy używają, a co z nadtlenkiem wodoru? Preparat Huwa san tr 50 ma w składzie 50% roztwór nadtlenku wodoru, a także koloidalne srebro. Niektórzy doradcy proponują już ten preparat na choroby kory, drewna. Cena niestety powala, 1l czyli dawka na ha to ponad 300zł. Sam 60% roztwór nadtlenku wodoru to koszt 80zł za 5l! Czekam na wasze spostrzeżenia.

Jakie 300zł? Cena jest od 80 do 100 zl. Popatrz w sklepach internetowych.

Mój błąd, znalazłem za 125zł w sklepie internetowym, odniosłem to do beczki, czyli 3ha. Ponawiam pytanie, stosował ktoś nadtlenek wodoru?

To jest inaczej perhydrol możesz stosować ale wydaje mi się ze w czystej postaci nie będzie tak działał jak w środku wymienionym przez Ciebie ,bo ten dodatek srebra spełnia funkcję katalizatora by przyspieszyć reakcje i działanie srodka. Ja tego nie stosowałem co najwyżej do dezynfekcji hali ;)

Pozwolę sobie na przytoczenie pewnych tez, które mnie osobiście nadtlenkiem wodoru zainteresowały:

- w piśmiennictwie istnieją liczne informacje dotyczące mechanizmu oddziaływania nadtlenku wodoru (substancji czynnej  m.in. środka Huwa-San) na chorobotwórcze bakterie, grzyby oraz wirusy występujące na roślinach oraz niektórych zwierzętach;-nadtlenek wodoru został zarejestrowanych w USA w 1977 roku jako dezynfektant do odkażania powierzchni;- w 1998 roku środek zarejestrowano w USA do ochrony trawników i roślin ozdobnych, a następnie do ochrony upraw sadowniczych i warzywnych, a także płodów ogrodniczych w przechowalniach;

Odkażanie pomieszczeń to jedna z funkcji substancji, ale wynika z tego, że nie jedyna. Według tego co wyczytałem Instytut w Skierniewicach ma prowadzić badania nad użyciem substancji w odniesieniu do chorób: rak drzew owocowych, zaraza ogniowa, parch oraz mączniak jabłoni.  

Toż to nic innego jak woda utleniona, czyli dosć silny utleniacz. Polecam wikipedię, tam znajdziecie informacje, także n/t srebra w wodzie utlenionej.

Z tego co gadałem w hurtowni to podchloryn powinien być świerzy , to znaczy do 1 miesiaca . No i cena 1,2 za kg

A gdzie go kupowałeś?

w Sochaczewie ,ale niestety nie pamientam nazwy firmy

napiszcie mi prosze czy można stosować podchloryn sodu kupiony na allegro  - jest go tam sporo - stosowany w chemi basenowej czy to o taki podchloryn sodu chodzi.???? może dziwne pytanie bo podchloryn sodu to podchloryn sodu ale chodzi mi o nośnik czy stabilizator jaki jest zawarty w tych na allegro. czy nie zaszkodze takim z allegro drzewom ?? spróbował bym na gali...

Podchloryn sodu to podchloryn sodu, niśników tu żadnych nie ma. Ważne jest stężenie i to, żeby nie był stary. Sam kupowałem z Alledrogo.

ważne aby był chroniony przed światłem dziennym. Dlatego powinien byc pakowany w ciemnych nieprzezroczustych opakowaniach. Osobiście nie stosuję bo uwazam za zbyt drastyczny dla drzew i gleby ale z pewnością przy takim silnym działaniu żrącym robi robotę. Jako profilaktyka pewnie skuteczny jak i inne podobne liczy się czas i ilość zabiegów. jednak w sadach porażonych nie obędzie się bez czyszczenia ran. Na ranę polecam dezynfekcję ręcznym opryskiwaczem własnie podchlorynem, sodą lub defender do smarowania. Według mnie nie ma lepszego środka choć ciężko go dostać

To jeszcze jedno pytanie do tych co stosowali - a jak sie zachowóje sprzet po takim zabiegu - słyszałem ze potrafi,, zjeść" ciągnik w pół roku? czy to prawda czy mit ? Bo szkoda by było tak drastycznie potraktować nowy sprzęt...

Witam, czy podchloryn lub ciecz kalifornijska sprawdza się na nieoczyszczone rany?

stosowałem ręcznym butelkowym opryskiwaczem  na nieoczyszczone rany efekt bardzo dobry. tylko nie mozesz załować ilosci cieczy , mozesz zrobic ciut mniejsze stęzenie ale dokładnie pokryc zgorzel

Dzięki za info. Jakie stężenie stosowałeś?

do punktowego zabiegu tylko na zgorzel i niewielki obręb obok taki jak do sody  kaustycznej 1 do 4. moim zdaniem lepszy efekt niz oprysk całego sadu.

Czy o tej porze można jeszcze zrobić oprysk podchlorynem czy moze jest juz za późno?

przyłączam się do pytania, chciałbym dziś opryskać podchlorynem sad, nie będzie za późno? podchloryn może uszkodzić pąki?

2 lara temu stosowalem mniej wiecej o tej porze i bylo ok. Tylko chlodniej moze bylo inastepny dzien byl pochmurny. Ale co zauwazylem ze po tym zabiegu jakby mniejsza presja parcha niz w nie prysmanym,  ale to trudno stwierdzic czy akurat dzieki temu

a jak z chorobami kory był efekt? ja w tym roku pierwszy raz będę stosował i jestem ciekawy

stosowałem wtedy w roku w którym w okolicach warki spadł ten mocny grad ,na pewno oprysk całosci  plus opryskiwanie miejscowe w stęzeniu 1do4 zachamowało raki na gali, na pirosie bez opryskiwań miejscowych juz troche słabszy efekt. ale moim zdaniem i tak warto

Na pewno w mniejszym lub wiekszym stopniu pomaga, na pewno problemu raków i zgorzeli nie rozwiąże się jednym czy nawet kilkoma opryskami jakimikolwiek preparatami. To tylko jedenz  elementów strategii.

Tylko że na podchloryn to już jest za późno Panowie

Tak sobie przeglądam, co tu piszczy i natknąłem się na ten wątek. Autorem jest admin. Nie ma w tym nic dziwnego, że zbiera oipinie na temat działania, skuteczności, czy możliwości tej substancji.  Jednak  tu widze pewne sprzeczności w tym, co zostało podane w pewnym komunikacie sadowniczym. Zacytuje fragment, by nie było nieporozumień...

..."Dlatego bardzo ważne jest maksymalne ograniczenie potencjału infekcjo twórczego! Możemy to zrobić dokładnie wygrabiając stare liście z pod drzew i je rozdrabniając! W Wielkiej Brytanii; Holandii i Belgii sadownicy opryskują stare liście podchlorynem, ale w Polsce ten zabieg nie jest dozwolony."

 W związku z powyższym mam pytanie. Czy w świetle prawa o ochronie roślin, to, co nie jest zabronione, jest dozwolone, czy to, co wynika w cytatu jest  pewnkiem, którego podważyć nie można. Bo jeśli np. nie można stosowaqć Dursbanu na drzewa, to pod drzewa na pędraki już można... Czyli w tym wypadku na drzewa można  - na liście nie...

Jak Ty adminie to widzisz. lub ktokolwiek inny obcykany w tym...

Witam,

Chciałbym odświerzyć temat odnośnie stosowania podchlorynu sodu i sody kaustycznej do zwlaczania raka i zgorzeli. Przeglądając internet i fora natknałem się na różne informację i chiałbym je na tym forum (najbardziej opiniotwórczym moim zdaniem) usystematyzować.

1. Jeśli chodzi o podchloryn sodu czyli NaClO czy dawka 15l(15% podchlorynu sodu) na 750l wody na jeden hektar jest właściwa?  Czy może im mniejsza dawka wody tym lepiej bo większe stężenie np? 500l.

2. Soda kaustyczna czyli NaOH  dawka 1:4 czyli  około 1kg sody na około 4 l wody?

Noszę się z zamiarem wykonania jednego z powyższych zabiegów na moje drzewa, które w tym roku bardzo ucierpiały przez raka. Może panowie/panie mi podpowiecie czy lepiej zastosować podchloryn sodu czy może sodę kaustyczną oraz w jakim terminie najlepiej jest wykonać zabieg i w jakiej temperaturze dodatniej czy w okolicach zera? Opinie w internecie są różne, a ja nie chce przedobrzyć. Dodam, że nigdy nie stosowałem w/w środków tylko zawsze polegałem na metodzie topsin+farba, niestety w tym roku okazała się niewystarczająca. 

 do samego zamalowywania ran lepsza jest soda , zas do oprysku całego sadu opryskiwaczem to podchloryn.  moge wstawic zdjecia (jak znajde troche czasu) ran zgorzeli potraktowanych tej wiosny sodą kaustyczną. ok konca lutego początku marca bede chciał opryskac sad podchlorynem- o ile ze wszystkim sie wyrobie

A co sądzicie o stosowaniu cieczy kalifornijskiej na bezpośrednio na zgorzele kory? Słyszałem kilka pozytywnych zdań na ten temat. Jeśli ktoś stosował to w jakich proporcjach się daje z wodą. Również jeśli ktoś posiada fotki efektu stosowania podchlorynu bądź sody kaustycznej prosimy o wstawienie.

Mam pytanko do tych co stosują podchloryn sodu.Mam 60% podchloryn jakie stężenie zastosować i ile litrów na 1ha. Z góry Dziękuję za jakieś informacje.