Jaka dawka cieczy na ha? Raczej nie zmyło, jeżeli deszcz nie był intensywny (burzowy).
Jaka dawka cieczy na ha? Raczej nie zmyło, jeżeli deszcz nie był intensywny (burzowy).
a nie wiecie przypadkiem jak jest z mieszaniem delanu z saletrą potasową albo z fosforem ?
Lepiej już z dwojga złego jak w kwitnienie nasypie coś niewiele śniegu bo te chmury śniegowe będą chronić przed przymrozkiem niż jak miała by być bezchmurna Pogoda i mróz w nocy. A wysiewy podczas śniegu za zimno wtedy ma wysiewy
Wy sie modlcie zeby ten mroz w kwitnienie przyszedl....bo bedzie zaglada jablkowa.
minia, 2016-04-17 15:48, napisał:
Czy w okolicach Warki była w nocy rzeczywiście infekcja?
była, co ukazuję załączony wykres. Wynika z niego, że infekcja ciągle trwa.
totalna bzdura na tym załączonym obrazku, dla niektorych firm infekcja zaczeła się 01.04 a skończy 31.06.. bazdura i jeszcze raz bzdura
Na vademecum po trzech godzinach zwilrzenia liści naliczone jest 100 procent infekcji słabej i 50 silnej podajrze to bardzo naciągane tak sądzę może się myle a dobrze to rokowalo.
firmy produkujące ŚOR się starają, żeby sobie odbić słaby poprzedni rok i tyle w temacie, raczej ciężko będzie sporo osób teraz jedzie siarą, żeby pradzić sobie z mączniakiem, patrzyłem trochę pogodę, wiem, że długoterminowa to wróżenie z fusów, ale jak się sprawdzą prognozy i weekend majowy będę długtorwałe mocne opady, to chyba się szykuje najtrudniejszy okres w tym sezonie
criscris129, 2016-04-18 07:39, napisał:
panowie czy mieszal ktos z was siarkol+ syllit?
Wykonałem próbe w wiadrze, poczekałem 30 min i było ok.
Opryskałem i też było dobrze.
Koledzy mam pytanie dzisiaj na parcha stosowałem Faban w dawce 1.2 litra + Delan 0.4 kg czy faban ma dzaianie interwencyjne? jeśli tak to ile godzin?, gdyz na etykiecie nic nie pisze.
marcin22mich, 2016-04-18 23:07, napisał:
Jednak zastanawia mnie po co dałeś do niego delan skoro faban to mieszanka ditianonu z pirymetanilem, wyrzucenie pieniedzy i dodatkowo uodpornianie parcha wyższymi dawkami substancji.
Chyba jeden doradca z okolic Sandomierza wypuścił taką mieszankę...
"W związku z tym należy w sadach jabłoniowych:
-Jeśli ostatni zabieg przeciwko parchowi był wykonany w piątek lub sobotę Delanem + fosforyn potasu + Protector, to we wtorek należy wykonać zabieg Faban (1,2l/ha) + (0,3kg/ha) Delan + Drakar (3l/ha) lub Koniecznie po zachodzie słońca (5kg/ha) Krista K + pełna dawka (wg zaleceń producenta) Chelat Zn.
-Jeśli ostatni zabieg przeciwko parchowi był wykonany w piątek lub sobotę Faban + Fosforyn potasu + Protector, to we wtorek należy wykonać zabieg Delanem 700 WG (0,75 kg/ha) + Drakar (3l/ha) lub koniecznie po zachodzie słońca (5kg/ha) Krista K + pełna dawka (wg zaleceń producenta) Chelat Zn."
O zamysł należałoby zapytać autora, ale widać, że celował w interwencyjną dawkę ditianonu, bo faban w dawce 1,2 to około 1l Mythosu + 0,425kg Delanu, tylko struktura inna. Pytanie czy nie lepiej byłoby użyć większą dawkę pirymetanilu a ditianon tylko jako dodatek...? Też jest trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Jeżeli ktoś ma w sadzie wysoką odpornośc na anilinopirymidyny, to ten ditianon zaraz po infekcji może byc bardziej skuteczny.
orientuje sie ktos co moze byc orzyczyna na lisciu różowych plamy?? czego to niedobr?? pierwszy raz cos takiego u mnie wystapilo na jedej odmianie.. ;/
Jak ochrona Panowie? Czy gdzies w mazowieckim naliczyło juz jakas silną infekcje?
wyższe dawki raczej nie powodują uodpornienia w szczególności jeśli chodzi a substancje kontaktowe
a dokładają dlatego że w fababie trochę mało jest dithianonu tak samo jak w tercelu
ja akurat jestem z centralnej polski gdzie deszcze od początku kwietnia w ogóle nie padają. Więc jeśli ktoś używa fabanu, mythosu, syllitu czy innych interwencyjnych to trochę niepotrzebnie. Jestem ciekaw kto układa tym ludziom strategie ochrony. Pewnie marketingowiec który sms śle :) W centralnej Polsce - okolice Błędowa, Białej Rawskiej nie było jeszcze silnych infekcji. Dopiero wszystko jest przed nami.
Ja obecnie nie pryskam na parcha - ostatni zabieg poniedziałek/wtorek, przy tych temperaturach prawdopodobieństwo infekcji jest bardzo nikłe. Za to powinienem opryskać mszycę przed kwitnieniem coś polecacie na niskie temperatury?
Wszadziliśmy z mężem 3 tygodnie temu 30 jabłoni, zaczynają już puszczać ładne listki, czy już teraz powinniśmy użyć jakiś oprysków czy dopiero później (jesli później, to kiedy?)? Jesteśmy początkujący, więc proszę o wyrozumiałość. Pani w szkółce doradziła nam tylko obłożenie wokół drzezwek obornikiem (tak, by nie dotykały pnia), a co do oprysków, to wiemy niewiele :( Czy można tak młode drzewka czymś potraktować? Czy trzeba? /To samo pytanie dotyczy się też śliwy/.
Jeśli chodzi o jabłonki, powinniście pryskać drzewa co 4-6 dni np. Captan-em, opryskiwaczem plecakowym itp.
Koledzy znowu zapowiadają niskie temperatury w przyszłym tygodniu jakieś środki zapobiegawcze oprócz delanu?
w sobote był zabieg antracol 2kg /hektar na jutro zapowiadają opady. ogólnie zimno i przyrost był niewielki jak myslicie wystarczy czy wyjeżdzać jeszcze w nocy bądź rana z delanem?
cycek, 2016-04-26 20:04, napisał:
w sobote był zabieg antracol 2kg /hektar na jutro zapowiadają opady. ogólnie zimno i przyrost był niewielki jak myslicie wystarczy czy wyjeżdzać jeszcze w nocy bądź rana z delanem?
osobiscie to mysle ze trza wjechac z rana z delanem
No nie wiem bo jeśli opad ma być np ok 19 jutro a w nocy będzie np 2-3 stopnie a czwartek słonecznie bez deszczu to do infekcji nie dojdzie
Chociaż jak to się mówi lepiej wykonywać dwa zabiegi za dużo nie potrzebne, niż jednego potrzebnego nie wykonać. Ile zabiegów już wykonaliscie w sadach?
Podoba mi się podejście kaktusa - nie pryskać... Tak trzymać, a produkt będzie eko...
Ja chyba pojadę niedługo z siódmym zabiegiem na parcha... Pewnie zganicie mnie, ale taki mam przebieg pogody...
A czy ja pisałem że wogóle? Ale przy takich tempersturach raczej co 4 dni nie ma to sensu, oczyiście jeśli nie pada.
Z prawdzalnoścą pogody to jest 1 % w tm roku, jest normalnie tragicznie, miesiąc prawie wegetacji i opady sie nie sprawdziły, kto jest kpina dla rolnictwa...
niestety nie zdązyłem z opryskiem w trakcie zaczeło padać. jutro rano (od ok 4) myślę spróbować cieczą , chyba powinno wystarczyć?
Panowie we wtorek byl Delan 0,6kg/ha teeraz pada planuje czwartek piatek siara wytrzyma do poniedzialku? Spytam jeszcze. Medaxem chce opryskac, trzeba odczekac po siarze?
Mam takie pytanie czy madex w kwitnienie nie ma jakiś skutków ubocznych w postaći poparzenia kwiatu ?
Koledzy sadownicy większość środków ochrony roślin na robaka i grzyba (systemiczne) a nawet ciecz kalifornijska działają od minimum 10-12 stopni celcjusza.
Koledzy sadownicy większość środków ochrony roślin na robaka i grzyba (systemiczne) a nawet ciecz kalifornijska działają od minimum 10-12 stopni celcjusza.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl