Panowie sadownicy proszę uprzejmie o radę. Przejąłem w ubiegłym roku gospodarstwo po rodzicach i rozpocząłem stopniową wymianę starych nasadzeń na nowe.Konkretnie chodzi o ponad dwudziestoletniego idareta. Stąd moje pytanie do szanownych sadowników. Co sądzicie o sadzeniu podwójnych rzędów w celu uniknięcia szerokich przejazdów i marnowania miejsca w sadzie? Osobiście nie jestem za tym rozwiązaniem ale szkoda mi zostawić pustą przestrzeń. Nie ma innej możliwości posadzenia drzewek żeby wykorzystać całą przestrzeń. Będę sądził Jonagoreda Supra na M9. Odległość między rzędami 3,3 metra. W tym wypadku zostaje mi jeden 5 metrowy przejazd o długości 300 m który chce właśnie wykorzystać do wsadzenia drugiego rzędu ze szpalerem? Co sądzicie o tym rozwiązaniu? Dodam że jest to ziemia drugiej klasy. Uprzejmie proszę o konstruktywne opinie