Nawozy i nawożenie porzeczki czarnej

Witam bardzo serdecznie. Czy moze mi ktos napisac jakich nawozów najlepiej uzywać w uprawie porzeczki czarnej? Jakich azotowych jakich potasowyh, czy dajecie też fosforowe czy aby przed sadzeniem? Czy np. sól potasową można dać na wiosne czy raczej powinno się sypnąć jesienią. Zawsze uzywam polifoski 4 lub 6 ale chcialem w tym roku sprobowac soli potasowej. Czy mocznik i saletrzak to dobre nawozy azotowe czy jednak wiekszosc z was sypie nawozy Yary? Wiem wiem ze ten sezon mizerny ale jak robiliscie to do tej pory?? Z gory dziekuje za wszystkie podpowiedzi.

Ja sieje sól potasową jesienią. W polifoskach potas też jest w formie chlorków więc jeśli polifoski to też lepiej jesienią, takie jest moje zdanie. jeśli chodzi o azot to ja daje albo mocznik na wiosnę jak ruszy wegetacja albo saletre amonową w 2 dawkach - jak ruszy wegetacja i po kwitnieniu. Co do fosforu to ja daje większą dawkę przed sadzeniem a potem nie daję - być może to błąd nie wiem.

Sól potasowa tylko jesienią, mocznik mocno zakwasza ziemię, lepszy jest saletrzak w minimum dwóch dawkach.

Zawsze siałem sól na jesień , ale  tym razem  odpuściłem , zobaczymy jakie ceny .Jeden sezon bez potasu na pewno nie wpłynie na plon . Saletra amonowa  na wiosnę ,   tylko połowa dawki  na początku wegetacji , po kwitnieniu już nie.

POST USUNIĘTY

Podpowiedzi podobne do tych, których i ja bym udzielił... Sól potasowa tylko jesienią ...  O  ile jest oczywiście potrzebna ale to powinny wykazać analizy gleby... Fosfor tylko przed posadzeniem...  Z azotowych mocznik jesienią lub wczesną wiosną, albo saletra nieco póżniej... Może być też saletrzak, ale tu decyzja powinna zapaść po przeliczeniu, w którym z wymienionych nawozów azot wychodzi najtaniej...Pozdrawiam !

koledzy kiedy jest dobry termin na wysianie saletry amonowej w porzeczkach . mam rózne odmiany w pelni owocujące 

Najlepiej jest podzielić na dwie dawki. Pierwszą po ruszeniu wegetacji, drugą pod koniec kwitnienia.

pierwszą dawkę trzeba było wysiać tuż po ruszeniu wegeacji a drugą po kwitnieniu czy to będzie pod koniec kwietnia.... raczej chyba już maj będzie...

Witam kolegów na forum,Chce zapytać o nawożenie wapnem, teraz w czasie dojrzewania owoców. Czy prawdą jest, że nawożenie wapnem wydłuża dojrzewanie owoców porzeczki, owoce są twarde i nie mają odpowiedniej wagi w czasie zbioru?Pytam bo pod koniec kwitnienia sypnąłem saletra wapniową w rzędy pod krzaki 150kg/h, tydzien temu dałem 5kg/ha saletry wapniowej dolistnie (16N27Ca) i zasugerowano mi zeby nie przesadzać z kolejną programową dawką Ca bo efekt może być taki jak pisałem. to jak to jest?

W tej chwili wapń możesz dostarczać tylkjo dolistnie. Wapno sypie się w okresie bezlistnym, najlepiej na jesień.

ale co do czego..?

chyba zostało pomylone wapno z saletrą wapniową

A, to czemu saletra tak działa? Czy jak teraz popryskam saletrą wapniową to porzeczka może być lżejsza?

Czy teraz, na dwa tygodnie przed zbiorem jest

sens dawać odżywkę? Np mocznik z siarczanem magnezu?

Daj sobie spokój z tymi wszystkimi odżywkami . Dla świętego spokoju opryskaj  2 rzędy i będzieś wiedział na przyszłość .

 Pytanie do osób stosujących RSM w porzeczkach. Jaka dawka i czy należy ją dzielić, [gleba średnia]

1 dawka 40% jak wyczuje wiosnę nosem

2 dawka 60% jak już przyjdzie.

Można by dać100% ale jest ryzyko że pogoda się zmieni przyjdzie śnieg deszcz i będą straty.

Odgrzeje trochę kotleta panowie chociaż to nie czas jeszcze, ale noszę sie z zamiarem zastosowania w przyszłym roku RSM-u w porzeczkach. Po przeliczeniach wychodzi on najtaniej, a jak wiadomo nie od dziś trzeba ciąć koszty. Pytanie dotyczy formy podawania czy np belka herbicydową było by dobrze? Jeżeli ktoś ma inne patenty niż standardowe może wstawi foto jak zaadoptować taką belkę? Czy wystarczy opryskać tradycyjnymi dyszami płaskostrumieniowymi? Z jakim stężeniem używacie RSM-u i w jakich dawkach?  

Możesz podać belką herbicydową i końcówkami płaskostrumieniowymi. Tylko musisz pamiętać, że Rsm ma dużo wyższą gęstość od wody i przy tym samym ciśnieniu wuleci go mniej (wszelkie wzory i przeliczniki są dostępne w necie). Zastosowanie rsm w formie oprysku dodatkowo będzie palić młode siewki chwastów. Niemniej przy ewentualnym podwianiu cieczy mogą być uszkadzane liście porzeczki.  Możesz końcówki płaskostrumieniowe zastąpić typowymi do rsm. Nadadzą się do  belki. Innego sprzętu wymyślać nie ma sensu.

Rsm - u  nie trzeba rozcieńczać. Tylko pamiętaj, że to silnie żrące dziadostwo i wszystko co może skorodować to na pewno skoroduje dużo bardziej niż po herbicydach, a już opaski zaciskowe w pierwszej kolejności.  Rozsądne byłoby przed zastosowaniem posmarować wszystkie wrażliwe miejsca olejem.

Ile podajesz rsm-u na hektar w pasy herbicydowe? W jednej dawce czy w dwóch? Jak tak to w jakiej proporcji pierwsza dawka 50 i druga 50?

Jak do tej pory to zastosowałem tylko raz w wiśniach, a to dlatego, że pozostało mi 150l  ze zbóż i nie było sensu tego przetrzymywać przez sezon. Pięknie pali chwasty i przez długi okres utrzymuje się jakby film na powierzchni gleby - staje się tłusta i wilgota i jest ograniczone kiełkowanie chwastów w stosunku do rzędów nieopryskanych.

Dawkowanie musisz sam obliczyć. Zakładasz sobie ile chcesz dać azotu w sezonie i przeliczyć. Pamiętaj, że rsm ma 3 formy azotu i działa stopniowo i długo, nie tak jak saletra.

W tym roku stosował nie będę, bo ma już kupione nawozy azotowe w BB.

Tu znajdziesz współczynniki korekcyjne dla rsm-u oraz przeliczanie stężeń http://www.skrstrzelce.pl/uploads/katalogi/Metody_otrzymywania_RSM_28proc_N_z_RSM_30proc_N_i_32proc_N.pdf

Jeżeli stoisz dopiero przed zakupem to rozważ kupno rsm z siarką. To też ważny pierwiastek.

Tak tak dopiero będe kupował nawozy. I dlatego chce wszystkiego się dowiedzieć co i jak z tym RSM-em. Może z urzytkowników ktoś stosuje i ma jakieś spostrzeżenia co do jego stosowania? 

Ok dzięki przyda sie napewno bo chciałbym podzielić dawkowanie na dwa razy chociaż żeby zaoszczędzić strat.

Poczytaj jeszcze o inhibitorze ureazy, który możesz dodać do RSM, w celu ograniczenia strat azotu (w formie amoniaku)

Wtrące i ja też swoje pytanie do znawców tematu. Przykładowo chcę zasilić plantację połową dawki N

( planowana całość 100kg N/ha ) Połowa t.j. 50kg RSM30% w/g powyższej tabeli =128 litrow, zasilając  tylko

pasy herbicydowe t.j ok..połowę zasilanej powierzchni wychodzi że należałoby wylać 65 litrów/ha plantacji z grubą

warstwą ściółki pod krzakami (stare liście,chwasty). Czy w mało sprzyjajacych warunkach są szanse że te 65litrów cieczy dotrze do korzeni? 

rentier, 2016-12-10 22:14, napisał:

 Czy w mało sprzyjajacych warunkach są szanse że te 65litrów cieczy dotrze do korzeni? 

Według mnie tak, bo tu azot będzie już w formie płynnej. Jeśli podasz tą samą dawkę w granuli, to najpierw będzie musiała ona zaabsorbować odpowiednią ilość wody i dopiero penetrować profil glebowy. A pewnie większość z nas wdziała saletrzak który trafi na suche warunki - dwa tygodnie i leży, a straty azotu ogromne.

W rolnictwie to właśnie rsm jest lepszym rozwiązaniem na warunki niesprzyjające - suszę.

Rozumiem, że planujesz podać 50 kg czystego N w pasy podzielone na dwie dawki. Czy trochę nie za mało? Jeśli masz obawy o ilość cieczy to możesz dowolnie rozcieńczyć i zwiększyć dawkę cieczy na ha. Z drugiej strony przy tak małym wydatku cieczy wydaje mi się, że  korzystniejsze może okazać się użycie końcówek wielootworowych do rsm - wtedy większa kropla szybciej spłynie z suchego liścia czy rośliny chwastu i wsiąknie w glebę.

Ja czarnej nie mam ale 50kg  też wydaje mi się mało... Ale może się nie znam.

Co do przenikania lej wielootworowymi i bedzie dobrze. Co do rozcienczania to jak tam chcesz to rozcienczaj ale uważaj bo jak rozcienczony poleci na zielone krzaki to pali.

Nie będę zakłądał osobnoego wątku. W sobotę lałem rsm w czerwonej porzeczce.  Dziś byłem na plantacji. RSM pali porzeczkę jak  reglone.

Naszczęście rsm poleciał po liściach sporadycznie. W każdym razie trzeba uważać.

Powiedzcie ile max można dać azotu doglebowo.

Pytam  bo nie jestem wpełni zadowolony z przyrostów mojej rovady. Rondon i junkers mają fajne przyrosty.

Plantacja 5 letnia ( ale ze względu na suszę x 2,5 sezonu  trzeba liczyć że ma 3.5 roku ;) )

Ph 6, P K Mg na wysokim i bardzo wysokim poziomie.

Ile azotu w pasy po 0,7m z każdej strony rzedu? Leje RSM w ubiegłym roku 2 dawki łącznie około 100kg czystego azotu na ha

biorąc pod uwage zapotrzebowanie 90-120 kg/h N , Twoje spostrzeżenia, ilośc deszczu z ostatnich miesięcy oraz straty z tego tytułu zastosowałbym wieksza dawkę

jak oceniasz RSM w porownaniu do posypowych ?

RSM płynna forma zapewnia szybkie  i skuteczne działanie , poprzez sposób aplikacji zalewowej nawóz bardzo szybko wsiąka w okolice systemu korzeniwego, posiada wszystkie formy azotu dzieki czemu zapewnia stały dopływ azotu roślinom w czasie okresu wegetacyjnego, wysoka skutecznośc w okresie suszy , mozliwośc równomiernego zalania ,niższa cena czystego składnika azotu o 10 % w stosunku do saletry amonowej, mniejsze straty azotu w poruwnaniu do produktów zawierających sam azotan amonu czy mocznika, możliwość wyboru formuły z dodatkiem siarki 

Ja RSM lałem tylko w zeszłym sezonie. MA swoje wady i zalety ale ten sezon znów będzie na RSM.

Najbardziej mi przeszkadza jednak to że u mnie wolno idzie napełnianie opryskiwacza (opryskiwacz sam zasysa ale wolno bo to gęstrze od wody)  oraz samo rolzewanie. Z rozsiewaczem poleci się w zbożach nawet 18km/h a z opryskiwaczem już nie .... I tu jest największa różnica.

Plus w porzeczkach jest taki że rozlewajac w odpowiednich warunkach pali wszystkie siewki chwastów.

Witam. Porzeczka kończy u mnie kwitnienie i chciałem dać druga dawkę nawozu. Niestety nie wiem z bardzo jak to podać aby nie palić zawiązków i liści. Moze mi ktoś podpowiedzieć w jaki sposób wysiac nawóz? Boje sie, ze siejąc rozsiewaczem połowa zostanie w krzakach a nie na glebie. 

Piottrek0, 2018-05-04 07:42, napisał:

Witam. Porzeczka kończy u mnie kwitnienie i chciałem dać druga dawkę nawozu. Niestety nie wiem z bardzo jak to podać aby nie palić zawiązków i liści. Moze mi ktoś podpowiedzieć w jaki sposób wysiac nawóz? Boje sie, ze siejąc rozsiewaczem połowa zostanie w krzakach a nie na glebie. 

moze z ta druga dawka sie wstrzymaj, bo przez tydzien nadaja słoneczna, stabilna pogode wiec azot sobie,,czesciowo poleci , szkoda kasy"-ustaw odpowiednio rozsiewacz i wolniejszym biegiem niz zazwyczaj  wtedy zajmie tylko dolna czesc krzewow i na suche a nie wilgotne liscie i zawiazki z ktorych jednak sie samoistnie pozsuwa-pytanie tez : jaki to nawoz ? czy pylisty czy granulat ?

U mnie susza jak ch.... od zimy nie padalo. Nawoz sie nie rozlozyl, teraz dalbym mocznik dolistnie bo przez kolejny miesiac ma nie padac, mozna mieszac z penntozebem? Jakie stezenie dac? A moze cos innego?

Witam. Nie dawałem drugiej dawki nawozu, bo od przed kwitnienia brak deszczu.Dopiero wczoraj i dziś trochę siurnęło. Czy można jeszcze dać nawóz np: saletrę czy lepiej już tylko dolistnie?

Ja bym dał pod krzaki RSM i dolistnie swoją drogą.

Już sam nie wiem , jestem głupi czy jest sens dawać pod krzak jeszcze nawóz ( Tisel, Ruber, Triton - Lubelszyzna). A jesli nie co i jak dać w zamian oprócz RSM.

Jeżeli u Ciebie jest tak sucho jak u mnie na lubelszczyznie to ja nie dawał bym nic posypowego bo szkoda kasy. Jak już bardzo chcesz coś dawać to rsm, ja nie daje nic u siebie bo sporo porzeczki się osypalo i nie widzę sensu ani ekonomicznego uzasadnienia, dostały po ruszeniu wegetacji i koniec 

Jak się myśli "do przodu" i chce się mieć przyrosty i takie tam, to coś wypadało by dać...

Więc jak masz kasę to daj coś pod krzaka + 5% mocznika x 500l...

Miejmy nadzieję , że deszcz który pada i zapowiadają na jutro troche zwilży glebę.

25 kg moczniku na 500 l wody....

aganowa84, 2018-05-16 10:27, napisał:

25 kg moczniku na 500 l wody....

litosci !!!!!!-stanowczo za duzo, madre ksiazki podaja 1,5-2 kg na 100l wody, poparzysz liscie o owocach nie wspomne

KOledzy do fachu - nigdy tak nie robiłem,ale czy miesznka mospilan + indofil+ mocznik 15 kg na 1000 l(2ha) nie jest zbyt wybuchowa??? Teraz w porzeczce czarnej. Owoc zawiązany!

Nie miesza się środków na robaczki z innymu środkami 

Fragii, 2018-05-22 11:29, napisał:

Nie miesza się środków na robaczki z innymu środkami 

ajpopularniejszą mieszaniną jest kompozycja mocznika (mocznik.pl®), siarczanu magnezu, środków ochrony roślin (fungicyd i insektycyd) i nawozu mikroskładnikowego. Podczas sporządzania mieszanin bardzo istotna jest kolejność dodawania ich do zbiornika, aby nie dopuścić do powstania osadu, piany, czy różnych kłaczkowatych struktur. Jeśli łączymy środki ochrony roślin to zaczynamy zawsze od produktów stałych, a kończymy na całkowicie rozpuszczonych cieczach.

Artykuł ze strony: Mieszaniny zbiornikowe, czyli kilka zabiegów jednym przejazdem | POLIFOSKA (https://polifoska.pl/porady/379)

Fragii, 2018-05-22 11:29, napisał:

Nie miesza się środków na robaczki z innymu środkami 

ajpopularniejszą mieszaniną jest kompozycja mocznika (mocznik.pl®), siarczanu magnezu, środków ochrony roślin (fungicyd i insektycyd) i nawozu mikroskładnikowego. Podczas sporządzania mieszanin bardzo istotna jest kolejność dodawania ich do zbiornika, aby nie dopuścić do powstania osadu, piany, czy różnych kłaczkowatych struktur. Jeśli łączymy środki ochrony roślin to zaczynamy zawsze od produktów stałych, a kończymy na całkowicie rozpuszczonych cieczach.

Artykuł ze strony: Mieszaniny zbiornikowe, czyli kilka zabiegów jednym przejazdem | POLIFOSKA (https://polifoska.pl/porady/379)

Fragii, 2018-05-22 11:29, napisał:

Nie miesza się środków na robaczki z innymu środkami 

miesza się, oczywiscie nie wszystko ze wszystkim ale mozna.