Rozsiewacz lejkowy do wysiewu pasowego

Czy ktoś z was stosuje rozsiewacz lejkowy do wysiewu pasowego??? Jak to się sprawdza, chodzi głównie o "celność".

Czy może przerabialiście dusze???

Miałem  rozsiewacz  lejkowy  i  jeszcze na gwarancji  go sprzedalem. Dla mnie to jest    BUBEL.  Zaplaciłem za niego ok. 800zł.  od początku  siał  w  " caly świat" .  Jak  dobrze siał  na jedną strone to byle jak  (  tzn.  za cienko)  na drugą  strone,  pomimo że polączyłem obie wajchy  regulacyjne razem.  Przy  cienkim  sianiu  zapychaly mi się dziury w koszu.  Często to śmigielko ubijalo nawóz  na dnie zamiast rozbijać  grudki. Ubijało w miejscu gdzie są  otwory  regulacyjne. Ten rozsiewacz  nie nadaje się do wapna.       Lepiej zaplacić więcej i kupić  siewke  z  pasem  gumowym  na dnie  bo wtedy dokladniej można regulować  i  równomierniej się sieje.  Siewka  KOS  choć  mala  też sieje na bok :     pod warunkiem  że się  opusci  dyszel  nisko,  jaknajniżej  i  zawsze  sieje na  lewo.  Jak  chce  żeby siala  na środek  międzyżędzia  podnosze  dyszel  do samej góry  i  sieje  na sam środek  równomiernie.  Części  są. 

Zgadza się! Jeżeli lejek ma przystawkę, to równomierny rozrzut na obie strony idzie jako tako ogarnąć, przymykając prawy otwór o połowę.Można też przerobić tak,aby lewy otwór zaślepić i zrobić nowy na przeciwko prawego patrząc z tyłu w kierunku jazdy  i wtedy będzie siał równomiernie.Rozsiewacz taśmowy jest o niebo lepszy,co do precyzji siania i do wapna.

A gdyby jedną zaślepić i siać tylko na lewą stronę??? Pójdzie???

Pójdzie spokojnie.Ja zaślepiłem(po prostu jej nie otwieram) tylko prawą bo chyba lepiej na prawą strone szło i mi elegancko sieje.Wcześniej było tak jak koledzy wyżej napisalii. Dodatkowo jeszcze przedłużyłem sobie wajche do zamykania.

A w czym siejesz i jakie masz szerokie międzyrzędzia??? No i jaki rozsiewacz???

A czy ktoś urzywał dozownika nawozów do siania w porzeczkach lub w sadzie? czy lepiej siać nawozy w karpy, konary czy ogolnie pod drzewka, lub krzewy. Zastanawiam się czy warto robić i przerabiać taki dozownik

http://allegro.pl/podsiewacz-siewnik-dozownik-nawozu-i5025476881.html

trzeba by było troche powiększyć zbiornik i dołożyć silnik hydrauliczny :)

 czy lepiej kupić lejek z otworami symetrycznymi i przystawką kierunkową na dwie strony czyli siac mniej więcej jak poleci w okolice drzewek i krzewów?

Chyba ostatnia opcja będzie najlepsza przy granulowanych nawozach.

Dokładnie tak jak pisze Kamczat. Nic dodać - nic ująć.

Kamczat, możesz pokazać to twoje cudo???

Ja obecnie posiadam ten siewnik  http://www.pom.com.pl/wyroby_pom/rozsiewacze/img/fruit.png

W garażu stoi jeszcze taki Vicon, (tak na wszelki wypadek ) tylko ma ładniejszy i zgrabniejszy kosz metalowy.  Jest to rewelacyjny sprzęt, w którym praktycznie nie ma się co popsuć (przekładnia zastąpiona kołem zamachowym jak w kosiarce konnej) Nowsze mają już mocno wyeksploatowane przekładnie.

http://img25.olx.pl/images_tablicapl/210342043_1_644x461_rozsiewacz-nawozow-vicon-lidzbark-warminski_rev004.jpg

Natomiast w temacie wyraziłem swoje zdanie na temat lejków z przystawką sadowniczą - nie są one doskonałe, ale przy swej cenie znakomicie spełniają swoje zadanie - i nie widzę sensu przerabiania np. dozownika.

I tym motylem sypiesz na jedną stronę bez przeróbek.

A mieszasz w nim 2-3 nawozy??? 

Motyl Fruit to wersja sadownicza (Compakt rolnicza). Możesz siać w pasy, po całej powierzchni, tylko w pas na prawą lub lewą stronę, siew graniczny.  Założenie przystawki to siewu pasowego polega na wsunięciu tej blachy z tyłu i dokręceniu dwóch motylków (czas do 1 minuty). Otwierany/zamykany hydraulicznie.

Nawozów nie mieszam bo i jak to robić. Nie będę wysypywał na kupę i mieszał, żeby później zbierać. W skrzyni nie ma możliwości pomieszać  (siatka do kruszenia brył z wierzchu) Po za tym są nawozy wieloskładnikowe.

kamczat, 2015-02-02 18:36, napisał:

Ja obecnie posiadam ten siewnik  http://www.pom.com.pl/wyroby_pom/rozsiewacze/img/fruit.png

W garażu stoi jeszcze taki Vicon, (tak na wszelki wypadek ) tylko ma ładniejszy i zgrabniejszy kosz metalowy.  Jest to rewelacyjny sprzęt, w którym praktycznie nie ma się co popsuć (przekładnia zastąpiona kołem zamachowym jak w kosiarce konnej) Nowsze mają już mocno wyeksploatowane przekładnie.

http://img25.olx.pl/images_tablicapl/210342043_1_644x461_rozsiewacz-nawozow-vicon-lidzbark-warminski_rev004.jpg

Natomiast w temacie wyraziłem swoje zdanie na temat lejków z przystawką sadowniczą - nie są one doskonałe, ale przy swej cenie znakomicie spełniają swoje zadanie - i nie widzę sensu przerabiania np. dozownika.

Interesuje mnie taki Vicon. Czy da radę siać nim w pasy na obie strony. jaka może być szerokość rozrzutu takiego rozsiewacza?

Rozsiewacz sieje na obie strony, przy czym wygląda to tak jakby ktoś wyrzucał nawóż garściami raz na prawo raz na lewo.  Na ziemi nawóz równomiernie się rozpryskuje. Z takich moich wizualnych obserwacji wynika, że około 80% nawozu wędruje w pasy, a 20% idzie w międzyrzędzie.

Odległość rozrzutu zależy od szybkości WOM, wysokości zawieszenia oraz od długości rury wysiewającej. W winnicach np. rury są obcinane na kilkanaście cm, bo rozstawy są bardzo wąskie. Ja do jagodników nałożyłem około 60cm plastikową rurę spustową i sieje w rządki 4m, a w kwaterze wiśni 4,7m. Na siewy po zewnętrznych stronach rzędu "wyrzeźbiłem" 5l pojemnik jako przystawkę (jest b. lekki i doskonale spełnia swe funkcje).

Odświerze temat  co do rozsiewacza KOS . Jeśli są w sadzie międzyrzędzia co 4 metry, wyliczylem że:   na każdy  centymetr  podniesionej  zasuwy      wysiewa sie  66 kg nawozu na hektar,    jeśli jest granulowany. Jest to dla kg. całego nawozu a nie czystego skladnika. 

Zastanawiam się jak w tej siewce powiększyć zbiornik . Czy ma ktoś z was powiększony?