Sad przemysłowy

POST USUNIĘTY

Nie będę odradzał bo to nic nie da ale pomysł mnie rozbawił. Sad przemysłowy w czasach ciągłej nadprodukcjii... Jak masz zdrowe ręce to polecam Pinovę na M26 a jak dużo kasy na śor to idaret będzie lepszy ale na M7 bo na M26 będzie się giął i przechylał. A masz Ty już jakiś sad? Bo z tym pomysłem wyglądasz na niezorientowanego.

Pomysł sadu przemysłowego w obecnych czasach jest iście szaleńczy :)  ale ja  również nie odradzam , bo kto bogatemu zabroni  ;)  Do swojej  inwestycji dolicz jeszcze  kombajn do zbioru  jabłka przemysłowego  i   "listwę" do cięcia. Jeśli   chcasz to zbierać przy pomocy  ludzi  i  cięcie  zimowe robić ręcznie  to  chyba  pomyślę że oszalałeś. Produkcja jakiegokolwiek przemysłu musi być na maxa zmechanizowana  aby ograniczyć do  minimum  koszty  pracy. Tylko wtedy ma jakikolwiek sens.

Na przemyśle jeszcze nikt się nie wzbogacił, bo też wymaga pielęgnacji i niektórych  oprysków, żeby np mszyca i rak nie zlikwidowała tego sadu. Taki rolnik z Marszałkowskiej co głównie zależy na dopłatach , zlikwidował przemysłowy i posadził  orzecha włoskiego  10 x 10 i to był sad bez większej obslugi. Tylko chwasty. Mały nakład. Przemysł jak jest drogi to jest go mało, a jak jest go dużo to też nie ma pieniędzy bo jest bardzo tani. Ale jaki był na niego nakład chemii to nikogo nie interesuje. Z orzecha przy większych ilościach jest zysk bez nakładu, I byle gdzie go przechowa. Można nie ciąć.

I jeszcze chce prowadzić to bez rusztowań na mocniejszych podkładkach. Sredni plon z pierwszych 10 lat 20t/ha szykuj kasę na dokładanie do interesu. Zeby na tym wyjść trzeba mieć bardzo wysoki plon i niskie koszty. Powodzenia życzę.

Przestraszył się co napisał i usunął?