Przędziorki i pordzewiacze nasilenie szkodników

Zaobserwowałem w sadzie nasilenie przędziorków i pordzewiaczy. Sucha pogoda i brak deszczu sprzyja rozwojowi. 

Jaki najskuteczniejszy preparat na tą chwilę możecie Panowie polecić po przekroczeniu progów ?  

envidor najskuteczniejszy 

ortus ekonomiczy

;p

Ortus ekonomiczny? Nie sądzę chyba że na samego pordzewiacza. Jak są przedziorki to napewno są jaja zniesione letnie a ortus sam jaj nie zwalczy trzeba go użyć z środkiem typowo jajo bujczyn więc koszt zabiegu wychodzi astronomiczny więc najlepszy będzie sam envidor który zwlacza jaja, młode larwy i osobniki dorosłe oprócz samców. I jest bardziej odporny na descz. 0,4 Envidoru kosztuje 277 złotych 

witam panowie w jaki spodób moge wzmocnić posadzone w tym roku drzewka po ataku pordzewiacza? zbyt późno zorientowałem się co im jest i większosc drzewek ma łódkowate liscie oraz w dotyku są jak papier. zastosowany był dimilin( podobno zwalcza pordzewiacza)  za jakiś czas myślę poprawić sumo ( zostało mi z zeszłych lat) . myslałem by wzocnić je jakim nawozem typu fertilider, asashi bądź tytanit , lub niską dawką giberlin tylko nie wiem czy na nią nie jest za późno. 

Kolego, w mojej ocenie popełniasz poważny błąd stosując na masowy atak pordzewiacza coś co "podobno działa". Przy wysokiej presji stosowałbym sprawdzone techniki i nie ryzykował totalnej straty kiedy "podobno" okaże się bujdą. Envidor na pordzewiacza działa ok, na przędziorki latem już różnie. W porządku kiedy lustrujemy i opryskamy w momenci rozpoczęcia wylęgu lub kiedy jest wiele młodych larw. Na stare Envidor działa słabiutko - i nawet handlowcy Bayeru tu nie czarują. Kluczowym elementem skuteczności jest dopasowanie preparatu do fazy rozwojowej przędziorków.

Na uszkodzenia po pordzewiaczu w zasadzie nic już nie poradzisz. Jedyne co widzę, to mocznik ewentualnie z siarczanem Mg, przy czym stosując teraz Mg zwiększ częstotliwość oprysków wapniem. Może jeszcze fosforym potasu z 2-3 razy, polecany często na młode drzewka. Podobne zalecenia słyszałem kiedyś od belgijskiego doradcy odnośnie widocznych uszkodzeń po przędziorkach na gruszy. Wszelkie asahi tytanity i inne cuda na kiju skutecznie (i kosztownie) zagłuszą twoje sumienie, ale roślinom w istotny sposób na pewno nie pomogą. Ów doradca o którym wspomniałem, mimo iż opłacany przez firmę handlującą tymi preparatami, ani słowem o nich nie wspominał. Jeśli lubisz wydawać pieniądze na dobre samopoczucie, to jednak będzie dobry pomysł (choć znam lepsze poprawiacze nastroju za pieniądze).

Jeśli jednak uprzesz się aby zapłacić sprzedawcom szczęścia, zostaw sobie chociaz 1 rząd kontroli, żebyś na przyszłość wiedział czy było warto.

Co do pordzewiacza bardzo dobrym i nie aż tak drogim środkiem bęzie abamektyna pod postacią np. Vertiga. Łudkowanie liści może być powodowane nie tylko przez pordzewiacza ale też przez mączniaka. Można zrobić taką mieszankę wybuchową i dać Kendo 0,3l lub Nimrol 1l z dodatkiem 0,2l Difo/Score/Difcor. Po 5-7 kontynuacja ochrony żeby dobić resztki np. Bumper alebo inne tanie IBE w stylku Artei/Chefary. Na koniec jeszcze poprawić węglanem i powinien być spokuj z mączniakiem.

i na koniec ordzawienia na wszystkim.

widzę że abamentynę polecacie już na wszytsko łącznie ze zwójką, mszycą... a bawełnicę też zwalcza? dodaj że można kupić w ekonomicznym opakowaniu..:)

Abamektyna faktycznie dobrze działa na pordzewiacze i jest relatywnie niedroga w stosunku do preparatów stricte przędziorkobójczych

dzięki u mnie prawdopodobnie są oba problemy. zastosowałem score na mączniaka kilka dni później poszła cieczza kilka dni powtórka score plus sumo