owocówka śliwkóweczka 2016

Witam jak u was z lotami owocówki? U mnie od 10 dni łapie się codziennie lot od przeszło 100 do 30.  tydzień temu opryskalem mospilanem wczoraj calipso a one nadal się łapią. Z legalnych środków został się tylko runer, a co potem zrobię sam nie wiem 

Nowoczesne środki typu calypso nie zwalczają dorosłych motyli, dlatego wciąż się łapią :) 

Nie mniej ja mam wrażenie, że owocówki śliwkoweczki powariowały i u mnie loty trwają praktycznie nieprzerwanie od maja...a przy zbiorach też zdarza sie trafić owocówka co w czasach owadofosu czy diazolu było nie do pomyślenia,  przy mniejszej o połowę liczbie zabiegów na tego gada :)

Używam już kilka lat tych środków i pierwszy raz mam taki przypadek. Nie boisz się że to odporność i że się to skończy robaczywkami? 

Ciężko tu pytać o środki jak tylko 3 są w dozwolone... 

Narazie nie widzę nic niepokojącego, ale na dobrą sprawę jakoś brak rzetelnej informacji o działaniu obecych śor przeznaczonych na owocówki. 

Na moją logikę jeśli zabieg w czasie lotów i składania jaj ma być skuteczny to musi działać minimum 10-14 dni, ale w niesprzyjających warunkach przy dlugich lotach może okazać sie to zbyt mało. Ile działają mospilan czy calypso nie wiem. Na mszyce niby 3 tygodnie, ale na owocówki???

Najlepszym sposobem zwalczania tych gadów była czarna główka i konkretne środki, ale tu znowu problem bo te nowości działają z kilkudnowym opóźnieniem i w zasadzie niby człowiek coś wie, ale niczego pewien nie jest.

Pozdrawiam

ps. Sprawdź skrzynkę.

W tym roku owocówka śliwkóweczka zaatakowała mi ..nektaryny. W bardzo niewielkim procencie ,ale jednak. Owoce ałyczy (niepryskanej)były robaczywe w większości ,nie pamiętam czegoś takiego( to na pewno nie suzuki).