Chciałbym zapytać jak wykonujecie poranne opryski, czy pryskacie pomimo, że jest słońce? Rankiem temp. są odpowiednie ale ja zawsze czekam aż rosa troche opadnie za czynam pryskać 6-7 rano i zaraz pojawia sie słońce i tu mam dylemat czy pryskać bardzo rano na rose czy jechać w słońce co do działania fungicydów nie zauważyłem duzych róznic. Jakieś porady? Czasami wieczorny oprysk nie daje rady bo temp poniżej 25 spado dopiero rankiem.