Jak to widzicie jakie trzeba mieć pozwolenia aby sprzedawać nasze JABLKA w Niemczech np w detalu lub hurcie, może ktoś już próbował. ???
Jak to widzicie jakie trzeba mieć pozwolenia aby sprzedawać nasze JABLKA w Niemczech np w detalu lub hurcie, może ktoś już próbował. ???
Jako Polak ,masz nikłe szanse ...proponuje spróbbować podać się jako uchodźca ,oni maja tam rozszerzone prawa.Pozdrawiam
Spotkałem kiedyś na giełdzie w Szczecinie człowieka gdzieś z okolic Piły, który sprzedawał jabłka na naszym lokalnym szczecińskim rynku. Wiadomo jak się kilka godzin koło siebie stoi to o czymś trzeba rozmawiać. Ów człowiek woził jakiś czas swój towar właśnie do niemiec. Miał kilka punktów do których dostarczał swojue jabłka. Towar miał niebrzydki, przyzwoicie zapakowany /jak się nie myle to 12 kg kartony z wytłoczkami, spaletowane z narożnikami/. Mówił, że cudów cenowych nie ma z tego porzedsięwzięcia - choć było nieźle. Po kilku miesiącach większość punktów zaczęła odmawiać współpracy z powodu -jak on to nazywał - istnienia mafii owocowej ogarnianej przez Jugoli. Nie mógł konkurować ceną ani jakością - po prostu "poprosili" go żeby więcej już tam się nie pojawiał ze swoim towarem. Nie wiem na czym polegała ta ich prośba, ale on sam stwierdził, że więcej już się tam nie wybiera. Musiała być stanowcza. Sam handlowałem kiedyś z niemcem który odbierał ode mnie czereśnie, płacił fajną cenę, spotykaliśmy się na giełdzie płacił w euro po przyzwoitym kursie - wpadali trzema małymi autkami z zawijali dwie tony czereśni. To było jeszcze przed Schengen więc oni ten towar przemycali przez granicę. Zdarzało mi się wkręcać w ilość kolegę, który miał też czereśnie, bo nie codziennie mogłem mieć urwane dwie tony. Ten ów niemiec też mówił, że nie wszędzie może się rozwinąć, bo istnieje mafia owocowa. Pomimo, że był oryginalnym
aryjczykiem to nie mógł sobie z nimi poradzić.
Opowiedziałem tą historię nie po to żeby kogoś nastraszyć, ale ponieważ zetknąłem się z tym nie jeden raz to pewnie istnieją takie zagrożenia. Choć Niemcy to bardzo zorganizowane społeczeństwo, to muszę powiedzieć, że dzicz występuje i tam. Nie wiem jak jest teraz bo to była parę lat temu - lecz myślę, że teraz lepiej nie jest niż kiedyś.
Jak ktoś będzie miał bardziej optymistyczne doświadczenia to proszę o opowieść.
post pod postem bo przekroczyłem jakieś tam 2000 znaków
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl