Oś skrętna NH (TN75;85;95F)

Witam potrzebuje opini od uzytkownikow NH TN70F; TN75F; TN85F oraz TN95F, na temat awaryjnosci i utrzymania osi skretnej (z przednim Wom i Tuz oraz bez niego). Jakie sa koszty napraw i co sie moze sie popusc. 

Witam .Użytkuje dopiero od roku NH tn70f z tą osią skrętną i jestem bardzo zadowolony. Nie jest to skomplikowany element i dlatego niewiele rzeczy może się zepsuć. Najważniejsza jest odpowiednia konserwacja tzn, kilka razy w sezonie nalży ją przesmarować.Najczęstszą awarią jest zużycie tulejek, jeśli w porę to wymienisz to koszt naprawy w serwisie oscyluje w granicach 700-900 pln,natomiast jeśli  zaniedbasz i b   edziesz jeżdził "do końca" to koszty wzrosną nawet do 7 tys.

Ogólnie polecam super jazda na nawrotach

Pozdrawiam

Oś skretna jest super jeżeli chodzi o skręt i to na tyle. A tak to smarowanie chyba 12 kalamitek i to nie co 50 MTG tylko częściej. Wożenie na przodzie cięższy żeczy odpada bo tulejki i inne rzeczy nie wytrzymują. Koszt naprawy jest spory ( 5 tyś).

Zbędny dodatek w wyposażeniu ciągnika. Tylko po to aby byla dodatkowa rzecz do zepsucia sie i przyspozenia kosztów. Juz lepiej skrocic rzad o 1 lub 2m i spokojnie wykrecac. Normalny ciagnik bez osi skretnej jak w NH zazwyczaj ma dobrej jakości skręt, wiec to szukanie dziury w całym.

Jak widać w wersji N nie potrzeba supersteer kosztem szerokości -142cm

Witam ! Posiadam NH TN65N z 2003r i ciągnik jest jak najbardziej super, konfort, szet 124cm, zwrotność , trzy gary bez turbo, spalanie wielki +++++  na pełnym baku robię 4 beczki 1500l po równym terenie. Ale przednia oś to porażka a dokładnie jej smarowanie. Smar powinien otaczać cały sforzeń wewnątrz a nie tylko po brzegach. co stego że raz w miesiącu smaruję a od smaru aż brudno. Dlatego po 3300 Mth zaczeło się coś dziać [tłukło się przy obciążeniu tyłu już przy 700 kg] a jazda po wertepach doprowadzała do szału bo ciągle coś dobijało, ale tylko z opciązeniem z tyłu. po3,8 tys. Mth wizyta w serwisie i prawie 5 tys. za wizytę. byłem naprawdę rozczarowany tą sytułacją. Takie coś ma prawo się zużyć ale nie po tak krótkim czasie. pozatym cząstą awarią jest zapiekanie sią rozłanczania przedniego napędu. Pozatym opny pszednie bardzo szypko sie zużywają. Standart coś za coś. Po tych wrażeniach jednak kupiłbym też NH ale ze zwykła osia z pszodu. 

A ile litrow masz zbiornik paliwa w tym nh?

wlodek85, 2018-02-11 13:48, napisał:

Witam ! Posiadam NH TN65N z 2003r i ciągnik jest jak najbardziej super, konfort, szet 124cm, zwrotność , trzy gary bez turbo, spalanie wielki +++++  na pełnym baku robię 4 beczki 1500l po równym terenie. Ale przednia oś to porażka a dokładnie jej smarowanie. Smar powinien otaczać cały sforzeń wewnątrz a nie tylko po brzegach. co stego że raz w miesiącu smaruję a od smaru aż brudno. Dlatego po 3300 Mth zaczeło się coś dziać [tłukło się przy obciążeniu tyłu już przy 700 kg] a jazda po wertepach doprowadzała do szału bo ciągle coś dobijało, ale tylko z opciązeniem z tyłu. po3,8 tys. Mth wizyta w serwisie i prawie 5 tys. za wizytę. byłem naprawdę rozczarowany tą sytułacją. Takie coś ma prawo się zużyć ale nie po tak krótkim czasie. pozatym cząstą awarią jest zapiekanie sią rozłanczania przedniego napędu. Pozatym opny pszednie bardzo szypko sie zużywają. Standart coś za coś. Po tych wrażeniach jednak kupiłbym też NH ale ze zwykła osia z pszodu. 

Awaria tego typu po 14-15 latach użytkowania?? To i tak masz chłopie szczescie. Nie chce myslec, jak ciągniki opuszczające fabryki z lat obecnych będą wygladac za 10-15-20 lat....