Witam. Jak w temacie chciałbym poznać wasze opinie, czym możnaby ograniczyć populacje szpecieli i przędziorków w jeżynie po zakończeniu zbiorów. W tym sezonie przed zbiorami wykonałem aż 4 zabiegi, ponieważ po żadnym nie byłem zadowolony z rezultatów - nisuron+ortus, envidor i jeszcze 2 inne przy których nawet envidor przestaje wydawać się taki drogi. Przez chwilę był spokój z tymi szkodnikami, niestety sytuacja powoli wraca do poprzedniego stanu - pogoda w tym sezonie chyba wyjątkowo sprzyjała roztoczom. Teraz lada dzień zamierzam wycinać stare pędy, więc pomyślałem że może po wycięciu jeszcze czymś spróbować. Tylko czym? Nawet po usunięciu starych pędów gąszcz liści miejscami będzie na tyle duży że oprysk raczej nie wszędzie doleci więc stosowanie drogich preparatów raczej nie ma sensu. Kiedyś na starym forum ktoś pisał o pryskaniu siarką - tylko czym dokładnie? siarkolem czy cieczą?