Czy skonstruował ktoś może samemu platforme sadowniczą samojezdną.Rozważam przebudowe platformy wareckiej na samojezdną napędzaną hydraulicznie .Szukam kogoś kto by powpowiedział coś na temat takiej przeróbki.
Moja samojezdna platforma zrobiona na DITTA SERIA jest na starym forum ale poległem na hydraulice jest to drogi i ciężki temat więc lepiej skopiować jekieś rozwiązanie niż kombinować na własnych błędach .
Ja też planuje zrobić platforme ale jak kolega wyżej wysoki koszt bo części jest a oto wstępnę części
4 silniki hydraul;iczne wolnoobrotowe
Mocna pompa hydrauliczna
qw tanszej wersji rożdielacz mechaniczny a wdroszej sterowany elektrycznie
silnik spalinwy disla - myślałem od t25 bo są oszczędne i proste za dobry silnik 2500zł i nawet mniej wada to głosność
w hydraulice są spore straty energii
druga koncepcja silniki elektryczne od wózka widłowego (mała platforma na 1 skrzynie max 4 osoby)
akumulator - wysoka cena i waga
trzecia koncepcjia silnik disla 2 skrzynie tylnonapędowca np: żuk ,mercedes itd most od busa
czekam na propozycjie
Ja myślałem o silniku kuboty d905 lub wiekszy od mikrokoparki 4-5tys zł.Ale ciekawe jak ze spalaniem.T25 waży coś koło 300 kg a kubota dużo mniej.
Jako napędy myślałem wybrac most od uaza bądź masywniejszy od robura zweżony można kupić już przerobiony na przedni napęd do c-360.
Napędzać te mosty chciałem silnikiem hydraulicznym. ale boje się żeby nie umoczyć kasy.Dobrze by było mieć spisane z oryginalnej platformy jakie są pompy i silnik hydrauliczny.
Spisanie parametrów pomp i silników z orginalnych rozwiązań nic wam nieda. Hydraulika siłowa to bardzo trudny temat i raczej bym wam odradzał opieranie konstrukcji na jakimś moście od robura i dalej silnik hydrauliczny każdy silnik ma określona moc i moment obrotowy jaki może wygenerować przy odpowiednim doprowadzeniu oleju wiec nawet jak dasz silnik od jakiegos fabrycznego rozwiązania ale zamontujesz go do innej przekładni to nie bedzie działać prawidłowo bo w Twojej przekładni będzie potrzebna inna moc i inny moment niż w fabrycznym rozwiązaniu. Proponował bym wam raczej poszukanie jakiegoś gotowego napędu hydraulicznego razem z kołami od jakiejś maszyny gdzie ktoś kto się na tym znał wszystko poiczył i działa poprawnie wystarczy tylko doprowadzić olej pod odpowiednim ciśnieniem i z odpowiednim przepływem
3 lata temu robiliśmy platformę od podstaw. Optycznie zbliżona do orsi. Pomost 3x1.25m plus boczne ok 70 cm wysuwu każdy. Jako napęd posłużył wózek paleciak elektryczny (piesek) 2kW. Silnik jezdny u nas też odwowiedzialny jest za jazdę i w miejsce koła zamocowany jest wał który połączony jest ze zwężonym mostem od VW LT. Drugi silnik wraz z pompą powodował unoszenie wideł, u nas podnosi cały pomost. Daliśmy dwa siłowniki boczne z masztu od stilla. Przednia oś skrętna pochodzi od bułgara (zwężona). Przekładnia kierownicza też od niego przedłużana profilami kwadratowymi (jeden w drugim). Całość zasilana baterią 24V ok 400-500Ah (pół baterii od Lindy 48V). Opony i felgi jak w opryskiwaczu przystosowane do naszych piast. Całkowity koszt ok 15 tys i 3-4 miesiące pracy. Wszelkie prace gdzie nie trzeba dużo jeździć (cięcie itp) to super sprawa (1 ładowanie na tydzień-półtora). Do rwania i wożenia się nie sprawdzi bo bateria pewnie padnie w pół dnia, jadna robimy tak że jadą nią rządek obok wózeczków i rwą w wiaderka (ok 20 szt) i jak pełno to przesypujemy na do skrzyń na wózeczkach. Plus taki że jabłka są wymieszane te rwane z dołu i z góry i przy exporcie są jednakowe jakością. Ostatnio na wale zamontowaliśmy sprzęgło kłowe od ślęzy i teraz można rozłączyć napęd i szybciej ciągnąć traktorem na sztywnym holu. Hamulce hydrauliczne hyba od jakiejś osobówki zamontowane na wale (jedna tarcza).
Kolego krol czy stosowaliście jakiś sterownik PWM czy orginalny od paleciaka i jak jest z mocą czy te 2 kw starczają na jazde i z jaką prędkością mi trafiają się 2 silniki po 2 kw od wózka widłowego i myślałem z nich zrobić napęd. Morze kolega wrzóci jakieś fotki
Cały napęd czyli silniki, elektronika jest z wózka still cs20 (ok 2000r). Jedyna modyfikacja polegała na przedłużeniu kabli tak aby sterwanie było na górze a silniki i elektronika są na dole (między kołami).Zdjęty jest też hamulec postojowy który był na silniku ponieważ cały czas pobierał prąd (elektromagnes). Z tego co pamietam ten od jazdy miał 2kW i zamontowany jest na fabrycznej przekładni (przełożenie ok 17:1). Na wyjściu zamiast koła napędowego założony jest wał od poloneza i dalej do mostu. Przełożenia samego mostu nie pamiętam (chyba 3,5:1). Szalonych prędkości nie rozwija max 7-8km/h. Pod górki radzi sobie nieźle pomimo wagi 2 ton. Napewno żadne ostre góry nie wchodzą w grę chyba że wciągnąć ciągnikiem i zjazd "na luzie" jednak musiałyby być pewne hamulce.
Kilka moich spostrzeżeń przy "rozgryzaniu" tematu
- praktycznie nie do opanowania /w warunkach garażowych/ zmiana prędkości kół przy zastosowaniu 4 silników a potrzebna by móc skręcać /zasada mechanizmu różnicowego/
- prosciej jeden silnik i napęd na most lub skrzynka pośrednia i napęd 4X4
- jeszcze prościej jeden silnik z wałkiem "na przelot " i napęd 4X4
- konieczne sprzęgło by móc się przemieszczać na holu /prędkość ,odległości/
- bez udziwnień i bajerów jest to wszystko do ogarnięcia ,,płynny napęd ,sterowanie prędkością można spokojnie zrobić na zwykłych rozdzielaczach plus regulatory przepływu ,w opcji ze skrzynią pośrednią można wykorzystać reduktor lub / i dołożyć skrzynię biegów by nie rozbudowywać nadmiernie układu hydraulicznego
- przydało by się też sprzęgło między silnikiem spalinowym a pompą - łatwość rozruchu
- idealnym byłby diesel chłodzony powietrzem - mniej kombinacji ,łatwiej schować pod ramą /patrzę przez pryzmat DS-PW2 /
- bardzo ważnym jest uwzględnienie max przepływów zastosowanych przewodów i rozdzielaczy
- polecam książkę Ciagniki rolnicze dział "Napędy hydrauliczne" z lat 60/70
15 lat tem zrobiłem taka platforem w 65% i doszedłem do wniosku że to nie opłacalene. miałem tak: silnik mercedes 4 cylindy 2.0 połączony z 2 pompami każda 70litrów do tego most od wózka widłowego wraz z silnikiem hydraulicznym tłokowym kątowym, wózek o nazwie cesab. przednia skrętan oś od wózka widłowego, rozdzielacze od sterowania podestami i włączania kompresora od zamiatarki ulicznej zs 1, do te go do jazdy sterowania jazdą specjany rozdzielacz też od tej zamiatarki który działą jak pedał w nowych linde, dajesz do przodu jedzie do przodu, dajesz do tyłu jedzie do tyłu i im wiecej przechylisz tym szybciej jedizesz. felgi uaz a opony jakieś terenowe. jak chcesz odpsprzedzam ci ten projekt w takim stanie jakim jest. ewentualnie mogre ci sprzedać pomysł wraz z rzeczą z której od reki masz gotowa platforme aby tylko odciąć kila rzeczy. Mam cała zamiatark zs 1 100% (http://sprzedajemy.pl/zamiatarka-zs-13,3579217) takie coś za pół ceny. miała moją platformą ale poszedłem w platformy przerabiane z ursusa c 360.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl