Palce otrząsacza--materiał

Chciałbym kupić pręt stalowy i samemu dociąć palce do otrząsacza do kombajnu porzeczkowego.  Podpowiedzcie  proszę jaki to rodzaj stali. Wiem że stal sprężysta ale jest ich kilka?

pozdr

Wojtek

Nie rób metalowych otrząsaczy tylko plastikowe

Do aronii też sprawdzą się plastikowe ? 

zależy do jakiego kombajnu  Weremczuk daje proste druty  skierniewickie jarki arki i tp maja inne mocowanie wiec nie bardzo można zastosowac proste stalowe .Ja mam Joanne1 mechaniczną ale wymieniłem kilka lat temu na plastiki

Jak jest powiedzmy 7 słoneczek to na dolne cztery polecam metal. Pręt 8 musi byc dobrej jakosci stal żeby nie pękała. A na górne 3-4 polecam plastik

Ja zawsze górne dwa słoneczka mam plastikowe a pozostałe metalowe. Pręty u mnie są Skierniewice rozklepane na końcu ale to da się zrobić przy pomocy ciężkiego młotka. 

Pytanie tylko jaki pręt kupić ? 

Kazimierz Kowalski Mam do Pana pytanie. Ciekaw jestem Pańskiej opini na temat tej zamiany z metalowych na plastikowe. Czy i co się zmieniło? Ja też mam Joannę 1 i palce jeszcze metalowe. Zastanawiam się czy wymieniać na plastik z uwagi na dodatkowe koszty.

Do Wojti 76: Moje metalowe pręty mają średnicę 11mm. Długość około 25-30 cm. Na końcu, w uchwycie słoneczka, jest stożek zapobiegający wypadnięciu z uchwytu. Stal sprężynowa, absolutnie nie wolno tego spawać.

DO ULTRACYD   Ja do swojego kombajnu zastosowałem prety  plastikowe o srednicy 16 mm  wiec nie trzeba było nic zmieniac wystarczyło zastosowac dłuższe sruby  m8 nie pamietam teraz jaka długosc ale moge zmierzyc . Prety wchodza ciasno miedzy sruby  wiec jak sie scisnie srubami to nie wypadaja.Kupowałem to dosc dawno  i w wiekszej ilosci bo wymieniałem i w całorzedowym  marki Jonas.

DO ULTRACYD Rozpisałem sie a nie odpowiedziałem  na Pana pytanie co niniejszym czynie.W porzeczce zwłaszcza starej to niewiele sie zmieniło natomiast  w agrescie  zwłaszcza Niesłuchowskim ktory rwie sie najwczesniej a wtedy mocno sie trzyma i trzeba dawac  obroty  aby oblatywał to rożnica jest wielka. Mniej jest połamanych pedow i wiecej zostaje lisci.Joanny to my nie używamy gdzies od pieciu. lat sporadycznie gdy chcemy  sprobowac jak sie bedzie obrywac nowa odmiana.Mamy czerwona nie pamietam jaka odmiana a nie mam zeszytu gdzie to zapisane to bez pomocy chemi  zostaje 50 procent mimo że obroty na maxa.Podsumowujac efekt pozytywny  co do łamania sie pretow to nie widze wiekszej rożnicy a może pekaja nawet mniej. W całorzedowym gdzie sa cztery otrzasacze w ciagu szsciu sezonow  złamało sie ze trzy i ze dwa wypadło.Gdyby kogos  interesowały rozwiazania techniczne nie tylko do zbioru zastosowane przy tego rodzaju produkcji to chetnie odpowiem zamieszcze zdjecie  ewentualnie gdyby był  ktos mocno zainteresowany to zapraszam do nas.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

A czy widać różnicę w uszkodzeniach samych owoców? Czy przy zastosowaniu plastykowych jest mniej popękanych owoców? Gdzie możnżna kupić takie plastykowe pręty? Jaki to koszt?