Piła Łańcuchowa-Stihl&Husqvarna

Witam.

Stoje przed wyborem nowej piły.

Mam u siebie 2 Stihle które nigdy nie zawiodły,ale sa już bardzo zmeczone,

Co polecacie,do sadu,słyszałem ze Stihl jest już coraz bardziej Made in CHINA.

Husqvarna-nic o nich nie wiem.

Proszę o wypowiedz posiadaczy.

Ma to być piła do 3 KM

Obojętnie jak znaczek na masce ,weż coś co ma metalowe kartery ,do w/w dodałbym jeszcze japońskie Echo ,i kanadyjskiego Jonsereda .Jonseredy używam  od 30 lat i polecam ,ale też te "całometalowe" .

Stihl i Husqvarna to obecnie kupa Chinskiego plastiku i świetna reklama a jakość bez szału...Jedynie modele z linii proffesional są warte uwagi ,ale z koleii  są drogie i w przypadku zastosowania w gospodarstwie skórka nie warta za wyprawkę. Kolega pisał o ECHO  świetne pilarki  ,dodałbym jeszcze  pilarki japońskiej marki SHINDAIWA  , nie znajdziesz w niej choćby najdrobniejszego  elementu  sygnowanego Made in China bardzo dobry sprzęt. Jeśli chodzi o stosunek jakość-cena  dobrym wyborem jest jeden model MAKITY  DCS 520 ,pilarka oparta na konstrukcji starego nie zniszczalnego DOLMAR-a ,gaźnik japoński WALBRO  cała reszta Made in Germany .Pilarka co prawda dość ciężka ,ale to dlatego że konstrukcja w więksości ze stopu aluminium

wszystko zalezy ile tniesz, ja mam  piłe nac za 300zł już kilka lat i nic się nie psuje . uważam ze jak ktoś używa piły kilka razy w roku to wystarczy taka , chyba ze masz ekipe do ciecia i potrzebujesz czegoś lepszego

znajomy ma sklep, mówi, że na tą chwile Stihl jest trochę lepszy do Husqvarny, co widać w firmach co zajmują się zielenią i sprzęt chodzi non stop, że głównie na Stihlu pracuja, kiedyś Husqvarna była lepsza, miałem taką z końca lat 90, sprzęt nie do zajechania, najważniejsze żeby brać serie profesjonalną a nie plastiki, niezłe podobno są japończyki, makita, maruyama itp, miałem taniego chińczyka, ze 2 lata było ok, ale potem jest tak, że silnik działa, ale pierdoły się psują i nie da się tego używać, szkoda nerwów, a jak się zepsuje to wtedy kiedy jest najbardziej potrzebna

Piła będzie kładka 2 ha sadu  rocznie.  Cięte będzie odrazu na klocki 30cm. 

wybrałem 3

teraz którą?

http://allegro.pl/makita-dcs520-38-pila-spalinowa-lancuchowa-3-3km-i6020087297.html

http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/Pilarki-%C5%82a%C5%84cuchowe/Pilarki-spalinowe-dla-rolnictwa-i-ogrodnictwa/21955-120/MS-231.aspx

http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/Pilarki-%C5%82a%C5%84cuchowe/Pilarki-spalinowe-dla-rolnictwa-i-ogrodnictwa/21946-120/MS-251.aspx

Ja jednak jestem za Husvarną po pierwsze jakość wykonania i wygoda.. Trwałość wciąż jest jak dawniej.. Tylko ze musimy trochę za maszynkę zapłacić-więcej niż za stihle.. Ja używam osobiście husvarne  i nie narzekam oczywiście podstawa to dobre paliwo i olej do niego... I od czas do czasu przegląd serwisu... Fakt ze w mojej okolicy pracuje dużo stihle ale to chyba niszę ceny i więcej sklepów stihle.. 

Wszystko zgodnie z zasadą "jak dbasz, tak masz". Jak kupisz Stihl`a czy Husqvarnę i bedziesz tankował byle co do spółki z olejem made for local CPN to będzisz daną markę przeklinał po wsze czasy. Ja ostatnio szukałem kosiarki i po obejrzeniu pierdyliarda megawypaśnych modeli kupiłem za 600zł używanego dwudziestoletniego Viking`a i teraz zawstydzam sąsiadów bo mi stara kosiarka zawsze odpala a im nowe nie zawsze.

Wybrałbym Makite z kilku względów .Po pierwsze prosta  konstrukcja bez udziwnień które lubią czasem płatać różne "figle".Po drugie jest to model  sprawdzony  wręcz kultowy jeśli chodzi o markę MAKITA/DOLMAR.Konstrukcja  pilarki w większości oparta na aluminium a cała reszta  plastików  sprawia wrażenie solidnych. Spory zapas mocy i w tych pieniądzach ciężko znaleźć jakiegoś konkurenta jesli chodzi o pilarki brandowe(firmowe).Dużym plusem jest  regulacja wydajności pompki oleju czego nie znajdziesz np. w Husqvarnie w modelach z  tej samej półki.Gaźnik WALBRO  made in japan. Nie ukrywam że są też jakieś minusy  bo było by zbyt pięknie :). Jeśli chodzi o części zamienne  to da się kupić poza serwisem ale tylko oryginał...zero zamienników ,choć w przypadku STIHL-a i HUSQVARN-y z zamiennikami niby nie ma problemu ,ale są bardzo lichej jakości... a nie o to nam chodzi  aby z firmowej pilarki zrobić "chińczyka" . Kolejna sprawa...jest dość ciężka i w przypadku jakiegoś okrzesywania  gdzie pilarkę trzeba podnieść ponad głowę  po dniu roboty  "włazi w ręce"  :) . Przy bębnie sprzęgła  i osłonie hamulca nie najlepiej odprowadza  trociny i trzeba co jakiś  czas  wyczyścić . Dość spore spalanie  w stosunku do konkurentów ,ale to dlatego że układ zasilania  jest bez żadnych  "cudów"  co moim zdaniem jest nawet na plus .To by było na tyle...lać świerze paliwo ,dobry olej do mieszanki   i będzie długo służyła.

POZDRAWIAM

PS. Oprócz DCS 520 mogę polecić  jeszcze mocnieszy DCS 5200 , niższych modeli MAKITA nie polecam.

Witam 

Pilarka partner 12 lat i nic się nie działo :)

zakupiłem hus 3,2 konia nic tylko ciać :) 2 rok służy :) "fajny uchwyt kontrolka paliwa okienko :) fajna piła :)

posiadam 3 gałeziarki 2 hitachi 4 sezon 6 ha sadu do przecinki  i 1 makite makita juz nie działa :) 3 sezony i lipa problem "kruciec między cilnidrem a filtrem pow)

w makiecie elektronika siada....

Hus jest jeszce robiona oki Stihl jest czuły na mieszanke lubi się zatrzeć.....

Zakup zalezy od portfela :) brat kupił  hindajwa i zadowolony ale każdy kupi to co uważa:)

Polecam 

Husqvarna

Pozdraiwam 

misiek198912, 2016-07-27 22:22, napisał:

posiadam 3 gałeziarki 2 hitachi 4 sezon 6 ha sadu do przecinki  i 1 makite makita juz nie działa :) 3 sezony i lipa problem "kruciec między cilnidrem a filtrem pow)

w makiecie elektronika siada....

Pełna zgoda ,małe pilarki MAKITA  może nie są jakieś lipne  ,ale w porównaniu z konkurencją  zdecydowanie przegrywają  dlatego napisałem że "dobry sprzęt" zaczyna się od modelu DCS520 w górę...Jaka elektronika? Jedyną elektroniką w  DCS520  jest moduł zapłonowy, chodziło Ci o moduł?

Nie chce robić tu żadnej reklamy , ale jestem akurat użytkownikiem tejże pilarki od 6 lat ,gdzie co rok sporo pracuje w lesie i dodatkowo przy likwidacji sadu .Odpukać...żadnej awarii nie było .Jak ktoś nie dowierza w jakość wykonania niech uda się do sklepu/salonu Makity i dokładnie się przyjrzy. Wcześniej miałem dawno temu też Dolmara(nie pamiętam modelu)  i również był  super tylko ktoś mi ją zap....i pełnej oceny nie jestem w stanie przedstawić. Potem mialem Włoskiego Oleo Mac 460  co ciekawe nie była wcale tania  ,ale jakość średnia . Było kilka drobnych awarii ,a na koniec rozleciało się łożysko igiełkowe na korbowodzie i sie w cholere  zatarła...