Porzeczka 2018

Jak u Was na obecną chwile wygląda porzeczka czarna bu u mnie ( Podkarpacie  )   kończy kwitnienie  powiem nawet że że na niektórych już skończyła i są już  porzeczki, najbardziej dziwi mnie że w zeszłych latach o tej porze zaczynała kwitnienie i wygląda na to że w tym roku  jest  szybciej  o min. 2-2,5  tygodnia   co do zawiązywanie  to pewnie 30-40%  zawiązków spadnie.  A jak u  Was ?

Jak dostanie krzak co trzeba to spadnie max 2%

Oj te  2%  to  teoria książkowa  a w  realich  to chyba każdy wie jak jest.

co dajecie na utrzymanie zawiazek ?

Czarną mam już tylko dla siebie,zawiazala ładnie.Czerwona kwitła jak szalona a teraz strasznie leci na ziemie.Mocno opada Jonkher i Rolan lepiej jest na Detvanie a Rowada jeszcze za wcześnie by ocenić.W tamtym roku po mrozie tak nie gubiły kwiatu jak w tym a pilnowane tak samo.

Czarną u mnie też jednak gubi zawiązki najbardziej Kopania.Pszczół w kwitnienie prawie nie było,murarka jedynie.

U mnie czarna porzeczka zawiązała bardzo dobrze choć jak będzie taka susza to coś się jeszcze może posypać,ale suma sumarum jest OK.Niezrozumiałym jest dla mnie natomiast straszne osypywanie czerwonej (Rondom) ,trząchniesz krzakiem i dosłownie prawie wszystko leci,jest gorzej niż rok temu po przymrozkach. Nie znam odpowiedzi dlaczego tak się stało w tym roku...może dlatego że podczas kwitnienia mocno wiało i pszczoła prawie nie chodziła? Nie wiem...

Jonkhers z  80% sie osypalo :(

Inne odmiany tez opadają na potęge, rownież nie znam powodu jedyne co mi przychodzi do glowy to zimne noce i wachanie temp. 

Rondom faktycznie leci u mnie 50%  ale najbardziej w tym roku dał plame tisel nie dość że miał mało kwiatów  to jeszcze teraz gubi zawiązki na potęge jak dla mnie to przez brak pszczół bo pogoda była  i jest bardzo ładna u mnie od paru tygodni nie było deszczu no może troche za wysoka temperatura  wilgoć jeszcze jakaś tam jest.

Trochę opadnie, będzie mniej owoców ale za to będą większe

Duża temperatura w dzień. I spora ampmlituda miedzy dniem a nocą. Dwa czy trzy lata temu mialem tak na Rondomie, ze kwitł przepięknie a pozniej polowe albo lepiej zrzucil.

TOMIK1, 2018-05-04 21:55, napisał:

Trochę opadnie, będzie mniej owoców ale za to będą większe

To nie jabłka...w porzeczkach jak nie ma ilości i grona są przestrzelone to nie ma masy ☺

Dokładnie tak. A porzeczka czerwona się sypie oj się sypie. Mam wrażenie że gorzej jak w tamtym roku po morozach. Za sucho jest po prostu przynajmniej u nas i żadne cuda na kiju nie pomogą. 

Czerwona pomimo w miarę normalnego kwitnienia  zawiązała tragicznie. Ja obstawiam maksymalny plon na 40% tego co w zeszłym roku o ile bardziej się nie posypie.

Czarna nie patrzyłem na zawiązanie bo i kwitnienie słabe było, ale na razie pod krzewem nic nie leży. W czerwonej to grubo.

U mnie rondon w pełni kwitnienia. Kwiatu sporo aczkolwiek widziałem więcej.

Rovada własnie zaczeła zrzucanie zobaczymy ile poleci. Woda jest, temeratury w czasie kwitnienia wachały się w ciągu doby  od 5-20stopni. Pszczółek trochę było choć mogło być więcej.

Żarcie miała grona potężne do 18 cm, ale czuję że czar pyśnie....

witam czarna i czerwona zdjęcia robone 5 maja

POST USUNIĘTY

zandarski, 2018-05-08 17:22, napisał:

U mnie rondon w pełni kwitnienia. Kwiatu sporo aczkolwiek widziałem więcej.

Rovada własnie zaczeła zrzucanie zobaczymy ile poleci. Woda jest, temeratury w czasie kwitnienia wachały się w ciągu doby  od 5-20stopni. Pszczółek trochę było choć mogło być więcej.

Żarcie miała grona potężne do 18 cm, ale czuję że czar pyśnie....

Rondom w pełni kwitnienia?Zobacz Rondom,okolice Siedlec. Z czystej ciekawości skąd mniej więcej jesteś że tak bardzo kwitnienie jest opóźnione?

To jest problem tego forum oprócz loginu nie wyświetla się nic choć uzupełniłem dane..

Pisze z południa województwa pomorskiego.

Jeszcze wczoraj oglądałem plantację i koło południa była nadzieja na rekordowy plon. Przed chwilą byłem na plantacji... Mam chyba 200/100 mówię o ciśnieniu krwi...... totalna katastrofa....

Zadzwoniłem do kolegi by sprawdził co u niego ..... nic tak nie poprawia chumoru jak krzywda sąsiada ;)

Całe życie pod górkę ...

zandarski, 2018-05-09 18:00, napisał:

To jest problem tego forum oprócz loginu nie wyświetla się nic choć uzupełniłem dane..

Pisze z południa województwa pomorskiego.

Jeszcze wczoraj oglądałem plantację i koło południa była nadzieja na rekordowy plon. Przed chwilą byłem na plantacji... Mam chyba 200/100 mówię o ciśnieniu krwi...... totalna katastrofa....

Zadzwoniłem do kolegi by sprawdził co u niego ..... nic tak nie poprawia chumoru jak krzywda sąsiada ;)

Całe życie pod górkę ...

Cóż takiego się stało ? Gradobicie? 

Z dnia na dzień zaczeła lecieć.... w rondonie nawet 70-80% ruszam gałęzią i mam tylko zawiązki przy samej gałęzi po 4 owoce ...

Rovada różnie są grona ok i są takie z 4 -6 owocami...

Ja dziś miałem grad  ( Podkarpacie okolice Łańcuta ) 20% porzeczki leży na ziemi  wyszła mała chmurka i dało czadu    ech  zaczyna się źle robić  a do sezonu jeszcze chwile jak tak jeszcze poprawi ze dwa razy to pozamiatane.

u mnie i u sąsiada też widać że opada i zostają tylko tylko blisko zawazki ......

woj lubelskie powiat Swidnik

Kwitło wszystko rekordowo... a teraz sypie się też rekordowo. Tisel w środku krzaka pojedyńcze jagódki na gronie góry trochę lepiej. 

Ruben różnie zależnie od kwatery i lokalizacji, ale też sypie się mocno.

Ben lomond góry normalnie ale środek krzewu zostaje ok 50% normalnego plonu.

Porzeczki kwitły jak nigdy, teraz kwestia czy ten osyp sprawia tylko takie straszne wrażenie, a plon będzie normalny czy coś im wyjątkowo niepodpasowało?? 

Pożyjemy zobaczymy, wolę byśmy mieli po 5t z dużym opadem niż jak by miało zawiązać to co kwitło bo wtedy było by po 20t/ha, i słyszeć przez następne pięć lat o zapasach z 2018 r :)

witam ja mam rovade co roku puszcza i wydaje się że nic nie zostało ale co roku sypie bardzo dobrze więc myślę że niema co panikować aby pogoda była łaskawa okolice Lublina

lepsze 5t po 5zł niż 25t po  1złbo nosić tyle nie trzeba...

Rece opadają jak owoce.....Mam 3 odmiany rovada junkers i rondon. Puki co ten ostatni jako tako trzyma owoc.Junkers zrzucił powiedzmy 30-40%  czyli do przyjęciaRovada jest w trakcie zrzutu nie wiem o co jej chodzi w tej chwili w środku krzaka puste grona spadają nawet owoce które urosły do ponad 0,5cm  Robią sie blado zielone i spadają ....Grona zdrowe po 15 cm długości a owoc leci.... Wody mają, krzaki zdrowe przyrosty pędów zajebiste....

https://www.fotosik.pl/u/zandarski/album/2498522

Bez przesady...na kilku zdjęciach wygląda całkiem przyzwoicie , a na tych gorszych  jest identycznie jak na moim Rondomie , tylko ja mam  bez nawadniania a u Ciebie  jest woda więc nie powinno tak się sypać.

Cytat :"....Podobnie jak w przypadku truskawek, zbiory porzeczek i wiśni zapowiadają się bardzo dobrze. W przeciwieństwie jednakże do koncentratu truskawkowego, słyszy się jeszcze o zapasach koncentratu porzeczkowego i wiśniowego, co z pewnością będzie działało studząco na rozwój cen tych owoców kierowanych do przemysłu. W przypadku czarnych porzeczek spodziewamy się cen podobnych do ostatnich lat - w okolicach 0,50-0,70 zł/kg, a w przypadku wiśni na koncentrat 1,20-1,50 zł/kg – mówi Tomasz Iżewski....."

Tyle w temacie. 

A ktoś na forum uważa że porzeczka kiedykolwiek będzie droższa niż ten 50-70 gr? xD Oby tylko tańsza nie była :P

Fragii

Mam prawie 20ha czarnej i jak dla mnie mogą jej wcale nie kupować, tylko po co pierniczyć, że porzeczka to cacy tylko potrzebna jest jakość i tisel psuje robotę :), a następnie działać tak, że promuje się tisela :) 

Chyba ktoś powinien porządnie uderzyć się w czoło :) Takimi komunikatami spowodują, że zostaną zasypani zielonym tiselem, a każdy producent będzie chciał odmianę prostą, tanią w uprawie i plenną czyli.... tisela :)

Jak im za dużo tisela i do niczego się nie nadaje to niech go nie kupują :)

Druga sprawa to zapasy wiśni ??? Chyba z kosmosu je mają bo w zeszłym roku wiśni nie tłoczyli - nie było ilości i ciągłości dostaw by uruchomić tłocznię :) 

Pozdrawiam 

:)

Ps. Mam połowę nasadzeń tisela :)

Popieram kolege guzik

to skandaliczne ze na poczatku sezonu podaje sie ceny nie znajac jak sie skoncza zbiory

wszyscy maja koszty ale niie rolnik taka propagande sie uprawia .

popierajmy protest bo juz mamy tego dosc!!!

http://www.agronews.com.pl/artykul/rolnicy-ida-na-warszawe-znamy-juz-date-protestu/

Panowie posadziłem troche porzeczki gofert na jesień 2016  w tym roku miała pierwszy raz owocować  i powiem że bardzo mnie zaskoczyła bo porzeczka  nie ma praktycznie wcale owoców  i  wcale nie kwitła  do tej pory wszystkie odmiany jakie miałem tisel, sofijewska, kopania, ruben  miały już troche owoców  czy ten typ tak ma w pierwszym roku  czy  dany rok jest specyficzny i tak wyszło  dodam jeszcze że obok posadzony jest  tisel też w 2016r i  ładnie zawiązał.

JA dodam że mam podobnie z czerwoną. Sadzona 2016 w 2017 piękne przyrosty do 1m w tym roku bardzo mało kwiatu i jeszcze mniej owocu.  Nie ma po co ludzi puszczać to owoców trzeba szukać.

Zandarski W czerwonej to normalne w pierwszym roku owocowania. Dido u mnie to samo tyle że właśnie na tiselu. Słabo kwitło i Praktycznie brak owoców.  Myślałem że zrobiłem zbyt mocną miksturę doglebową na jesień A jednak nie jestem odosobniony. Chyba że ten Tisel to nie Tisel .Krzaki ładne A owoców brak . 

Nie wiem jak Tisel bo u mnie jak co roku ładny, ale Gofert to strata czasu i zdrowia na tą odmianę. Widziałem ją i to taki sam syf jak Ores. A co do czerwonej, mam Rovadę i co roku obsypuje się jak szalona, a w lipcu i tak jest 20 t z ha więc nie ma co się martwić, nie wiem jak inne odmiany czerwonej. Bardziej martwią mnie prognozy cenowe. Ale faktem też jest że bardzo dużo odmian mocno obleciała mimo iż pogoda była sprzyjająca tzn. nie było przymrozków i to nie tylko jeśli chodzi o porzeczkę. 

tak, tak 20t/ha, zrób filmik z przejazdu po plantacji i podeślij.

Fragii, 2018-05-29 08:48, napisał:

Nie wiem jak Tisel bo u mnie jak co roku ładny, ale Gofert to strata czasu i zdrowia na tą odmianę. Widziałem ją i to taki sam syf jak Ores. A co do czerwonej, mam Rovadę i co roku obsypuje się jak szalona, a w lipcu i tak jest 20 t z ha więc nie ma co się martwić, nie wiem jak inne odmiany czerwonej. Bardziej martwią mnie prognozy cenowe. Ale faktem też jest że bardzo dużo odmian mocno obleciała mimo iż pogoda była sprzyjająca tzn. nie było przymrozków i to nie tylko jeśli chodzi o porzeczkę. 

wiec jaki jest sens dawac ,,godziwa cene" dla ciebie to i po 20 gr sie opłaci przy tonazu 20 t.

Też chciłbym zobaczyć taką 20t rovadę...

witam co was koledzy te 20 t z he to dużo czy mało bo jakoś nierozumię was

Ja tylko piszę że chciałbym zobaczyć taka plantację.  20 t nie mało miałem ciut mniej w detvanie a moja rowada dopiero w przyszłym roku jakotako dojdzie do pełni owocowania.  Jestem ciekaw jak wygląda plantacja czy np nie leży plackiem.  Detvan to inna bajka bo to krzaki rosną troche inaczej...

wszystko leży ale po zbioże ładnie się podnosi i jest ok ilo letni ten detvan i jak sypie

Detvan 12-15 letni w "ekologi" czyli zero oprysków   tylko chwast azot i sól.

A co tu dziwnego 20 ton z czerwonej. Filmiku nie dam ale jak by ktoś był chętny to zdjęcia jakieś tam mogę zrobić. Zakwaszajcie wodę do zabiegów (jeśli jakieś wykonujecie) i załatwcie sobie pszczoły to wtedy zobaczycie skąd te 20 ton. 

Kiedy w tym roku  porzeczka czerwona Rondom może być do zbioru.czy środkiem zato można jeszcze prysnąć?

Mój rondon będzie za 30 dni czyli jakieś 14-20dni wczęśniej niż rok temu. JA bym pryskał jesli jest taka potrzeba. A z mojego skromnego doświadcznia wynika że 1 zabieg pod koniec kwitnienia lub tuż po w tej odmianie wystarcza. Po zbiorach można poprawić