Interesuje mnie wszystko o tej odmianie, może ktoś z was miał z nią doczynienia i wypowie sie troche na jej temat...
Interesuje mnie wszystko o tej odmianie, może ktoś z was miał z nią doczynienia i wypowie sie troche na jej temat...
Gdy wpiszesz słowa " Apple Capital of the World " / Jabłkowa stolica świata / i zechcesz zobaczyć obrazy, to zobaczysz odmianę Red Deliciouse, która jest znakiem rozpoznawczym miasteczka Wenatchee w stanie Waszyngton...Wiem że i tam wszystko powoli się zmienia, ale kiedy przebywałem tam w latach osiemdziesiątych, to stanowiła ona ponad 80 procent uprawianych tam odmian a w sklepach była jedynym jabłkiem do kupienia... Przez prawie rok albo codziennie przechodziłem obok jej drzew albo w nich pracowałem... A jedną z takich robót która trwała ponad miesiąc, było nawiązywanie gałęzi / tying / tak, aby nie kładły się pod ciężarem owoców na siebie... W bezdeszczowym klimacie / wszystko sztucznie nawadniane za pomocą zraszaczy podkoronowych /, w temperaturach dochodzących do 40 stopni i przy ponad 300 dniach w roku bez jednej chmurki, owocowała na poziomie 40-50 ton z hektara... Wtedy były to dość duże rozstawy / ok. 5 x 3,5 m / bo podkładką była siewka... Zawiązki byly przrzedzane chemicznie z poprawką ręczną... Zbiory na akord a ponieważ owoce nie były tak duże jak choćby dzisiejsze Jonagoldy, to ja rwałem ich / z użyciem dość wysokich drabin / 4 duże skrzynie / big bins / w ciągu 9 godzin pracy... Nawożenie azotowe wykonywał osobiście sam szef / Grady Auvil /, z samochodu... Robił to tak, że rzucał garść nawozu pod te drzewa, które nie miały już żadnych przyrostów... A tym które miały, nie dawał nic... W efekcie tą garść nawozu dostawało średnio co trzecie drzewo... Drzewa te nigdy tam nie przemarzały, dlatego że zimą temperatura zwykle nie spadała poniżej minus 10 stopni...Występowały za to duże opady śniegu, nawet do kolan...Murawa w sadzie koszona była tylko raz w roku przed zbiorami, żeby zbierającym nie plątały się nogi...I nie była ona konkurentem o wilgoć, bo deszczownie pracowały na okrągło...
Tak rzadko koszona murawa powodowała jednak plagę myszy, które zwalczano za pomocą oprysku ale też za pomocą ziarna podawanego mechanicznie, w rowki...Innym miejscem w którym zawsze można spotkać wspomnianą odmianę jest poza całą doliną rzeki Columbii w której parch ze względu na półpustynny klimat nie występuje, również lokalna gazeta - " Wenatchee World " W jej tytule to czerwone jabłko o charakterystycznym kształcie zastępuje jedną z liter... Zachęcam do obejrzenia za pomocą internetu tego / Wenatchee / miasteczka które żyje z jabłek i poczytania w lokalnej gazecie lokalnych plotek...A póżniej do odwiedzenia farmy " Auvil Fruit Company ", która od mojego wyjazdu w r 1975 zwiększyła swój potencjał 10-krotnie... Z pewnością wnet pojawi się i sam szef, nieżyjący już Grady Auvil, pionier tamtejszego sadownictwa i człowiek, który odkrył dla Ameryki i świata odmianę Granny Smith... Zapraszam i pozdrawiam !... P.S. ja, analfabeta komputerowy nie wiem jak to sie stało że u góry pojawiły się te pogrubione litery, za co przepraszam...
Ale przepraszam też za ten mój przydługawy co nieco reportaż, gdy pewnie wielu chętnie przeczytało by coś na temat tej odmiany w naszych warunkach... I pewnie takie obserwacje są... Ale z tego co ja napisałem, wyciągnąć można chyba następujący wniosek... Odmiana Red Deliciouse może w Polsce być, ale zawsze lepiej będzie jej tam gdzie dużo słońca , gdzie ciepło i gdzie długi okres wegetacji, niż tam gdzie słońca mało, gdzie zimno i gdzie wegetacja krótka... Zapraszam do dyskusji !
Powininna kolegom pomóc prelekcja specjalisty w tym temacie pana Adama Fury - zapraszam ;)
Red Delicious- grupa sportów, ich przydatność, odporność, siła wzrostu, dobór podkładek, wady i zalety tej grupy...
Link do filmiku >>> https://www.youtube.com/watch?v=poi8bEJUrhA
Pozdrawiam HANAT ;)
Wyklad Adama Fury bardzo interesujący a obejrzenie filmiku dla osob zainteresowanych Red Deliciousem - obowiązkowe... Mnie cieszy to że uslyszałem to co intuicyjnie przewidywałem... To, że dla szczególnie słabo rosnących mutantów, podkładka M 9 jest nieprzydatna a jej miejsce powinno zająć coś mocniejszego np. M 7 lub MM 106... Dziwi mnie trochę to, że prelegent wymieniając różne działania mające spowodować tak konieczny , silniejszy wzrost u niektórych mutantów, nie wspomina ani słowem o nawożeniu azotowym...Pozdrawiam !
Witam nie mogę do końca zgodzić sie z opinią że odmiany z grupy Red Delicius słabo rosną na podkładce M9. Proszę zobaczy drzewka Red Chiefa 2 letniego na M9
Kubol19880531... Bardzo szkoda że nie możemy obejrzeć tych zdjęć, ale... Pan Adam Fura wyrażnie dzieli te odmiany na dwie grupy... I wymienia te które mogą rosnąć na M 9 oraz te dla których wskazana jest jakaś silniejsza podkładka... Pozdrawiam !
Witam wreszcie udało mi się pomniejszyć zdjęcia ;-)
Ale to jest robota jeen mówi zeby sadzi na mm106 a tu na m9 wzrost jest odpowiedni. Jaką masz klase ziemi?
Klasa pierwsza ziemi. Ale pan Fura nic nie powiedział o nawożeniu azotem. "Azot do oporu" w pierwszych dówch latach po posadzeniu. Jedna podstawowa zasada do drugiego roku nie powinno być dopuszczone by na drzewie były owoce w ilościach wiecej niż jeden dwa owoce na jabłoni.
Kurcze albo to nie red chief albo naprawde patrząć z perspektywy grójeckiego tylko pozazdrościć takiej mocnej gleby:)
Kubol 198........... Bardzo mądre i bardzo odważne stwierdzenie... Nie należy się łakomić na jabłka już w pierwszym roku po posadzeniu ani nawet w drugim... A czas ten warto poświęcić na stworzenie takich drzew, które dopiero gdy osiągną właściwe rozmiary, pokażą na co ich stać, dając plon i kasę... No i bardzo ważne przypomnienie z którym się całkowicie zgadzam, to ten azot, który ma pomóc w osiągnięciu przez drzewka tych właściwych rozmiarów...Pozdrawiam !
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl