chodzi mi o spryskanie rzedów jak i miedzy rzedzi??? co o Tym sadzicie??
jeśli utrzyma się taka pogoda (temperatura) to powinien zadziałeć jeszcze, może nie w pełnym zakresie ale efekt pownien jakiś być
Ja stosowałem w zeszłym roku w malinie letniej.Oprysk wykonany chyba na poczatku grudnia przy temp. 2 stopni.Zima byla łagodna.Na wiosnę czysciótko w malinach.Pożniej oczywiscie efekty uszkodzen typowe po herbicydach były widoczne na młodych przyrostach.Nie było ich przesadnie dużo.Kilka sie trafiło na plantacji.Dawka zastosowana 1l na 100l wody.
Nie wiem jak z pryskaniem w rzędach, ale opryskanie międzyrzędzi to prosta droga do założenia systemu jakim jest ugór herbicydowy na całej powierzchni... To system, który wzbudzał ogromne nadzieje pod koniec lat osiemdziesiątych w sadach ale był też stosowany na plantacjach np. porzeczek...Jedną z udowodnionych zalet tego systemu / ugoru herbicydowego na całej powierzchni / jest wyższa wilgotność gleby w stosunku do uprawy mechanicznej czy murawy... System ten nie przyjął się głównie z powodu tego, że był wykonywany z użyciem takich preparatów jak Gesatop / simazin / i Gramoxon / paraquat / , które to obydwa preparaty zostaly wycofane... Ja ugór herbicydowy na całej powierzchni z użyciem Roundupu i Chwastoxu / 2 opryski w sezonie / stosuję w moim niewielkim sadzie w jabłkach, brzoskwiniach i leszczynach / kiedyś stosowałem w wiśniach /... Dzieki niemu obywam się bez kosiarki a gałęzie wywlekam kultywatorem o 4 zębach albo wypycham taką blaszaną łyżką... Uważam, że w malinach powinien zdać egazmin, jak najbardziej, choć być może koszenie w miedzyrzędziu albo płytka kultywacja czy glebogryzarka wyszły by taniej...Pozdrawiam !... P.S. W systemie tym , gdy nie ma konkurencji murawy i niszczącego działania narzędzi uprawowych, korzenie uprawianych roślin podchodzą pod samą powierzchnię... Tworząc rodzaj zbrojenia zapobiegają tworzeniu się kolein oraz potrafią napoić rośliny nawet przy niewielkim deszczu, gdy gleba zostaje zwilżona na kilka centymetrów... W murawie taki mały deszczyk zasila tylko murawę a przy glebie spulchnianej wilgoć ta szybko ulatuje do atmosfery...
Miniek...1 l na 100 l wody... A ile Roundupu na hektar powierzchni opryskiwanej ?...Pozdrawiam !
Nie jestem "maliniarzem" ,ale glifosaft w rzędy w porzeczkach to podstawa. Jedno jest pewne ,że na ścętą jesienną na pewno nie można stosować bo "chwyci " i będzie chorować.Na letnią może i można.....
wojus83, 2015-10-31 17:56, napisał:
jeśli utrzyma się taka pogoda (temperatura) to powinien zadziałeć jeszcze, może nie w pełnym zakresie ale efekt pownien jakiś być
Oczywiście, że zadziała w takich warunkach pogodowych jakie są teraz, ale ja bym teraz pryskania w rzędach nie zaryzykował, międzyrzędzia jak najbardziej tylko trzeba sprawdzić czy w międzyrzędziach nie ma młodych odrostów malin bo one pociągną ten oprysk i korzeniem poprowadzą do maliny w rzędzie i będzie po niej.i wielkie zdziwienie, że malina glówna nie była pryskana a uschła.Trzeba pożądnego mrozu aby zakończyć wegetację malin lub ich karp korzennych i dopiera wtedy ewentualnie myśleć o roundupie. Czy się mylę ?
Jesli liście opadły to znak że wegetacja stanęła i roślina weszła w stan spoczynku,tak więc jeśli glifosat to tylko teraz ..Później to i chwasty będą miały spory kłopot aby wchłonąć Roundup.Jak wskoczy kilka dni z temp. w okolicy 0 stopni w ciągu dnia to będzie już po zawodach i ma pewno nie zadziała.Tak wogóle to glifosat w jagodowych "po krzakach" jest zawsze swego rodzaju loterią :)
Według mnie zdecydowanie za wcześnie na oprysk glifosatem. Samo opadnięcie liści nie gwarantuje mniejszego wchłaniania. Nie zapominajmy, że pąki znajdujące się tuż nad ziemią są o tej porze nadal mocno nabrzmiałe i zielone. A one chłoną oprysk jak gąbka wodę. Kora wielu przyrostów też nadal jest niezdrewniała. Susza w wielu przypadkach spowodowała powtórną wegetację.
Melolontha, 2015-10-31 18:18, napisał:
Miniek...1 l na 100 l wody... A ile Roundupu na hektar powierzchni opryskiwanej ?...Pozdrawiam !
Ta ilosć wody starczyła na opryskanie rządków malin ok.30 arów.Pryskane na 2 końcówki (1 płaska,2 stożkowa).4 bieg c 330.
załozyłęm post taki a nie inny własnie poniewaz nigdy nie stosowałem roundapu w malinie i teraz sie tez obawiam a widze ze chyba niektorzy to stosuja ale ja mam własnie obawy co do zastosowania go w malinie.... bo moze byc zdziwienie na wiosne... a co stosujecie na chwasty wschodzace na wiosne w starych malinach??? bo w posadzonych tej jesieni to chyba nie ma co stosowac jakiegos oprysku na wiosne tylko "gracka","motyka" i w pole???
Proszę przenieść się na temat "sadzenie malin jesiennych" tam piszemy na temat pryskania malin od chwastów po posadzeniu.
Miniek... 1 l Roundupu na 30 arów, to ok. 3 l Roundupu na ha... Więc dawka nie za wysoka... A ilość wody, czyli 100 l na 30 arów, to ok. 300 l wody na hektar...A więc w zasadzie w porządku, bo przy takiej ilości wody , nie ma skapywania roztworu na ziemię...Ale wrócę jeszcze do dawki Roundupu, czyli do tych 3 litrów...Ja czasem taką małą dawkę stosuję, ale tylko wtedy, kiedy łączę z 3 l Chwastoxu na ha... I co... Wystarczają te 3 litry samego Roundupu do zabicia wszystkich chwastów ?...Pozdrawiam !
Warto może przypomnieć, że przy jesiennym stosowaniu Roundupu, kiedy trafią się niskie temperatury, Roundup działa równie skutecznie jak przy wysokich, tylko wolniej...A w sadach, aż miło popatrzeć na tą kompletną pustkę pod drzewami wiosną, gdy jesienią dany był Roundup...Pozdrawiam !
troche mam tych malin... ale jak ktos pisał wczesniej ze jak sa gdzies małe w rzedzie lub miedzy rzedzie to przeciez pociagnal w korzen oprysk i bedzie po tym krzaczku....
Podzielam opinię kamczata co do glifosatu.Przestrzegam przed stosowaniem Chwastoxu w rzędach malin nawet w porze wstrzymania wegetacji.O ile glifosat traci swoją fitotoksycznośc niemal natychmiast po zetknięciu z glebą to preparaty z MCPA zalegają w glebie przynajmniej 2 miesiące i jest to niebezpieczeństwo że będa "żrec" roślinę od korzenia. Ja pryskałem samym glifosatem w rzędach porzeczek w ...styczniu i to z powodzeniem. Wystarczy by było lekko na plusie.
Co do prowadzenia międzyrzędzi ...Tylko międzyrzędzie trawiaste ! Jest to zdecydowanie najlepszy i najtańszy sposób prowadzenia międzyrzędzi.Ugór herbicydowy stosujemy tylko w plantacji orzecha laskowego ,ponieważ musi tam byc goła ziemia do zbioru z użyciem dmuchaw.
Daron...Bardzo logicznie uzasadniony pomysł aby w orzechach laskowych utrzymywać ugór herbicydowy na całej powierzchni...Przyznam, że spotykam się z tym po raz pierwszy...Pozdrawiam !
Melolontha, 2015-10-31 21:10, napisał:
Miniek... 1 l Roundupu na 30 arów, to ok. 3 l Roundupu na ha... Więc dawka nie za wysoka... A ilość wody, czyli 100 l na 30 arów, to ok. 300 l wody na hektar...A więc w zasadzie w porządku, bo przy takiej ilości wody , nie ma skapywania roztworu na ziemię...Ale wrócę jeszcze do dawki Roundupu, czyli do tych 3 litrów...Ja czasem taką małą dawkę stosuję, ale tylko wtedy, kiedy łączę z 3 l Chwastoxu na ha... I co... Wystarczają te 3 litry samego Roundupu do zabicia wszystkich chwastów ?...Pozdrawiam !
Powiem tobie,że u nas zazwyczaj wszedzie jest tyle stosowane.Czy to w sadku, czy tez w porzecce czarnej.Dodałem,że pryskałem na 2 końcówki a totroche za wąsko w porzeczkach jak i drzewkach. w malinach wystarczająco.Parę lat temu nawet byla zmniejszona dawka o połowę ale wtedy to było na próbę bo i śasiad tak robił.
po tym bylo czysto w malinach.U mnie ostatnie jakoś sie nie dodaje chwastoxu.Pryskam Kilerem.Po nim zaobserwowałem, że bije więcej gatunków chwastów niż inne zamienniki Roundup-a.NAwet i skrzyp potrafi poparzyć .
Melolontho ,odnośnie orzechów laskowych to opieram się na doświadczeniu jakie obserwuje u moich zacnych ziomków którzy mają profesjonalne plantacje orzecha laskowego.W mojej gminie mieszkają prawdziwi potentaci tej branży.Jeden z nich należy do ścisłej krajowej czołówki -ma 40 hektarową plantację leszczyny.
tomek6666, 2015-11-01 18:08, napisał:
Ja robie tak:pryskam w zimie(listopad-luty)rundup boki rzedów w malinie a srodki rzedów pryskam w marcu azotop/devrinol i zdaje egzamin,wiosna 1 raz przeplewic i jest ok
boki pryskasz za pomoca belki herbicydowej czy masz inny sposob??? a w jakim stezeniu tak jak pisza wyzej??
Daron...To spytam przy okazji choć wiem że to nie na temat, a co z liśćmi ?... Bo orzechy zwykle spadają wcześniej niż liście, ale przecież liście zeszłoroczne ciągle jeszcze są...A jest tych liści w orzechach , oj jest... I nie przeszkadzają ?...Bo ja na moim 10 arowym poletku tuż przed opadaniem orzechów wysyłam człowieka z grabkami, żeby liście wygarnął i pozostawił nagą glebę...Pozdrawiam !
Kurcze ,mocno odbiegliśmy od tematu...Tak więc krótko : odbywa to się zazwyczaj tak jak na filmiku ,następnie wszystko jest czyszczone najczęściej poza plantacją. https://www.youtube.com/watch?v=84MTmqDttZY
Kondi997, 2015-11-01 19:52, napisał:
tomek6666, 2015-11-01 18:08, napisał:
Ja robie tak:pryskam w zimie(listopad-luty)rundup boki rzedów w malinie a srodki rzedów pryskam w marcu azotop/devrinol i zdaje egzamin,wiosna 1 raz przeplewic i jest ok
boki pryskasz za pomoca belki herbicydowej czy masz inny sposob??? a w jakim stezeniu tak jak pisza wyzej??
Tak belka herbicydową tylko taką w ktorej oprysk nie przedostaje sie poza osłonę belki czyli nie pada na karpy malin.
Stezenie 1l-100l cieczy, 250l/ha
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl