Problem z kretami

Witam Mam posadzone truskawki na podwyższonych zagonach okrytych agrowłókniną oraz folią i w tym roku strasznie wdały mi się w tą plantację krety. Niszczą truskawki ryjąc w zagonach, sadzonki podnoszą się do góry i usychają. Stosowałem już wiele specyfików do niszczenia tego szkodnika niestety nie skutecznie . Macie jakieś sprawdzone sposoy na zwalczanie kreta ?

A co robiłeś? Który to rok  plantacji?

Witam.

Znam taki sposób na krety - ok. 5 cebul i 5 czosnkow posiekac, zalać 10-ma litrami wody, zostawić na ok. dobę.

Potem wlewać do odkrytych dziur i zakrywać. Jest spokoj na co najmniej 2-3 tygodnie. Jesli powrócą to powtórzyć.

Jest tych kretów potem coraz mniej, aż wcale. U mnie najskuteczniejszy sposób, bo żadne środki nie pomagały, tylko ten.

Albo można przysposobić takiego pieska, nie wpuści zadnego kreta.

Moze powodem usychania sa pędraki a krety ryja za nimi.

Słyszałem o sposobie namoczeniu kawałku szmatki naftą i włozeniu do otworu. Jaka skuteczność,nie wiem?!

Próbowałem karbidu różnych trutek w formie tabletek bobków , świec dymnych , a ostatnio Quickfosa i ciągle nie mogę sobie poradzić z kretami  usychają tylko te pod którymi kret zrobił wielki tunel i centralnie pod sadzonką nie ma ziemi tylko powietrze, pędraków raczej nie ma w większej ilości a przynajmniej żadnego nie znalazłem a szukałem dość głęboko w miejscu gdzie kret zniszczył dwie sadzonki pod rząd. W około rosną zboża i jedna łąka, która prawie doszczętnie uschła więc wszedzie jest strasznie sucho a truskawki są nawadniane może to ma jakiś związek z występowaniem kreta ?

Też próbowałem różnych sposobów. Kupowałem różne śmierdzące "pachnidła".

Dopiero gdy zacząłem stosować czosnek z cebulą były efekty. sposób skuteczny i niedrogi.

Zaqpach czosnki i cebuli dosyc długo w ziemi się utrzymuje...a krety tego nie znoszą i się wynoszą.

Jeśli wokół jest susza, a Ty podlewasz, to ta wilgotność przyciaga krety.

Krety raczej bez powodu nie wchodzą na plantacje. Przypuszczam że jest to plantacja 3-letnia lub starsza więc ma już opuchlaki (takie mini pędraczki) za którymi przywędrowały krety. Trzeba zlikwidować larwy opucjlaków a krety same się wyniosą. Piszesz że plantacja jest nawadniana co bardzo ułatwi podanie nicieni pasożytniczych. Kup sobie Nemasys podaj przez nawadnianie i po kłopocie: https://agroconsult.pl/produkt/nemasys-na-opuchlaki-nemasys-l/

LEONL, 2016-08-08 16:02, napisał:

Krety raczej bez powodu nie wchodzą na plantacje. Przypuszczam że jest to plantacja 3-letnia lub starsza więc ma już opuchlaki (takie mini pędraczki) za którymi przywędrowały krety. Trzeba zlikwidować larwy opucjlaków a krety same się wyniosą. Piszesz że plantacja jest nawadniana co bardzo ułatwi podanie nicieni pasożytniczych. Kup sobie Nemasys podaj przez nawadnianie i po kłopocie: https://agroconsult.pl/produkt/nemasys-na-opuchlaki-nemasys-l/

kolego skuteczny ten srodek ile koszt zastosowania na 1 ha wynosi bo wydaje sie byc on bardzo interesujący

W dawnych czasach z opuchlakami walczyłem Dursbanem a o pasożytniczych nicieniach jedynie czytałem  że stosują je w Anglii. Dzisiaj kiedy jestem emerytem te nicienie są w dostępne w Polsce. Z tego co można wyczytać to skuteczność ich jest 100% - one niszczą wszystkie pędraki, równiesz pędraki chrabąszczy. Są dwa środki Larvarem i Nemasys oba dosić drogie ale jak chodzi o ratowanie zagrożonej plantacji to trzeba ten koszt ponieść. Ja bym zaryzykował małe opakowanie i zastosował na całość plantacji, przecież tam są miliony sztuk nicieni a pędraków może kilka tysięcy więc na pewno sobie z nimi poradzą. Ale decyzja należy zawsze do gospodarza plantacji.