Rosahumus czy Humus active

Witam chciałbym poznać Wasze opinie tak o jednym jak i drugim środku, bowiem szukałem na innych forach informacji , ale zwykle tam to paplanina, najczęściej samych przedstawicieli handlowych , ciągle jakieś info o super efektach jednego czy drugiego środka, badaniach zdjęciach tylko ,że nikt nie umiścił , byc może tu dowiem sie czegoś konkretnego

Tez dołączam sie do tematu na wiosne mam zamiar pryskac tym w młodych drzewkach jedno rocznych chociaz mam wątpliwosci bo znajomy straszył mnie ze dał dużą dawke w malinach i tak jakby im zaszkodziło chociaż nie do końca w to wierze bo nawet zboża tym pryskają.

Niekoniecznie mówił nieprawdę bo tez slyszalem o przedawkowaniu i szkodach, ale w szkółkach. Wydaje mi sie ze 4-5kg/ha to juz optymalna dawka

Proponuję kolegą,  zainteresować się produktem  GERMINATOR. Robi dobrą robotę. I jest w płynie. 

zanim zajmiemy sie innymi wynalazkami chciałbym czegoś sie dowiedzieć , z zebranych informacji wiem , że ludzie chetniej siegają po rosahumusa choc trudniej go rozpuścić i jest droższy

Rosahumus to tak samo jak Yara Mila Complex. Każdy się do tego przyzwyczaił i kupuje. A dlaczego? A no dlatego że działa marketing. Jest wiele produktów o niebo lepszych. 

Jakie na przykład?? i w jakiej cenie?

Darkbaron, 2018-01-06 11:40, napisał:

Rosahumus to tak samo jak Yara Mila Complex. Każdy się do tego przyzwyczaił i kupuje. A dlaczego? A no dlatego że działa marketing. Jest wiele produktów o niebo lepszych. 

To co zamiast Hydrocomplexu w takim razie polecasz i o ile tańsze??

A np. Polifoska start.  Tańsza, krajowa, lepsza w mojej ocenie. To że Yara jest w każdej gazetce, to wiecie jak to działa. Pieniądz robi pieniądz. 

A w polifosce start potas jest w postaci postaci chlorku czy nie ?

POLIFOSKA® START zawiera 12% azotu (N), w tym 7% w formie amonowej i 5% w formie amidowej, 11% fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w obojętnym cytrynianie amonu i wodzie, czyli przyswajalnego w formie fosforanu jedno i dwuamonowego, a 8,8% rozpuszczalnego w wodzie. Nawóz zawiera 18% potasu (K2O) rozpuszczalnego w wodzie, w formie siarczanu potasu, 2,7% magnezu (MgO) całkowitego w formie węglanu i 26% trójtlenku siarki (SO3) rozpuszczalnej w wodzie, w formie siarczanu. POLIFOSKA®START zawiera także bardzo ważne mikroskładniki pokarmowe: bor (B) 0,015%, żelazo (Fe) 0,5% i cynk (Zn) 0,02% w formach łatwo przyswajalnych.

Artykuł ze strony: POLIFOSKA® START | POLIFOSKA (https://polifoska.pl/nawozy/polifoska-start)

Darkbaron, 2018-01-06 11:40, napisał:

Rosahumus to tak samo jak Yara Mila Complex. Każdy się do tego przyzwyczaił i kupuje. A dlaczego? A no dlatego że działa marketing. Jest wiele produktów o niebo lepszych. 

Wita! 

Przyznam się, ze jestem oszczędny i sprawdziłem wiele produktówi np. dodaje kwasy humusowe do fertgacji borówki, kupiłem beczki 20 l z " wesołym rolnikiem w kapeluszu" i po 15 minutach miałem zabite wszystkie filtry a ciśnienie na manometrach różniło sie o 1,5 Atm PRZYPADEK? NA jesieni Tata dodał 5l Kwasów do herbicydów w jedną kwatere. Sam przelewałem przez specjalne sitko, ale to nic nie dało tylko kupe nerwów zjadł w czsie pryskania. Dla mnie najważniejsza jest rozpuszczlność a ta mnie nigdy nie zawiodła w R.......... Rzeby coś wiedzieć trzebza się pobawić. Chociaż przyznam że najlepsze efekty daje NATURA np kurzak!

Jest postaci siarczanu potasu,bez chlorków. Tak więc z Rosahumusem jest tak samo, wszędzie reklamy i parcie na mózg że, tylko ten żaden inny. G..... Prawda. Nie chcę nikogo obrazić, broń boże, ale nie myślcie  że to co tak reklamują jest super. Trzeba włączyć swoje myślenie i stosować środki zamienne, które naprawdę są lepsze. 

witam moim skromnym zdaniem kolega wlodek85 ma rację nic nie zastąpi prawdziwego obornika osobiscie stosowałem jeden produkt jak i drugi ale nie w jednym roku parę lat temu rosahumus  a w 2016 humus activ efekty pierwszego widziałem zapyziałe  porzeczki po dwu zabiegach wyrosły jak inne które razem były sadzone i przez trzy lata pięknie rosły a na tej działce nie drugi produkt stosowałem w innej uprawie zostawiając część działki w kontroli czyli wszystkie inne zabiegi na całej działce poza humusem i w plonie nie było różnicy w wyglądzie krzewów niewielka te z humusem troszkę lepiej rosły ale szału nie było tak ja to oceniam  nie miałem problemu z zapchaniem dysz przy obu produktach i moje spostrzeżenia byłyby bardziej miarodajne przy jednoczesnym stosowaniu obu produktow na jednej działce i uprawie więc proszę mojej opini nie traktować jako krytykę lub pochwałę produktów to tylko moja ocena która może pomóc koledze pytającemu ja jednak nadal popieram obornik jeśli jest tylko do niego dostęp pozdrawiam

Poszperałem trochę w sieci i od siebie dodam że oba środki nie są wcale takie same , bowiem celem rosahumusa jest przygotowanie gleby do stwożenia takich warunków by po dłuższym okresie powstały warunki do natralnego rozwoju mikrorganizmów, natomiast humus activ jakby wspmagał ten proces poprzez kolejna dawkę humusu plus wprowadzał do takiej gleby wspomniane mikroorganizmy reasumując myślę że te dwa preaparaty nie powinny z soba konkurować a współpracować . I tak w pierwszej kolejności mozna by dac rosahumus wiosną wtedy gdy sie da wjechać na pole bo nie ma potrzeby wykonywać go tuz przed deszczem jak w przypadku humusa activ dodatkowo nie wymaga stosowania w takich temperaturach jak activ, tylko zastanawia mnie fakt że producent z jednej strony wskazuje, że rosahumus nie zakwasza gleby , a wrecz odwrotnie stbilizuje gdy nieco dalej jest mowa o najlepszych efektach w sytuacji wapnowania gleby po takim zabiegu ,a w okresie wiosny gdy wegetacja ruszy to niedopuszczalny zabieg z tym wapnowaniem

Moim zdaniem to wszystko to pic na wode, fotomontaż. Osobiście wole zamiast tych wszystkich wynalazków dać wiosną odpowiedni nawóz posypowo i wystarczy. Ja tam stosowałem to kilka razy i według mnie efekty są mizerne. 

wlodek85, 2018-01-06 16:50, napisał:

Darkbaron, 2018-01-06 11:40, napisał:

Rosahumus to tak samo jak Yara Mila Complex. Każdy się do tego przyzwyczaił i kupuje. A dlaczego? A no dlatego że działa marketing. Jest wiele produktów o niebo lepszych. 

Wita! 

Przyznam się, ze jestem oszczędny i sprawdziłem wiele produktówi np. dodaje kwasy humusowe do fertgacji borówki, kupiłem beczki 20 l z " wesołym rolnikiem w kapeluszu" i po 15 minutach miałem zabite wszystkie filtry a ciśnienie na manometrach różniło sie o 1,5 Atm PRZYPADEK? NA jesieni Tata dodał 5l Kwasów do herbicydów w jedną kwatere. Sam przelewałem przez specjalne sitko, ale to nic nie dało tylko kupe nerwów zjadł w czsie pryskania. Dla mnie najważniejsza jest rozpuszczlność a ta mnie nigdy nie zawiodła w R.......... Rzeby coś wiedzieć trzebza się pobawić. Chociaż przyznam że najlepsze efekty daje NATURA np kurzak!

trzeba bylo zalozyc okulary i przeczytac etykiete :) jest tam wspomniane o gradacji fitrow

Obecnie wiem troche wiecej o tych produktach i wiem jedno mamy strasznie  zdegradowane gleby i humusy czy w płynie czy w granulacie to one są jedynym ratunkiem dla naszych ziem szczególnie tam gdzie nie mamy dostepu do obornika , teraz robie rolnikom badania gleby i średnia dla woj lubelskiego w odniesieniu do węgla organicznego który jest szkieletem próchnicy wynosi około 12,8 /g/kg gdy minimum to 17 g/kg

farmer499, 2018-07-31 08:29, napisał:

Obecnie wiem troche wiecej o tych produktach i wiem jedno mamy strasznie  zdegradowane gleby i humusy czy w płynie czy w granulacie to one są jedynym ratunkiem dla naszych ziem szczególnie tam gdzie nie mamy dostepu do obornika , teraz robie rolnikom badania gleby i średnia dla woj lubelskiego w odniesieniu do węgla organicznego który jest szkieletem próchnicy wynosi około 12,8 /g/kg gdy minimum to 17 g/kg

Poproszę o kontakt

rafal.m.milewski@gmail.com 

Witam.

Zaproponuje coś jeszcze innego. I polski i całkowicie naturalny Huminpol. Związki kompleksowe węgla, wodoru i tlenu. Esencja 60%masowych kwasów huminowych z węgla brunatnego i fermentacyjnym wyciągiem certyfikowanego torfu borowinowego.

Doświadczenia 2 lat na pomidorach, ziemniakach, czosnku, rzepie, sałacie, ziołach i łąkach paszowych są świetne. W tym roku zdobywam doświadczenie w uprawie winnicy, facelii i uprawie konopii włuknistych, zakładając z góry taki sam efekt- silne ukorzenienie, rośliny silne i odporne, kilku dziesiętny wzrost plonów. Wysokość wartości odżywczych w produkcie końcowym.

Reguluje naturalnie sam równowagę kwasowo-zasadową pod dowolny typ upraw, oczyszcza glebę z toksyn.

Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tego wątku. Szukałem już preparatów z kwasami humusowymi i każdy polecał co innego, aż w końcu sam usiadłem i kalkukowałem, co mi się najbardziej opłaca. A że jestem oszczędny to sprawdzałem wszystko na różnych stronach. W końcu się zdecydowałem na florahumus. Dopiero ilość specyfiku na hektar zdecydowała co lepsze. Jednak każdy musi zdecydować za siebie - nie ma co wciskać ani się kłócić o to, co lepsze, bo każy może myśleć inaczej!

w0jciech, 2021-04-15 18:31, napisał:

Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tego wątku. Szukałem już preparatów z kwasami humusowymi i każdy polecał co innego, aż w końcu sam usiadłem i kalkukowałem, co mi się najbardziej opłaca. A że jestem oszczędny to sprawdzałem wszystko na różnych stronach. W końcu się zdecydowałem na florahumus. Dopiero ilość specyfiku na hektar zdecydowała co lepsze. Jednak każdy musi zdecydować za siebie - nie ma co wciskać ani się kłócić o to, co lepsze, bo każy może myśleć inaczej!

Cześć, powiedz jak stosowałeś ten środek, w jakiej ilości wody rozcieńczałeś i ile stosowałeś takiej mieszaniny na hektar sadu?  Pisząc hektar mam na mysli sad o rozstawie 3,5-x 1m.