nowa plantacja, pierwsze krzaki

witam mam zamiar zasadzic 1h malin na jesien i chcialbym o kilka podpowiedzi od uprawy pola az do sadzenia i pielegnacji :) jaka jest najbardziej oplacalna malina jesienna na handel ? jaka polecacie ? chodzi mi głownie o duze owoce..

kolego a z jakiego rejonu pochodzisz

Okolice zwolenia, mazowieckie

A jakie kolego masz do wyboru odmiany? Lub o jakie planujesz zasadzic?

Wlasnie zastanawiam sie ale najbardziej przekonany jestem do polany :) 

prosze o wskazówki jakies ? jak przygotowac dobrze pole ? 

• Jesli chcesz miec duze owoce to raczej nie w polanie. Najlepiej gdybys zrobil ph ziemi bo nie wiadomo jak masz wynawozone pole teraz i nie wiadomo konkretnie czego moze brakowac...

Zbadam glebe na wiosne. Jaka odmiane polecacie odporna i zeby miala w miare duże owoce?

Np polka. Zwolen ten kolo radomia?

tak tak niedaleko radomia :) 

jeśli ma nie byc nawodnienia to polka odpada

Bez nawadniania polecał bym Ci Polesie. Owoc duży, lecz wygląda mniej atrakcyjnie jak u polki. Polana dla początkującej osoby jest dobra, ale owoc mały.

Nawodnienie bedzie. Wlasnie ciagle zastanawiam sie i chyba nad polana jestem poczatkujacy.. 

A na wiosne bede sial pszenice i kiedy mam zbadac glebe na wiosne czy po zniwach? 

Po zniwach. Przeciez przenica tez potrzebuje nawoz

Ja po żniwach zrobiłbym odrazu analizę  i będziesz wmiare orientować czego jej brakuje (czasami mają problemy z organizacją, czekałem kiedyś na wyniki 3 mies). Jak wyjdzie analiza przed orką uzupełnić braki wapna, potem płytka orka, a następnie głęboka. Potem agregat uprawowy (z bronami polowymi dużo zabawy) zaznaczasz rządek palikami, glebogryzarką przetłuc tam gdzie będzie sadzone  chyba, że posiadasz lepsze sprzęty do przygotowania gleby pod nasadzenia . Uzupełnić wszystkie braki (polecam gotowca czyli z zaleceniami masz jak na talerzu podane ) wyposażyć ciągnik w belkę herbicydową i rozdrabniacz i tyle nawodnienie super rzecz . Malin co prawda już nie mam ale coś pamiętam. Mieliśmy polkę i nie było z nią problemów.  Obfitych Plonów :DD 

Chcialoby sie zeby ktos cos podpowiedzial bo stoimy na rozdrozu. Posadzilismy 3ha maliny - mozna powiedziec zaczelismy od razu z grubej rury bo mielismy duzo sadzonek dobrych odmian letnich. Niestety nie mielismy sprzetu (kosiarki, belki herbicydowej, frezy). No i po pierwsze zapuscilismy plantacje w miedzyrzedziach bo dyskowka nie dala rady a chwastow nie zwalczalismy herbicydami (rzadki byly motykowane wiec w miare OK). Do tego 1/3 sdzonek nam ukradli:) albo sie nie przyjelo. Krzaki sie w miare trzymaja ale maja po jednej dwie galezie dlugosci od -0.5m do 0.8 m i w wiekszosci dobrze sie trzymaja ale czesc grzyb zaatakowal. Zeby bylo smieszniej to nawet bylo troszke maliny z odrostow z tego pedu jaki szedl w ziemie i malina byla naprawde ladna duza (wiadomo Glen Fyne). I teraz mamy dylemat albo to ratowac albo nie. Lokalizacja swietna - jakbysmy wiedzieli ze cos z tego moze byc to moglibysmy zrobic nawadnianie (200m od rzeki). Juz to to rosnie. Pytanie do Was takie - czy taka wysokosc w pierwszym roku srednio 0.7m to OK? Mysle ze jakbym wzial belka herbicydowa to to potraktowal to z zielskiem mialbym spokoj jeszcze w tym roku. A za choroby moglbym sie zabrac tez solidnie. Tylko czy to ma potencjal jeszcze - wyobrazcie sobie tak rzadki sie trzymaja OK, ale miejsami w rzadkach powykradano ze 20 sadzonek pod rzad. Te 20% sadzonek jest slabych czy to ze wzgledu na ziemie czy choroby. A reszta zyje ladnie, ale po 1 do trzech lodyg czy rozgalezien nowych. Jak trzeba to mam fundusze zeby cos z tego zrobic - po prostu za bardzo sie rozdrobnilem bo i uprawiam ziola(mieta i  mniszek), i mam bardzo duzo pola (soja pszenica). 

panol11, daj jakies zdjecia to cos doradzimy

Dzięki za zainteresowanie i chęć podpowiedzi. Załączam fotki.

I jeszcze parę sztuk.

I ostatnia seria.

osobiscie myslałem ze lepiej to bedzie wyglądac ja bym to zaorał jak to zostawisz to aby koszty beda a zbiór pełny to chyba w 3albo 4 roku plantacji dopiero osiągniesz drugie zdjecie z ostatniej serii ma troche potencjału przynajmniej widac ze jest w miare krzak urosniety i sa rzedy pozostałe foto jak oglądam to od razu widze pług podpiety do traktora zrobisz jak uwarzasz

tak jak kolega pisze na zyski to musisz 3-4 lata poczekac. Da sie to ratowac, trzeba oplewic i nasadzic w jesieni braki a od wiosny intensywnie dbac. Cos by z tego bylo. Jesli bardzo ci zalezy i calosciowo nie ma wiecej brakow jak 30-40% to ja bym ponasadzal braki i dbal od przyszlego roku a decyzja nalezy do ciebie.

Dziękuję bardzo za Wasz czas i podpowiedzi. Mniej więcej tak to sobie wyobrażałem. Jeszcze się nie zdecydowalem, wiem tylko, że jak tej plantacji teraz nie pociągnę to już w przyszłości sobie raczej daruję bo matecznika sadzonkowego nie będę miał. Jest naprawdę duża część pola z fajnymi sadzonkami. Tylko rzeczywiście chwasty chwasty. No i sadzonki na razie to rzeczywiscie dosyć niskie. Ale to pierwszy rok. Jak posadzilem na innym malutkim polu Polkę to w pierwszym roku myslalem ze sie zalamię, max 1m. A w drugim dzungla z sadzonkami po 1.5m. Wiec, moze nie wszystko stracone.

Teraz mysle, zeby podniesc te maline bo czesc lodyg po ostatnich deszczach prawie lezy na ziemi. I tak, mamy kolki (ok 14 rysiecy) 2m. To sprobujemy jakos wykorzystac i sznur bardzo gruby 7000m. To na poczatek. Chcialbym to podwiazac aby moc spokojniej pryskac belka herbicydowa. a pozniej dopryskiwac recznie, i puscic ludzi z motyczka. Czy puszczenie sznura ma wysokosci 0.6m irzywiazywanie do niego lodyg przejdzie na tym etapie? Na razie wiekszosc sadzonek jest jednolodygowych. 

A tak zeby dodac koloru, to gospodarstwo mam nie w Polsce a na Ukrainie, niedaleko granicy z Polska. Stad realia sa takie, ze ludzi do pracy mam duzo taniej....no ale niestety maline tez musze raczej sprzedac taniej niz w Polsce.

Jeszcze raz wiekie dzieki za Wasze wskazowki. Pozdrawiam, Leszek