koledzy czy ma ktoś z was opryskiwacz z szydłowca firmy kam-rol mi ostatnio wpadł w oko beczka dominiaka2000l, elektrozawory , kolumna z dwoma wentylatorami bardzo lekko chodzi i dobrze pryska wierzchołki jakie macie opinie na ten temat?
koledzy czy ma ktoś z was opryskiwacz z szydłowca firmy kam-rol mi ostatnio wpadł w oko beczka dominiaka2000l, elektrozawory , kolumna z dwoma wentylatorami bardzo lekko chodzi i dobrze pryska wierzchołki jakie macie opinie na ten temat?
też znalazłem w interenecie ogłoszenie. Szukałem jakichś wątków, ale nie było konkretów. Może teraz ktoś ma jakieś doświadczenie z tymi opryskiwaczami, bo podzespoły brzmią bardzo kusząco :)
kam rol z dwoma wentylatorami to kopia moskita i w zeszłym roku kosztował podobnie co moskit, tylko trzeba było trochę ponegocjować, no i moskit jest lepiej wykonany, generalnie te opryskiwacze są tanie ale i gorzej wykonane, troszkę jest niedoróbek i wydają sie delikatniejsze, ale kosztuję często połowe mniej jak markowy, więc coś za coś
Znacie jakiś innych producentów, prywaciarzy typu właśnie gościu z kam rol co robią opryskiwacze. Dajcie jakieś namiary.
Odświerze temat. Możecie napisać więcej opinii na temat tych opryskiwaczy kolumnowych Kam Rol z Szydłowca ? jakieś plusy, minusy ? Mało jest opinii.
Ja również odswieze temt. Jak z jakością i serwisem tych opryskiwaczy?Długo czekaliśmy na zamówienie? Poważnie podchodzą do kl?
Ja mam ten opryskiwacz na pompie AR 150 L. Z dodatkowym intensywnym mieszaniem za dopłatą. Mam wentylator 16 łopat i przy jednowentylatorowym to jest w sam raz. Przekładnia jest taka sama jak w Dominiaku. Ciągnik ma lekko na pierwszym biegu przekładni. A drugiego biegu w tym sezonie nie użyłem, ale na tym biegu 36 koni daje rade ale ciagnik ma ciężko pod górkę z 1500 L beczką. Każdy kto ma pompe AR musi wiedzieć że jak by chciał pryskać całym gazem ciągnika to po przekroczeniu pewnej najwyższej granicy obrotów bedzie słychać klekot. I te opryskiwacze tak mają, bo pompy Anowi tak mają, i są niskoobrotowe. (Ale chyba i tak nikt nie pryska całym gazem bo jest drugi bieg przekładni.) Łatwo można spuścić wode z pompy. A Bertolini nie klekoczą ale podobno nie da się z nich spuścić na zime. Trzeba kupować płyn niezamarzajacy a to też jakieś koszty. Bo czasem i przy wysokim cieple zimą trzeba wykonać oprysk na raki itp. I ciągle zalewać to kłopot. Nie miałem większych problemów z tym opryskiwaczem. Raz mi się zapowietrzył przy przełączeniu na płukanie to szef firmy tylko kazał posmarować jeden króciec filtra głównego smarem i włożyć. Jak by ręką odjoł. Cały sezon bylo ok. No i trzeba pamiętać o smarowaniu dyszla skrętnego bo jest problem z wpompowaniem potem smaru.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl