Witam . Tak jak w temacie już drugi rok mam duży problem z osypywaniem się owoców na tej odmianie .Problem polega na tym że kwitnie ,zawiązuje owoce niemalże w pełnych gronach ,owoc rośnie i mniej więcej od początku czerwca aż do samych zbiorów owoce systematycznie " bieleją" potem robią się nienaturalnie dojrzałe i lecą na glębę . "Osypka" jest na tyle duża że podczas zbioru grona są już mocno "przestrzelone" . Co ciekawe nie opadają tylko najmniejsze (najsłabsze jagody) ale również wielkością dorównujące tym które mocno trzymają się szypułki. Kombinowałem że to może któryś ze szkodników ,ale żaden wystepujący powszechnie w porzeczce mi nie pasuje ,owoc pozatym nie jest w żaden sposób uszkodzony mechanicznie poprzez wgryz. Nawożenie co prawda (bez analiz) wieloskładnikowe ,ale ogólna kondycja krzaków wydaje się być dobra a nawet bardzo dobra. Pytanie do osób mających do czynienia z tą odmianą ,czy ma /miał ktoś taki problem kiedykolwiek?