Warto opryskać przed najbliższym deszczem, pąki ostro ruszyły przez ostatnie 3 dni. Najlepiej miedź, jutro będzie trochę wiało
Warto opryskać przed najbliższym deszczem, pąki ostro ruszyły przez ostatnie 3 dni. Najlepiej miedź, jutro będzie trochę wiało
Pewnie że warto ja spóbuję w poniedziałek b rano tlenkiem miedzi . żeby wyrobić się przed deszczem
panowie mam pytanie co moge zastosować zamiast score bo po tamtym roku podejrzewam odporność poprostu nie było zadnego efektu po zastosowaniu chodzi mi co mogłbym zastosować jako zamiennik z porządanym efektem
kempi, 2015-04-12 12:45, napisał:
panowie mam pytanie co moge zastosować zamiast score bo po tamtym roku podejrzewam odporność poprostu nie było zadnego efektu po zastosowaniu chodzi mi co mogłbym zastosować jako zamiennik z porządanym efektem
Delan albo captan zapobiegawczo
loko, 2015-04-12 14:38, napisał:
kempi, 2015-04-12 12:45, napisał:
panowie mam pytanie co moge zastosować zamiast score bo po tamtym roku podejrzewam odporność poprostu nie było zadnego efektu po zastosowaniu chodzi mi co mogłbym zastosować jako zamiennik z porządanym efektem
Delan albo captan zapobiegawczo
no ok zapobiegawczo a mi chodzi o środek interwencyjny wyniszczający tylko z innej grupy jesli mam odporność na score i pochodne z tej grupy
Z wyniszczajacych to tylko sylit w dawce 2.25kg byl ... Bo w PORS 2015 juz nie ma takiej rejestracji
Mozesz uzyc weglanu potasu. Z kad jestes? I pewna odpornosc? Ja w tamtym roku stosowalem matute_to samo co score i dzialalo. Okolice warki
kempi pryskaj tak aby nie uzywać IBE, bo są to pseudo wyniszczające preparaty. Najważniejsza jest profilaktyka czyli program zapobiegawczy + przerywanie infekcji.
A czy przez ten wiatr moglo dojsc do infekcji.? Bo opad byl ale zwilzenie trwalo krotko do niecalej godziny. W piatek byl miedzian i mysle czy teraz weglan lub ciecz czy dalej miedzian., moze razem z olejem od przedziorka
Właśnie przez ten wiatr nie doszło do infekcji, zarodniki sie wysiały, ale wyschły i nie zakiełkowały...Taka wietrzna pogoda nie sprzyja infekcjom, krótkotrwałe opady, nastepnie szybkie wyschniecie, ale równierz nie można odpowiednio wykonać oprysku, bo ciecz zniesie...Za mną pierwszy zabieg miedzią, a w tym tygodniu na dniach przymierzam sie do drugiego, przykładowo zeszłym roku o tej samej porze miałem już 5 zabiegów za sobą...
Bez przesady, w takim wietrze nie było szans na infekcje, u mnie z prognozowanych opadów nie wiele zostało, może dojdzie do infekcji przy prognozowanych opadach w nocy, ale przy tej temperaturze i takim wietrze też nie widzę wielkich szans. Jestem po 2 zqbiegach miedzianem po osłabnięciu wiatru mam zamiar koło piątku wykonać zabieg delanem
martur82, 2015-04-11 20:36, napisał:
Przy tych temperaturach to moim zdaniem max 48h
Nie wiem, czy to chochlik, czy świadome działanie, by wprowadzać ludzi w błąd ... Jeśli Delan ma takie słabe działanie zapobiegawcze, to piep*** ten środek. martur82 musi być dobrze poinformowanym sadownikiem...
A co koledzy z tym wiatrem...że niby nie może dojść do infekcji... Gdyby to liście były rozwinięte w pełnej krasie, to wiatr zdmuchnąłby zarodniki spowrotem na ziemie... Ale w takich wypadkach, jakie mamy teraz - mysie ucho... "słaby" zielony pąk, to wilgoć wciśnie się pomiędzy zieloną tkanke i tam do tej wilgoci "przyklei" się zarodnik...Będzie mu tam przytulnie i wilgotno, a przede wszystkim wiatr nie będzie mu dawał po oczach... Dla niego bajka. Dla tych, co piszą - niemożliwe jest inne słowo - możliwe ze wskazaniem na pewne...
Witam
Mieszalście kiedyś ciecz kalifornijską z merpanem lub delanem? Lub innym kontaktem?
Jest wgl. taka możliwość?
Pozdrawiam
jerzy45, 2015-04-14 21:52, napisał:
martur82, 2015-04-11 20:36, napisał:
Przy tych temperaturach to moim zdaniem max 48h
Nie wiem, czy to chochlik, czy świadome działanie, by wprowadzać ludzi w błąd ... Jeśli Delan ma takie słabe działanie zapobiegawcze, to piep*** ten środek. martur82 musi być dobrze poinformowanym sadownikiem...
Jerzy45 jezelu w ciagu w dni u mnie w sadzie pojawiaja sie listki ktorych nie bylo podczas zabiegu to w jaki sposob delan ich chroni?
W tej chwili przyrost masy zielonej jest bardzo duzy ...
Delan jest b dobrym srodkiem ale w tej chwili przyrost masy zielonej na drzewie ogranicza dzialanie zapobiegawcze kazdego srodka
Jak tam koledzy w temacie parcha jakaś cisza. Był jakiś wysiew po tych niewielkich opadach?
Może ktoś wie do kogo się zwracać jeśli chciał bym zakupić sporetrap? Strasznie ciężko znaleść informacje na ten temat.
Jak tam Panowie i Panie, jutro kontunuujemy walkę z parchem? Czym "działacie", delan, czy jeszcze miedź?
ja dzis poraz drugi miedzia, dpiero nastepny czyms innym. dzis ciepla noc wiec dobrze bylo pryskac :)
Pryskal ktos plantalonem.? Podobno to samo co delan tylko zamiast 700g w kilogramie to ma 660g.
Ps gdzie zniknal temat o srodku kuki weinabu czy jakos tak nie pamiętam Jak Się Go pisze.
Czy środki takie jak penncozeb czy pomarsol można mieszać z interwencyjnymi typu zato, difo, qualy
martur82, 2015-04-15 07:50, napisał:
Jerzy45 jezelu w ciagu w dni u mnie w sadzie pojawiaja sie listki ktorych nie bylo podczas zabiegu to w jaki sposob delan ich chroni?
W tej chwili przyrost masy zielonej jest bardzo duzy ...
Delan jest b dobrym srodkiem ale w tej chwili przyrost masy zielonej na drzewie ogranicza dzialanie zapobiegawcze kazdego srodka
Masz częściową racje i słyszałeś, że dzwonią. Jednak dźwięk dochodzi i jesteś zdezorientowany przez wiekjące wiatry..
Fakt. Przyrost masy zielonej, jak Ty to określasz jest duży. Jednak nie jest to przyrost, jednak tylko rozwinięcie się pierwszych listków i pąków, które są "w jednym miejscu". Co innego kolego będzie w czasie, gdy nastąpi prawdziwy przyrost zielonej masy i zacznie się on w okresie kwitnienia i po nim ! Ty będzie przyrost, gdzie dla orientacji jeden liść to będzie czas ok. 4 dni. Jeśli wówczas Delan ma nam zabezpieczyć rozwój czegoś, czego jeszcze nie było, to masz racje. Jednak tu bym nie przesadzał. Bo gdyby pójść Twoim tropem myślenia, to ochrona wyglądałaby tak - zsiadasz z opryskiwacza - spanie i ponowne wsiadanie na opryskiwacz. Ach - po drodze obiad. Jeśli ja 1 zabieg przeprowadzam w ciągu ok. 10 godzin (tak na luzie, bez awarii...) to już niewiele miałbym czasu na przygotowanie się do następnego...A po drodze 3 dziury w jednym kole, krzyżak rozszypał się w WOM, siadła pompka paliwowa wspomagajkąca i ciągnik mi się wciąż zapowietrzał...Dobrze, że to wszystko na początku ochrony...
ten post jest od rozwiązyania problemów na temat parcha a nie promocji specyfików. Widzę że Admin usunął tematy związane z lewizną to próbujecie pisać gdzie się da. Nic wam to nie da bo i tak oświecony sadownk wie że to syf. Dodam że Włoszech generyki delanu nie są produkowane.
nic nie promuje a to ze są zamienniki to lepiej wiedziec o nich wiecej niz za mało,jak działaja a nie biadolic później ze jest parch
Z racji, że przed opadami nie udało mi się dokończyć oprysku, według modeli do infekcji nie doszło, ale z racji że jest to nie do końca rozwinięty pąk, mam pytanie czym można zrobić obecnie interwencje? czy mythos miesza się z delnem?, a może użyć fontelisu?.
To, że model nie pokazał infekcji, to nie znaczy, że jej w ogóle nie było, pąki nie są do końca rozwinięte, więc wilgoć może zalegać tam dłużej.
Chciałbym zauważyć, albo wręcz donieść, że w niedziele zauważyłem pierwszą jaskółkę !! A wiecie, co oznacza jaskółka ?? Nie - nie...wiosne mamy już dawno...
Jaskółka - oznacza zwiekszone nakłady pienieżne w ochronie parcha jabłoni, kolejnych tygodniach :P
Ależ tu panuje błogi spokój... Żadnych pytań, żadnych problemów... Człowiek czuje się, jak zużyta guma... Jednak patrząc na tempo rozwoju pąków kwiatowyc i liściowych pewnie jest to cisza przed burzą... Jeden deszczyk i się zacznie... A po kwitnieniu będą pytania - co to za plamki na listkach... Mam nadzieje, że ten sezon będzie łatwym sezonem w ochronie przed parchem. Może jeszcze Bozia ześle troche przymrozków, którze przerzedzą te miliony ton... Nie warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki... i nie wiedzieć co z tym zrobić...
Ironn, 2015-04-24 14:16, napisał:
Pryskal ktos kaplanem ?
Chciałem spróbować. Zadzwoniłem do Generiks, odesłano mnie domiejscowego sprzedawcy. Ten o Kapłanie nic nie wiedział, tym bardziej nim nie handlował. I tak skończyło sie moje zainteresowanie. Dodam, że na stronie chwalą sie także odpowiednikiem Gibb +. Może zostawiłbym u nich troche pieniędzy, ale ...... gdzie.
Ale z ciekawości podaj proszę ile kosztuje Kaplan...tam gdzie go widziałeś
Ja widziałem Kapłan 80wg 20 KG w cenie 900 lub 980 (za grzyba sobie nie przypomne za ile dokładnie) , nie jestem też pewny , czy było to 20 kg czy 19 ... No cóż , zabłysnąłem merytoryczną, rzetelną i konkretną informacją ...
Jerzyk nie rzycz komuś tego co tobie nie miłe ty pewnie nie chciał byś mieć gradu wielkości orzecha włoskiego w sierpniu czy też innch niekorzystnych anomali pogodowych.Stare forum odwiedzała większa ilość osobników z wszelakimi problemami a teraz widać wszyscy już pytań nie zadają bo się wstydzą, że to wyjdą na niedoświadczonych.........A ja zadam pytanie i niech będzie , czym macie zamiar pryskać w kwitnienie...... mi chodzi po głowie zato+antracol.........
Ja kupiłem 10 kg Kapłanu za 490. Podobnież ta sama substancja czynna co Captan. Pierwszy raz go dziś zakupiłem z racji, że był tańszy niż Captan.
cielmus, 2015-04-24 21:45, napisał:
Jerzyk nie rzycz komuś tego co tobie nie miłe ty pewnie nie chciał byś mieć gradu wielkości orzecha włoskiego w sierpniu czy też innch niekorzystnych anomali pogodowych.Stare forum odwiedzała większa ilość osobników z wszelakimi problemami a teraz widać wszyscy już pytań nie zadają bo się wstydzą, że to wyjdą na niedoświadczonych.........A ja zadam pytanie i niech będzie , czym macie zamiar pryskać w kwitnienie...... mi chodzi po głowie zato+antracol.........
Ja w kwitnienie mam zamiar prysnąć Delanem z Batalionem
czwartek byl delan +mospilan+mocznik
pon-wtorek planuje zato +antracol+mocznik jak pogoda pozwoli jak nie to czwartek sylit
Do kwitnienia 3 -5 kg/ha pożniej gdy płatki zaczną opadać 1-2 kg/ha. U mnie dziś zabezpieczone delanem, po weekendzie gdy popada trzeba będzie wytoczyć cięższą artylerię.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl