Witam,
Kupowal ktos z was moze program ochrony owocow na 2015 rok? Sa jakies ciekawe zmiany? Glownie interesuje mnie ochrona na przedziorka, szpeciela i zamieranie pedow? Sa jakies ciekawe srodki?
Witam,
Kupowal ktos z was moze program ochrony owocow na 2015 rok? Sa jakies ciekawe zmiany? Glownie interesuje mnie ochrona na przedziorka, szpeciela i zamieranie pedow? Sa jakies ciekawe srodki?
Na zamieranie pędów i szarą pleśń w tym roku doszedł Dymas, a przędziorki jest tylko Ortus no i można stosować Afik i tym podobne. Tak to więcej nie ma nic ciekawego, reszta jest taka sama jak w poprzednim roku.
Zauważ, że Dymas to to samo co Rovral Aquaflo. Więc żadnych zmian nie ma.
Ale nazwa tego pierwszego chwytliwa, rodzi skojarzenia
Tak głownie to ta nazwa mnie zaciekawiła, do tego stopnia że jak zwykle nie sprawdziłem substancji czynnej
Klepka, 2015-02-08 19:37, napisał:
Na zamieranie pędów i szarą pleśń w tym roku doszedł Dymas, a przędziorki jest tylko Ortus no i można stosować Afik i tym podobne. Tak to więcej nie ma nic ciekawego, reszta jest taka sama jak w poprzednim roku.
czyli g... bylo i g... jest. Zatem malin nie da sie chronic zgodnie z programem skutecznie.
Ja jakimś zapalonym maliniarzem nie jestem, ale to co w programie plus moja wiedza i kolegi który na malinach zjadł zęby daje radę. Więc Mariusz nie do końca masz rację że się nie da.
Może inaczej tanio jak kiedyś teraz już sie nie da to fakt.
Wszystko to co jest w programie w odpowiednich dawkach i porach. Reszta info na priv jak chcesz, żeby tu nie zaśmiecać tematu.
Podobno na początku lutego zarejestrowali m in. do ochrony malin Envidor, ale nigdzie nie ma jeszcze nowej etykiety, ani na stronie producenta, ani na stronie ministerstwa rolnictwa.
Tak, zarejestrowano na poczatku lutego. Rejestracja m.in. na malinę, truskawkę, porzeczkę, wiśnię i czereśnię. W marcu pojawią się informacje w necie na ten temat.
Witam.Panowie co się przyplątało do tych malin?Maliny starej odmiany,przecięte na jesieni.Szaro-popielate palmy po kilka centymetry na pędzie.Gdzie niegdzie takie czarne plamki (kropki).Towarzyszą także spekanie na korze.
Przepraszam za jakość.
Zdjęcia faktycznie niewyraźne. Opcji może być kilka
Przy czym większe porażenie grzybami może mieć bezpośredni związek z niezwalczaniem pryszczarka.
Panowie może ktoś napisać ile zabiegów wykonuje środkami na pleśń/zamieranie pędów i na robaka?Chodzi mi o stosowanie do kwitnienia.Sam już nie wiem co jest u mnie z tymi malinami.Już drugi rok z rzędu wielkie rozczarownie w nowym sezonie.Nie w porę te zabiegi czy co.
Od razu zaznacze,że jakim super plantatorem nie jestem.Ja pisze bardziej w Ojca imieniu.On wykonuje zabiegi.Nie sa to środki z górnej półki.Ojciec bardziej" rządzi po swojemu".Kiedyś to wystarczało,ale jak widać na zdjęciach wyżej dziś już nie.
Środki jakie używa to sadoplon plus robak (calypso).Robak 2 razy do kwitnienia i podobnie lub wiecej na zamieranie pędów.Miedzyczasie wpadną odżywki dolistnie.Teraz może być lincz.Wiem,że zeszły sezon był bardzo trudny.Pogoda robiła swoje.JEdnak wszystkie takie nie są co rok.
Do tych co mają Laszkę. Czy u Was też tak jak u mnie pędy są tak spękane?
Dawka 0.1% stężenia-nilośc wody około 450- 500 l/ ha (producenci zalecają 500-700l) co 7-10 dni.
Efekty są zdumiewającę !
Ktoś Stosował u siebie bo jestem Ciekawa czy też zrobil u niego taką furrorę ten preparat.
Dla mnie rewelacja- malina nie płynie po zbiorach w czasie transportu na 500 km.
Jakąś reklamą mi tu "pachnie", stosowac nie stosowałem choc myslałem zastosowac w tym sezonie w celu bakteriobójczym, wiem ze to woda utleniona + jony srebra a efekt? zobaczymy!!!
"W związku z licznymi pytaniami i szeroką reklamą skuteczności oraz zaleceń stosowania preparatu Huwa San TR-50, Zakład Ochrony Roślin Sadowniczych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach informuje, że nie posiada żadnych danych (własnych ani zagranicznych) dotyczących skuteczności tego preparatu w ochronie drzew owocowych i roślin jagodowych przed chorobami.
A moze lepiej kupic wode utleniona w aptece?
Zamierzam w tym roku polecieć tym preparatem , rozmawiałem z osobami które go naprawdę polecają , jest on stosowany do różnych dezynfekcji zabija setki grzybów wirusów ogranicza przędziorka bardzo szerokie spektrum działania w wielu dziedzinach czemu nie sprobować w malinach tym bardziej że koszt w granicach 50 zł na hektar nie jest aż taki wysoki no i można go mieszać z dokarmianiem dolistnym .Zamierzam to robić co 7 do 10 dni stężenie 0.1 % no i oprysk na wieczór . W połowie lata efekt powinien być widoczny jeśli nie ,tak jak go zachwaliłem tak go zganię tylko trochę ostrzej.NIe jest to z mojej strony reklama ani zachęta do stosowania go ale ja sam szukam czegoś skutecznego co by pomogło w walce z pleśnią z zamieraniem z rdzą.
Rozmawialam z kilkoma osobami co stosują go w truskawkach, i sa bardzo zadowolone, po deszczach i upalach owoce nie pleśnieją i nie maślą im się.
Ja powiem ponownie tak u mnie w mailach o w ogóle -Rewelacja. W malinach część ludzi wiem że stosuje ale w okolicach Józefowa nad Wisłą przed kombajnowaniem owoców pryskają i owoc on tak jak i u mnie nie rozpada się. może zamiast co poniekturzy gadać bzdury o wodzie utlenionej niech poprostu napiszą że nie stosowali i nie mają w tej kwestii nic mądrego do dodania.
A co do tego co napisał tomek666- to stary artykuł z przed kilku lat na dodatek wyrwany z kontekstu.
Wystarczy wejśc na stronę firmy i poczytać o Huwa San-ie o badaniach i testach. Pozatym są doradcy terenowi, oni mogą nawet przyjechać i dokładnie wytłumaczyć co i jak.
Miniek, 2015-03-18 19:03, napisał:
Od razu zaznacze,że jakim super plantatorem nie jestem.Ja pisze bardziej w Ojca imieniu.On wykonuje zabiegi.Nie sa to środki z górnej półki.Ojciec bardziej" rządzi po swojemu".Kiedyś to wystarczało,ale jak widać na zdjęciach wyżej dziś już nie.
Środki jakie używa to sadoplon plus robak (calypso).Robak 2 razy do kwitnienia i podobnie lub wiecej na zamieranie pędów.Miedzyczasie wpadną odżywki dolistnie.Teraz może być lincz.
Wiem,że zeszły sezon był bardzo trudny.Pogoda robiła swoje.JEdnak wszystkie takie nie są co rok.
Tak naprawdę nie ma gotowego przepisu ile razy pryskać i od czego, każda plantacja jest inna i każdy rok ma różny przebieg . I dlatego nie można napisać 5x od grzyba 3x od robokaka. Srodki chemiczne stosuje się w zależności od pogody, od temperatury, od zjawisk jakie są na plantacji itd. Jak chcesz zastosować dobrze oprysk, który BĘDZIE SKUTECZNY musisz wszystkie czynniki wziąść pod uwagę. Jeśli nie zrobisz jak trzeba to chodźbyś 100x pryskał nie będzie efektów. A i ważna sprawa jest LUSTRACJA plantacji najlepiej co dziennie zajrzeć pod lista i na listka i wrazie potrzeby jak najszybciej reaagować odpowiednim opryskiem. jak nie wiesz jakie stosować opryski to proponuję zakupić Program Ochrony Roślin Sadowniczych tam masz wyszczególnione mniej więcej w jakich okresach pryskać. i dobrze wiedzieć że środki kontaktowe działają do momentu pierwszego opadu deszczu po zabiegu (a w poprzednim roku deszcz padał co 2 dni). Ja osobiście poprzedni sezon miałem najlepszy jeśli chodzi o plon malin, miałem tygodnie gzie każdy dobry rwacz zrywał 60kg/dziennie owoców od godz 8 - 17,
tomek6666, 2015-04-02 11:14, napisał:
Jakąś reklamą mi tu "pachnie", stosowac nie stosowałem choc myslałem zastosowac w tym sezonie w celu bakteriobójczym, wiem ze to woda utleniona + jony srebra a efekt? zobaczymy!!!
Zakład Ochrony Roślin Sadowniczych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach przesłał nam informację dotyczacą preparatu Huwa San. Oto treść komunikatu:"W związku z licznymi pytaniami i szeroką reklamą skuteczności oraz zaleceń stosowania preparatu Huwa San TR-50, Zakład Ochrony Roślin Sadowniczych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach informuje, że nie posiada żadnych danych (własnych ani zagranicznych) dotyczących skuteczności tego preparatu w ochronie drzew owocowych i roślin jagodowych przed chorobami.
A moze lepiej kupic wode utleniona w aptece?
Panie Tpmaszu proszę sprobować wpisać w wyszukiwarkę google takie hasło : in hort huwa san
w wynikach wyskoczą panu liczne raporty z badań i konferencji dotycznące w/w preparatu. ja nie reklamuję bo i po co skoro im mniej ludzi go stosuje tym mniejsza konkurencja, podsyłam tylko info bo warto wiedzieć co się w świecie dzieje. A jako czlowiek uczony lubie czytać i testować pewne rzeczy, a ten okazał się strzałem w 10.
Witam.Panowie jakimi srodkami ochrony się ratować np. po zbiorach jeśli preparaty mają ograniczenia w ilości zabiegów?Chodzi o to jeśli wykonam oprysk do zbiorów i nie mogę go już zastosować po zbiorach (przekroczę dopuszczalną ilość wykonanych zabiegów) to co wtedy?
no wlasnie to jest smieszne :) nikt ci na to pytanie nie odpowie. Dlatego wlasnie juz od dawna mowie ze ochrona calkowicie zgodnie z programem jest rownoznaczna z bankructwem i/lub slaba ochrona. Przykre ale prawdziwe. Sens kupowania dzisiejszych programow ochrony jest tylko taki ze wiemy co mozna legalnie zastosowac. czasami taka wiedza moze sie przydac... :)
Panowie czy jak teraz opryskam na szpeciela to czy musze jeszcze dodatkowy oprysk wykonać na pryszczarka innym srodkiem?
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl