Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Nie jestes chyba z okolic tu warki grójca, to niewiesz. na niektorych kwaterach nie ma nic. szuka sie losowo 100 paków i sto zmarznietych. wisnia wszystko czarne. jonagoldy np ciezko znalezc cos dobrego, tak samo lobo cortlandy najdarety słabo, ligol. gala ma troche golden i idared na wielkich drzewach.
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jakie wartości mrozu zanotowałeś u siebie w kwietniu i maju?
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Nie żartuj sobie z ;udzi, co mam napisać jak robię lustrację, sprawdzam kilkaset pąków, z różnych kwater, z rónych częsci drzewa i nie znajduje żadnego zielonego pąka, ani jednego, tylko koło domu mam dla siebie do jedzenia pare drzew cortlanda to tylko na nim znalazłem pare kwiatów zielonych
Okolice Sandomierza- w swieta. bylo -6 st -7 st poszedl 100% Booskop, Rubin i Idared reszta uratowana jest duzo zdrowych kwiatow. Ostani przymrozek -3.5 st nie zrobil duzych szkod. Sad nad Wisla - w 1997 r zebralem 8.5 tony jablek z 12 ha. Wspolczuje bardziej poszkodowanym.
W Sandomierzu trochę kwiatów się uchowało, a w niektórych rejonach i na górkach nawet więcej niż coś. Choć są i kwatery wymiecione w 100%. Było chyba odrobinę cieplej niż na Mazowszu, ten 1 stopień mógł zrobić różnicę. Przed opadem jednak nie ma co świętować, bo jeszcze różnie może być.
Los daje, los odbiera....Cieszy jakaś sprawiedliwość, bo Wielkopolska chyba odkuje się za 2011 rok, choć Kujawy chyba już niekoniecznie :/
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
antos, 2017-05-10 18:56, napisał:
Maurycy11, 2017-05-10 16:10, napisał:
Mieszkam na samym skraju gminy Grójec. Zdarzyło się kiedyś, że spadł grad tylko na mojej wsi w gminie Grójec. Wyżej wymienione panie w gminie powiedziały mi, że dla mnie nie zrobią komisji bo musi wpłynąć 3 wnioski. Tego ......
W gminie Biała Rawska jest dokładnie tak samo. Do tej pory, a dzwoniłem już kilka razy nie przyjmują wniosków o szacowanie szkód pomrozowych, może po 15.05., a dużo gmin już takie wnioski przyjmuje.Nie chce im się ruszyć zza biurka i jeździć po polach. Też jestem za oddzieleniem gmin wiejskich od miejskich. Dla nas mieszkających na wsi powinien być wójt, który będzie pomagał wsi, a nie zajmował się tylko miastem.
W zeszłym roku było podobnie dużo ludzi miało szkody po mrozie, dzwoniłem kilka razy żadnego szacowania nie było. Dwa lata temu kiedy była susza też nie.
Nie wiem po co ta gmina, pomóc nie ma kto.
w warce do 5 maja było przyjmowanie wniosków na poprzednie mrozki (kwietniowe). o nowych jeszcze nic nie słyszałem ale zakładam że też ruszą niedługo
W tym roku wymarzło na takich stanowiskach na których nigdy nie marzło wiec kolego nie piszł głupot. Jak Ci nie wymarzło to się ciesz i przestań ludzi wku...
waldus, 2017-05-12 10:56, napisał:
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
Przepraszam bardzo, a to były lokalne przymrozki w zastoiskach mrozowych, czy napływ arktycznego powietrza z północy? Co wogóle ma stanowisko do obecnej sytuacji? Chełpienie się tym, że mi przecież nie wymarzło, to jestem "mondry" a reszta to debile jest delikatnie mówiąc głupie, a cisną się na klawiature o wiele mocniejsze słowa.
waldus, 2017-05-12 10:56, napisał:
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
Wymarzło prawie całe Grójeckie, gdzie tradycje uprawy jabłoni sięgają czasów królowej Bony a ten z wyskakuje ze złym stanowiskiem, sam mam 2 kwatery położone bardzo wysoko, koło 190m npm, i zero zdrowych pąków, tak to jest jak ktoś na siłę chcę się wypowiedzieć a nie wie o czym pisze
Poczakajcie z wnioskami do jesieni do zbiorów bo już to widzę jak Ci co im umarzło w całosci bedą pisać o 90tonach z hektarach zbioru.Najbardziej zależy chyba Wam na szacowaniu strat przez gminy i macie nadzieje na darmową kasę. Obłuda i tyle.
waldus, 2017-05-12 14:14, napisał:
Poczakajcie z wnioskami do jesieni do zbiorów bo już to widzę jak Ci co im umarzło w całosci bedą pisać o 90tonach z hektarach zbioru.Najbardziej zależy chyba Wam na szacowaniu strat przez gminy i macie nadzieje na darmową kasę. Obłuda i tyle.
No chyba Cię poje..... Owszem są osoby które mówią o tym że im wszystko wymarzło a przesadzają. ale jednak większość z powiatu grójeckiego wymarzło. Z tego co wiem to i okolice Wilgi, sobienie też udeżyło. Czyli na pewno środkowa Polska.
Ja już liczę tylko na truskawek resztę z tego co wymarzło (bo 3/4 było przykryte to w miarę przetrwało). ale jestem nastawiony głównie na sady i truskawki traktowałem tylko jako dochód letni, a nie na cały rok. w tym roku całe gospodarstwo będzie musiało przetrwać z tych truskawek letnich.....
waldus, 2017-05-12 14:14, napisał:
Poczakajcie z wnioskami do jesieni do zbiorów bo już to widzę jak Ci co im umarzło w całosci bedą pisać o 90tonach z hektarach zbioru.Najbardziej zależy chyba Wam na szacowaniu strat przez gminy i macie nadzieje na darmową kasę. Obłuda i tyle.
K......wa słoma z butów Ci wyłazi jak ch....j . Nie zmarzło ci? Ciesz się ,drogo sprzedasz i bedziesz mógł bufona rżnąć w jeszcze lepszym wykonaniu . Gościu ,są sady gdzie straty sięgają 100% nawet na potencjalnie dobrych stanowiskach, powtarzam słownie STO PROCENT. Nie dotknęła Cię ta klęska (tak wnioskuje ) to dziękuj Bogu i zachowaj dystans z tak beznadziejnymi komentarzami. Kolejna sprawa, zejdź na ziemię i nie pieprz trzy po trzy że ludziska tak lecą na "darmową kasę" ,bo nawet jak już ,będzie to "śmieszna kasa" i jeśli faktycznie komuś będzie się należała to wara tobie do tego.
Ps.
Nie pozdrawiam.
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Wystaw na aukcji internetowej ,z dostawą na sierpień
pit2015, 2017-05-12 14:48, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Wystaw na aukcji internetowej ,z dostawą na sierpień
"aspekcje życia" krótko i na temat...
waldus, 2017-05-12 10:56, napisał:
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
Oczywiście masz racje. U mnie sady rosły zawsze Warka. Teraz to wszedzie są sady i sadzi się bez zastanowienia. Teraz jest kleska po przymrozkach a za kilka lat bedzie kleska urodzaju jak wszystko młode dorośnie bo nawet Rosja tyle nie zje co urosnie u nas. Więć i tak przed nami perspektywa w czarnych kolorach.
erwin23, 2017-05-12 15:06, napisał:
waldus, 2017-05-12 10:56, napisał:
erwin23, 2017-05-11 21:50, napisał:
waldus, 2017-05-11 21:08, napisał:
Jak zwykle zabardzo panikujecie pomimo tak nie sprzyjajacych warunków nawet wszystkich moreli nie umroziło, a co mówic o jabłkach...Zalecam wiecej umiaru i to we wszystkich aspekcjach życia
Jak u Ciebie nie było mrozu to sie ciesz. W tym roku zarobisz za kilka lat. Inni nie maja tyle szczęscia
Bardziej niż szczęście potrzebny jest odpowiedni wybór stanowiska na sad. Co niektórzy ubzdurali sobie ze sad może rosnąć wszędzie i sa tego następstwa. A nie zastanswili się czego wcześniejsze pokolenia nie sądziły tam drzew owocowych. Podobnie jak z corocznym zalewaniem domów .
Oczywiście masz racje. U mnie sady rosły zawsze Warka. Teraz to wszedzie są sady i sadzi się bez zastanowienia. Teraz jest kleska po przymrozkach a za kilka lat bedzie kleska urodzaju jak wszystko młode dorośnie bo nawet Rosja tyle nie zje co urosnie u nas. Więć i tak przed nami perspektywa w czarnych kolorach.
Tak oczywiście GRÓJEC i WARKA z wyłącznością na produkcję jabłek ,tylko tak się składa że właśnie w tych rejonach ludziom właśnie odbiło w głowach że kupują ziemię gdzie się da i nie ważne na jakim stanowisku aby dosadzić ,bo sąsiad ma więcej...To tak apropo tych nasadzeń "bez zastanowienia".
waldus, 2017-05-12 14:14, napisał:
Poczakajcie z wnioskami do jesieni do zbiorów bo już to widzę jak Ci co im umarzło w całosci bedą pisać o 90tonach z hektarach zbioru.Najbardziej zależy chyba Wam na szacowaniu strat przez gminy i macie nadzieje na darmową kasę. Obłuda i tyle.
Weź się przejedz po ok. Błędowa, Lubani i zobacz jak to wszystko wygląda u mnie nie ma nic dobrego!!! Może u Ciebie jest coś dobrego to masz szczęście, ale nie wk***iaj innych. Straty są ogromne, a kasy i tak dużej nie dadzą bo powiedzą ze nie maja...
Koprzwynica 20 km od Sandomierza wszystko poszło 100% morele, brzoskwinie, wiśnie, jabłonie Eliza prawie zero start po pierwszej fali teraz wszystko się posypało mimo że pole na górce.
Witam. Też uważam, że stanowisko ma znaczenie. W tym samym czasie posadzona śliwa na dwóch kwaterach oddzielonych od siebie 2km, te same zabiegi wykonuje, na zimnym stanowisku 60-70% przemarzło na drugim, max10%. Wiśnia łutówka po pierwszym przymrozku 90%, czerwona porzeczka po obu przymrozkach też ok. 90%.
Dodam że jestem z okolic Lipska, u nas bylo -4 na wysokości 1m.
Zbyszek124, 2017-05-12 15:07, napisał:
A jak u osób co palili opony coś się uratowało?
Nic.A wokoło było czarno od dymu , jak nad Krakowem w czasie smogu.
Gmina Piaski lubelskie wiśnia wymarznięte prawie w 100 procentach jabłka około 50 procent porzeczka również mizeria. Blisko 30 lat prowadzimy sad i czegoś takiego w takiej skali nie było
Green25, 2017-05-12 14:45, napisał:
K......wa słoma z butów Ci wyłazi jak ch....j . N
Moje buty moja słoma nie twoja sprawa!!!
Green25, 2017-05-12 14:45, napisał:
Kolejna sprawa, zejdź na ziemię i nie pieprz trzy po trzy że ludziska tak lecą na "darmową kasę" ,bo nawet jak już ,będzie to "śmieszna kasa" i jeśli faktycznie komuś będzie się należała to wara tobie do tego.Ps.
Nie pozdrawiam.
Otóż muszę cię wyprowadzić z błędu, iż bardziej mnie to obchodzi niż mogłoby ci się wydawać. Jako wybitnemu ekonomiście zapewne nie mieści ci się w główce ze ta kasa najpierw musi być komuś zabrana, aby ratować biednego sadownika, któremu mroziło 100% na papierze? Nawet, jeżeli tak było to każdy powinien decydować o swoim losie i podejmować w życiu ryzyko, a nie liczyć na opiekę państwa, które będzie jego głupotę nagradzać. Czy mi mroziło nie wiem po prostu się nie przejmuję tym i nie sieje propagandy? Zapewniam cię ze nawet jak 10% sadowników zbankrutuje będzie to lepsze dla nich i dla reszty niż jak dalej będą sadzić nowe sady pieniądze z programów pomocowych. W normalnych gospodarkach ludzie, co niektórzy po 3 razy bankrutują, aby za czwartym razem uzyskać sukces w biznesie.
Drogi Panie ,otóż rolnictwo jest wyjątkowo nietypową gałęzią przemysłu która w większości państw jest wspierana nie przypadkowo...
Green25, 2017-05-12 20:55, napisał:
Drogi Panie ,otóż rolnictwo jest wyjątkowo nietypową gałęzią przemysłu która w większości państw jest wspierana nie przypadkowo...
podobnie jak banki stocznie i kopalnie oczywiście te zarzadzane przez podobnych tobie co im sie należy wsparcie bo nie umią myśleć
Wiem,ze to wyjatkowy rok,przezywalismy to 3 lata temu,90%strat,Niska Cena ,Jak przezyc?...dalismy rade,teraz oszczedIlo Nas ,chociaz tez sa straty.Rozumiem was,Jestem z Wami,Pozdrawiam z Warmi...z wylaczeniem Waldusia;)
Witam.
Z moich obserwacji, ale też z wypowiedzi innych wnioskuję, że największe straty w sadach są od zachodu do wisły i za wisłą częściowo w lubelskim, im dalej na wschód to sytuacja lepsza. Do ludzi co już im się $$$$$ w oczach świecą poczekajcie spokojnie według acuweather amerykańskie prognozy na to lato są bardzo złe dla większości polski mowa tu o burzach, silnych gradobiciach i trąbach powietrznych.
Pogoda z roku na rok jest coraz grożniejsza, dlatego zachowajmy wyrozumiałość w komentarzach i nie zwalajmy winy na stanowiska, nadprodukcję, region,pochodzenie,wiek itp.(-3 to nie -5) Powinniśmy się trzymać razem i sobie nawzajem pomagać ale widzę, że klęska jednego cieszy drugiego.Wracając do tematu mrozów to co miałem przy wiśle od strony lubelskiego 100 % strat 30 km dalej już mi tylko idared ucierpiał ok 60 %(choć to pochopne wyliczenie) reszta nie wygląda żle, gala najlepiej i champion też nieźle a jak będzie to się zobaczy.
waldus, 2017-05-12 21:40, napisał:
Green25, 2017-05-12 20:55, napisał:
Drogi Panie ,otóż rolnictwo jest wyjątkowo nietypową gałęzią przemysłu która w większości państw jest wspierana nie przypadkowo...
podobnie jak banki stocznie i kopalnie oczywiście te zarzadzane przez podobnych tobie co im sie należy wsparcie bo nie umią myśleć
ważne ze ty ciemniaku umiesz myśleć zobaczymy jak bedzisz śpiewal jak innym razem tobie wypier...li a innym zostanie
ps pisałem z małych bo do takich jak ty szacunku nie mam
Prawda jest taka, że ten kto dostał gospodarstwo sadownicze od rodziców, bądz któreś juz z koleii pokolenie gospodaruje, i ma infrastrukturę warta kilkaset tysiecy złotych nie przebranżowi sie z roku narok, badz nie pujdzie pracować za 1500 do państwowej roboty, ba moim zdaniem jeśli ma pojecie o sadownictwie nigdy z tego nie zrezygnuje ...A polityka jaka była i jest obecnie wymusza wręcz rozwój i powiekszanie gospodarstwa, bo wtedy sa wieksze korzyci, jak odpisy i dotacje itp...i
Nie mniej jednak obecnie coraz wiecej trzeba wpakować w gospodarstwo, aby móc coś wyciągnąć z każdym rokiem coraz mniej zważywszy na rosnące koszty, dodatkowo dochodzą losowe zdarzenia atmosferyczne, coraz czesciej jak obecnie, nazwał bym to bardziej mrozem niz przymrozek, bo z regułuy przy przymrozkach które trwają krótko przy dużej wilgotnosci powietrza wysztko zalewa mgła, a teraz na wysokosci 4m była zamarznieta gruba warstwa lodu, kiedys jak był przymrozek górna cześć drzewa miał owoce a teraz zmiotło wszytko równo, gdzie trudno znaleść zdrowy kwiat.
Mi sie wydaję, że obecnie rolnictwo to zawód z duzym ryzykiem ze wzgledu na pogodę, a uprawy sa pod gołym niebem, ale tez stresujący zawód...
Polak to jest złośliwiec jakich mało na tym świecie tym co nie zmarzło się cieszą że innym zmarzło a tym co zmarzło pytają dlaczego innym nie zmarzło żałosne jest to myślenie.Taki nasz zawód panowie .
piotreknnn, 2017-05-13 06:32, napisał:
waldus, 2017-05-12 21:40, napisał:
Green25, 2017-05-12 20:55, napisał:
Drogi Panie ,otóż rolnictwo jest wyjątkowo nietypową gałęzią przemysłu która w większości państw jest wspierana nie przypadkowo...
podobnie jak banki stocznie i kopalnie oczywiście te zarzadzane przez podobnych tobie co im sie należy wsparcie bo nie umią myśleć
ważne ze ty ciemniaku umiesz myśleć zobaczymy jak bedzisz śpiewal jak innym razem tobie wypier...li a innym zostanie
ps pisałem z małych bo do takich jak ty szacunku nie mam
Kwestia dofinansowania różnych gałęzi gospodarki z publicznych pieniędzy zawsze budzi emocje. Kopalnie, stocznie, rolnictwo itp.Do rolnictwa w Polsce dokładamy: 17,7 mld na KRUS w 2016, dotacje z EU, zwrot akcyzy na paliwo, brak podatku dochodowego od rolników. Czy to dużo? Każdy europejski kraj wspiera rolnictwo, na tym tle Polska wypada dobrze.
Zaraz odezwą się głosy, że bez rolnictwa damy sobie radę bo żywność można importować. Pewnie że można. Gorzej jak z powodów politycznych ktoś komuś embargo założy to będziemy cebulę wcinać i wódką przepijać.
Kolejny problem rolnictwa to fakt, że bardzo dużo młodych nie chce prowadzić gospodarstw rodziców. Młodzi widzą co się dzieje i jaki to niepewny biznes zależny w chwili obecnej głównie od polityki i pogody.
Głównym celem dofinansowania jest utrzymywanie i stabilny rozwój rolnictwa w dłuższej perspektywie.
Jeśli chodzi o kopalnie i stocznie to się nie wypowiem.
KORTEZO, 2017-05-13 10:48, napisał:
Prawda jest taka, że ten kto dostał gospodarstwo sadownicze od rodziców, bądz któreś juz z koleii pokolenie gospodaruje, i ma infrastrukturę warta kilkaset tysiecy złotych nie przebranżowi sie z roku narok, badz nie pujdzie pracować za 1500 do państwowej roboty, ba moim zdaniem jeśli ma pojecie o sadownictwie nigdy z tego nie zrezygnuje ...A polityka jaka była i jest obecnie wymusza wręcz rozwój i powiekszanie gospodarstwa, bo wtedy sa wieksze korzyci, jak odpisy i dotacje itp...i
Nie mniej jednak obecnie coraz wiecej trzeba wpakować w gospodarstwo, aby móc coś wyciągnąć z każdym rokiem coraz mniej zważywszy na rosnące koszty, dodatkowo dochodzą losowe zdarzenia atmosferyczne, coraz czesciej jak obecnie, nazwał bym to bardziej mrozem niz przymrozek, bo z regułuy przy przymrozkach które trwają krótko przy dużej wilgotnosci powietrza wysztko zalewa mgła, a teraz na wysokosci 4m była zamarznieta gruba warstwa lodu, kiedys jak był przymrozek górna cześć drzewa miał owoce a teraz zmiotło wszytko równo, gdzie trudno znaleść zdrowy kwiat.
Mi sie wydaję, że obecnie rolnictwo to zawód z duzym ryzykiem ze wzgledu na pogodę, a uprawy sa pod gołym niebem, ale tez stresujący zawód...
Niestety taka jest prawda.Dodam jeszcze , że w latach takich jak ten bez dochodów spoza gospodarstwa trudno jest w miarę normalnie funkcjonować.
waldus, 2017-05-12 21:40, napisał:
Green25, 2017-05-12 20:55, napisał:
Drogi Panie ,otóż rolnictwo jest wyjątkowo nietypową gałęzią przemysłu która w większości państw jest wspierana nie przypadkowo...
podobnie jak banki stocznie i kopalnie oczywiście te zarzadzane przez podobnych tobie co im sie należy wsparcie bo nie umią myśleć
Ja nie wiem jak chcesz myśleniem, pokonać mróz czy grad, może gdyby tak w trakcie przymrozku postawił cie w sadzie moze by tak temperatura wzrosła ?? Bo mi sie wydaję, że tu potrzeba pieniedzy jak i obecnych czasach wiele szcześcia...
7 km na wschód od Sandomierza, równina pomiędzy dwiema rzekami. Przy zabudowaniach -2.5 stopnia, w sadzie może i mniej. Poniżej zera dopiero po 1 w nocy i tak do około 7 rano. Wszystkie jabłonie na M9.
Kwietniowy mróz zrobił straty tylko w królewskich kwiatach na Najdaredzie.
Tym razem dolne piętra na każdej odmianie dostały solidnie, ale powyżej 1.5m już nie jest aż tak źle. Wyczyściło też to co już przekwitło, dopiero zawiązki powyżej 5mm rokują, że ocalały.
Uśredniając całe drzewa:
Najdared 50% strat
Golden od 50 do 80% strat w zależności od kwatery. Najgorzej w teoretycznie najcieplejszym miejscu pomiędzy domami, tam do 1.5m ciężko o kwiat.
Eliza 60% strat
Gala Must 40% strat
Gala Natali 20% strat (zasługa późnego kwitnienia)
Tak to wygląda na dziś, czas pokaże ile zostanie po opadzie.
PS. Głowa do góry - dosłownie i w przenośni.
KORTEZO, 2017-05-13 11:31, napisał:
Ja nie wiem jak chcesz myśleniem, pokonać mróz czy grad, może gdyby tak w trakcie przymrozku postawił cie w sadzie moze by tak temperatura wzrosła ?? Bo mi sie wydaję, że tu potrzeba pieniedzy jak i obecnych czasach wiele szcześcia...
Może zamiast sadzić nastepne 10ha założyć na tych juz posiadanych zraszacze i siatki. Może zamiast nowego ciagnika wykopać studnie i zbiornik na wodę. Ale po co przecież w razie czego państwo ma swiety opowiazek rolnictwo finansowac. A może jednak nie warto zostać rolnikiem może lepiej lekarzem prawikiem itp .W PRL dotowano PGR a indywidualnych rolników niszczyli. I kto przetrwał??
waldus, 2017-05-13 17:01, napisał:
KORTEZO, 2017-05-13 11:31, napisał:
Ja nie wiem jak chcesz myśleniem, pokonać mróz czy grad, może gdyby tak w trakcie przymrozku postawił cie w sadzie moze by tak temperatura wzrosła ?? Bo mi sie wydaję, że tu potrzeba pieniedzy jak i obecnych czasach wiele szcześcia...
Może zamiast sadzić nastepne 10ha założyć na tych juz posiadanych zraszacze i siatki. Może zamiast nowego ciagnika wykopać studnie i zbiornik na wodę. Ale po co przecież w razie czego państwo ma swiety opowiazek rolnictwo finansowac. A może jednak nie warto zostać rolnikiem może lepiej lekarzem prawikiem itp .W PRL dotowano PGR a indywidualnych rolników niszczyli. I kto przetrwał??
Tu się muszę zgodzić z Waldusiem. Najlepszym podsumowaniem są statystyki programu "Przywracanie potencjału produkcyjnego" z poprzedniego PROW, gdzie królował zakup nowych ciągników a na zabezpieczenie upraw przed kaprysami pogody decydowało się niewielu.
panowie w europie tez umrozilo , nie tylko u nas :( mnie ochota i zapal do pracy opadl do ZERA :(
Potwierdzam, słowa przedmówcy.... w Europie przymrozki poszły szerokim horyzontem. w Danii na wyspie Fionia było -4 - 5 stopni. Duże straty mają w jabłoniach, podobne wartośi temperatury były na wyspie Zelandia.
Jak sytuacja wygląda ze śliwami w rejonie Szydłowa i Nowego Sącza ???
jablka chyba jednak będą ,jabłonie zaczynają regenerowac uszkodzenia i chyba Z 50 ton z ha sie zerwie, ale w tamtym roku było 90 ton z ha
Byc moze tak patrze ze idared troche powyciaga ale nie jestem pewien, ale np jonagoldy te zmarzniete to juz błoto, podobnie np paulared, genewa te letnie, alwa , boiken, antonowka, ligol, red deliciousy , sampion tylko ostatnie paki dobre.
wiśnia to zmarzła prawie w 100 procentach ,ale jabłka to jednak będą ,bo kwiaty puniejsze dopiero zaczynają kwitnąc i nie przemmarzły ,i te wcześniejsze chyba się zregenerują
Z ostatecznymi ocenami strat to trzeba czekać do konca czerwca no może brzoskwinie i morele to mam z głowy ale
tutaj to zadzialala mroźna zima a nie wiosenne przymrozki.Tak to wygląda u mnie w Wielkanoc nad ranem było -2do-3 i podobnie teraz w maju.Trudno wyrokować jaki wpływ na owocowanie może miec bardzo długie kwitnienie i wyjątkowo deszczowa pogoda podczas kwitnienia.
W okolicach Szydłowa wiekszość tych odmian śliw które już przekwitały lub przekwitły w czasie ostatniego przymrozku mocno dostały mrozem, na górkach jest troche lepiej . ostatni przymrozek -4 a miejscami jeszcze mniej. świąteczny przymrozek pozamiatał sporo czereśni, moreli, truskawki też dostały. wszyskich owoców bedzie znacznie mniej.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl