Protest 06.02.2019 bez sadowników

Dlaczego nie ma choćby przedstawicielstwa Naszej branży na proteście w Warszawie? Dlaczego ZSRP nie zaapelował do sadowników o organizowanie się na ten protest. Może razem z rolnikami i AgroUnią mielibyśmy większą siłę przebicia.

Też się dziwię ale widocznie sadownikom jest bardzo dobrze dlatego nie strajkują ostatnio na portalu był filmik jak to grupa na Lubelszczyżnie

LUBSAD gratuluje ministrowi Ardanowskiemu jak dobrze pomaga sadownikom sami doprowadzili do upadku tej grupy a teraz wyciągają rękę

po pomoc teraz to CBA powinno się zająć to grupo a nie Ardanowski

Trzeba tyle nie sadzić, cokolwiek rząd pomoże to za pomoc nasadzicie jeszcze więcej. Protest powinien być przeciwko nasadzeniem, i niech każdy podpisze na papierze pod groźbą kary pieniężnej że ograniczy o 1/4 nasadzenie jabłoni i problem ceny zniknie. Jakoś za granicą umieją okiełznać tych co produkują odmiany klubowe za super cenę i nikt nie narzeka na wolność.

Panowie nadprodukcji nie ma przemysl płaca 30 gr i bardzo chca kupowac bo koncentrat drozeje jak bedziemy produkowac mniej to wszystko bedzie szlo z calego swiata jak np wieprzowina

A gdzie jest ZSRP z PSL-em??? Czyżby na nartach???

Witam wszystkich, a może zebrac sie nas kilkudziesieciu i pojechac prywanie pod sam dom Maliszewskiego z protestem, najwyzej nas policja spisze i tylko tyle, by dupe ruszył w końcu, a tak to siedzi na wygodnej posadce i smieje z nas.

Wszyscy olewają rolników.... nawet sami już się olewamy.....

Forest jak najbardziej popieram i chetnie się przyłączę.

forest, 2019-02-06 20:52, napisał:

Witam wszystkich, a może zebrac sie nas kilkudziesieciu i pojechac prywanie pod sam dom Maliszewskiego z protestem, najwyzej nas policja spisze i tylko tyle, by dupe ruszył w końcu, a tak to siedzi na wygodnej posadce i smieje z nas.

Nie chcę się wymądrzać,ale Maliszewski aby coś zdziałać musi mieć poparcie czyli ludzi którzy na jego ewentualne wezwanie przyjadą na protest.

Pomijam oczywiście płacenie składek (organizacja aby działać musi mieć srodki)

Reasumując to tak jakby sąsiedzi chcieliby abyś dbał o ich wspólne dobro w kryzysowej sytuacji, normalnie na co dzień mieliby Cię głęboko w du......

sadownyk, 2019-02-06 19:03, napisał:

Panowie nadprodukcji nie ma przemysl płaca 30 gr i bardzo chca kupowac bo koncentrat drozeje jak bedziemy produkowac mniej to wszystko bedzie szlo z calego swiata jak np wieprzowina

Dla ciebie to super cena za przemysł z kontroli. Nie umiesz liczyć kosztów. To dlaczego w Niemczech sadownik dostawał średnio na nasze 2,8 za kg jabłek, i nikt nie jest w stanie zawieźć im z Polski choćby po 1 zł. a ten twój " cały świat " nie jest w stanie zasypać jabłkami.  Piszesz jak ci co żyją z kupna jabłek, ich stałe slogany.

2,8 w Niemczech to cena z listopada. 2018.

Jabłek jest za dużo i tylko redukcja sadów może pomóc. Co dadzą strajki jak nie ma gdzie sprzedać a klimat na Gale i inne tego typu odmiany jest słaby

Pod koniec listopada nie było juz ladnych drzewek w szkołkach kwalifikowanych. nawet szampiona wykupili nie wspominajac i red delicious i galach. takze sytuacja jest taka ze zmierzamy do 5 6 mln ton

Marcin8787, 2019-02-07 19:34, napisał:

Pod koniec listopada nie było juz ladnych drzewek w szkołkach kwalifikowanych. nawet szampiona wykupili nie wspominajac i red delicious i galach. takze sytuacja jest taka ze zmierzamy do 5 6 mln ton

No i o czym to świadczy? A może takie sady jak ten poniżej idą w zapomnienie?

https://www.sadownictwo.com.pl/sprzedam-sad-54-ha-wraz-maszynam

To nie modernizacja sadów była błędem, a nieprzemyślane dotacje dla grup pruducenckich i przetwórstwa. Wystarczyło prawnie wymusić udział własnościowy sadowników w dotowanych biznesach. Skoro była dotacja w wysokości 75%, to firma/grupa mogła mieć zobowiązanie wyprzedania 75% udziałów wśród sadowników, w trakcie dochodzenia do uznania. 5 głównych założycieli zostawia po 5%, pozostałe 75% ma być wyprzedane sadownikom, maksymalnie 1% na gospodarstwo. Oczywiście wartość udziałów liczona od 25% wkładu własnego, a nie włącznie z otrzymaną dotacją.

Wydano miliardy na firmy, na które sadownicy nie mają żadnego wpływu, bo mają w nich śmieciowe udziały potrzebne do nabicia liczby sztuk udziałowców. A po okresie uznania są w zasadzie zbędni.

A kogo to zasługa PiSu ? Nie PSL nas tak załatwił i min. Minister Sawicki.. Pewnie i ZSRP Maliszewski też miał cos to powiedzienia . Tak  się zapytam a dotacje które brała grupa na super  sady pod siadkami które nie raz rosną kolo grupy kto cierpie zyski ze sprzedaży tych owoców z tych sadów ?

Polska była w ruinie, produkowała zaledwie 3mln ton jabłek. Teraz 5mln.

Kochani sadownicy otóż na proteście w Warszawie byli zarówno sadownicy z naszego regionu jak też producenci owoców miekkich. Odnośnie pytania o ZSRP członkini związku kiedy pytali ludzie o wyjazd odpowiadała że jest on polityczny. A'propos nasadzeń, wystarczy że przestaną nas zalewac wszystkim zza granicy. W Granicach było spotkanie z Michałem jak na takie zagłębie owocowe była garstka zainteresowanych- wstyd. Kto ma za nas walczyć jak my sami tego nie robimy- hodowcy wieprzowiny? Czy w tym momencie najistotniejszy jest szyld pod którym ludzie idą? Idą za tym który cokolwiek chce zrobić a nie za tym kto się kręci dookoła jak przysłowiowe gów...w przerebli.

Ludzie są zniechęceni do protestów bo nie ma żadnej nadziei. Też tak uważam. Jak w szkółkach brakło drzewek to część powinna  zająć się szkółkarstwem. To wielki biznes jeśli szkółka kwalifikowaną, a i CAC też niezły. Drzewka kwalifikowane są bardzo drogie i tak targają tysiące tirów drzewek z zagranicy. A i tak te drogie raczeją.

KOLEDZY trzeba sadzic duzo !!! i wiecej i jeszcze wiecej ....

p.s. u kolegi w zakladzie pracy na stolowce  stala skrzynka jablek ( 1-dynka 20-25 kg) zywionych okolo 300 chlopa (uogolniam troche bylo kobiet) KAZDY mogl zabrac (zjesc) ile chcial .

zostalo zjedzone(zabrane) 6 jablek naprawde patrzylem mialem stolik zaraz obok ...

Wyjątkowo smutne podsumowanie powyższej dyskusji...

Prezes ZSRP jest partyjny..... to wieletłumaczy....

Na Zjeździe Sadowników w roku Pańskim 1990 w Limanowej minister Jagieliński zaproponował aby szefem Związku Sadowników Polskich /wtedy nie było ZSRP/  został ksiądz aby uniknąc posądzenia o sympatie partyjne.. Niestety nie było kandydatów.

prawda niestety taka ze W Polsce ludzie mało jedza jabłka, i tu strajki nie wiele dadza. 

"prawda niestety taka ze W Polsce ludzie mało jedza jabłka, i tu strajki nie wiele dadza."

Ale tu nie chodzi o to, żeby ludzie tyko w Polsce polskie jabłka jedli.

A kto wprowadził EMBARGO ROSYJSKIE ? Pewnie sadownicy ?

Gdyby nie to inne byłyby teraz ceny.

Następny protest 3 kwietnia 2019 Warszawa.