Dzień Dobry
Nie wiem jak u was z mrozem ale u mnie od zeszłego roku występuje sytuacja że młode listki są spalone przez mróz i z tego powodu nawet jak borówka zakwitnie to owoce są mizerne w tamtym roku miałem niedużo ale w tym praktycznie na całej plantacji spalone zostały młode listki a właściwie stożek wzrostu który rozpoczyna budowę pędu.Kwiaty na razie częściowo ale przecież wszystko przed nami.W związku z tym mam takie pytanie jak zastymulować roślinę aby wytworzyła nowe pędy, stosujecie jakieś konkretne preparty: aminokwasy, nawozy itd.? jak nie uzyskam odpowiedzi to spróbuję zadziałać amionkwasami + fertygacyjnie nawozy.