Witam koledzy,jaką pompę byście doradzili: na WOM czy może spalinową esa?(a może jakąś inną?) Do podlewania będę miał 3ha sadu, zakładając ok 1100l na godzinę z jednego kręciołka razy 96 wychodzi ogromna wydajność. 55konny ciągnik raczej "zajeżdze",jedynie co wydaje mi się rozsądne to kupić pompę ciśnieniową i zespolić ją z silnikiem diesla 1.9 90konnym bez turbiny. Proszę o odpowiedz kogoś kto jest zorientowany w podlewaniu podobnych powieszchni,a może ktoś ma do sprzedania taką pompę? pozdrawiam...