Rex f80 TOP - problem z nowym ciągnikiem

Witam wszystkich! Kilka dni temu przylecial na moje zamowienie Rex f80 TOP, wszystko pieknie tak jak chcialem, jest tylko jeden problem.. Silnik pracuje strasznie glośno, nawet jak zamykam sie w kabinie to nie jest za komfortowo, mozna powiedziec ze sa nawet male drgania.. Moj znajomy ma f80 juz kilka lat i ten traktor pracuje duzo ciszej niz zamowiony przeze mnie.. Wsiadlem u dilera w takiego samego rexa tylko wersja TECHNO i chodzi tak jak powinien... Nie wiem co robic, diler uwaza ze jak sie rozgrzeje bd chodzil ciszej, ze musi sie dotrzec.. Tylko dlaczego obok taki sam traktor z takim samym silnikiem (sporo tanszy, wersja TECHNO) pracuje duzo ciszej i w kabinie az przyjemnie sie siedzi?! Co sadzicie na ten temat?

400 osob przeczytalo posta i nie ma zadnej podpowiedzi?

A cóż można podpowiedzieć. Dla każdego głośna praca może oznaczać zupełnie inny poziom hałasu

Jeździłeś tym egzemplarzem u dilera, czy jest to ciągnik prosto z linii produkcyjnej.? Jakie obroty na biegu jałowym? Czy nie jest zblokowana jakś dźwignia od hydrauliki, co mogłoby powodować duże obciążenie dla pracy silnika i w konsekwencji wzrost hałasu?

Po rozgrzaniu nie jest ciszej?

Ja mam Mccormicka F80 i faktycznie jest pewna różnica między zimnym silnikiem a rozgrzanym. Nie zawsze da się zauważyć ale wygląda to w ten sposób  że silnik pracuje pod jednakowym obciążeniem (opryskiwacz) i pewnym momencie zmienia się jego warkot. Coś jakby jechał załadowanym ciężarowym pod górę a zaraz z góry. Zrobiłem  200 h  i nic się nie zmieniło ani nie rozleciało.

Doładnie to opisałeś - tak też jest i u mnie po kilkunastu minutach pracy. Uważam nawet, że jest to dość istotna różnica w hałasie.

Poziom chałasu mierzony na ucho morze być mylący , proponuję kupić miernik decybeli, na allegro najtańsze około 100 zł,zrobisz pomiar u jednego drugiego trzeciego itd. i do serwisu naciskać.

Zastanawiałem się od czego to zależy. Silnik sam w sobie żeby tak się zachował to wątpie a może to sprawa olejów (zimny olej=gęsty olej). Idąc tym tropem może to być pompa hydrauliki, skrzynia biegów, mosty. Sądzę tak ponieważ w zimie ciągnik bezpośrednio po uruchomieniu nie ma siły jechać na 4-5 biegu na pusto po asfalcie. Po kilkuset metrach nabiera werwy i chodzi jak powinien.

w moim f80 przednia szyba była źle dokręcona. była taka dziura na górze że bez problemu palec można było wsadzić.

może sprawdź u siebie w ciągniku uszczelnienia kabiny.  

Nie jezdzilem rexem, parkotal jedynie 2-3 min  bylem tam przejazdem i nie mialem czasu za bardzo go ogladac.. Roznica tak czy siak jest olbrzymia, bo na placu stoi kilka sztuk i tak jak pisalem poprosilem o kluczyki do rexa ktory stal obok i pracowal o niebo ciszej, i nie bylo zadnych drgan w kabinie... F80 jest z konca 2013r ma 7motogodzin, moj ojcec twierdzi ze moze byc to spowodowane za wczesnym wtryskiem na pompie paliwowej..  Nie wiem, jutro jade go obejrzec dokladniej, jak tego nie zlikwiduje serwis to raczej odpuszcze sobie ten traktor..

ogarnij sobie te urządzenie do mierzenia natężenia dźwięku w decybelach, jak będziesz miał dokładne pomiary  to będzie inna rozmowa z dilerem

Ale diler slyszy to ze on glosniej chodzi, tylko twierdzi ze jak sie dotrze bd chodzil ciszej, ale to mi sie nei zgadza bo obok stoi rok mlodszy i chodzi cichutenko.. pow ze dzisiaj wezma go na kanal zobaczyc co i jak.. Po obiedzie jade zobaczyc co wykombinowali :P Jak nic to chyba podziekuje Landini za wspolprace i lece po New Hollanda albo Case..

Sądzę że ta różnica o której piszesz to co innego niż u mnie. Sprawdziłem i zmiana warkotu następuje ok. 8-10 min po uruchomieniu jak wzrośnie temperatura. Póżniej już nie zmienia się. Na postoju bez obciążenia różnica pewnie była by niezauważalna.

Problem rozwiazany, coz z linka bylo nie tak :P teraz az milo sie w nim siedzi :)