Czym koledzy będziemy zwalczać moniliozę jeżeli brak zarejestrowanych środków do jej zwalczania? Mokry rok może jeszcze bardziej nasilić i tak już ogromny problem
Czym koledzy będziemy zwalczać moniliozę jeżeli brak zarejestrowanych środków do jej zwalczania? Mokry rok może jeszcze bardziej nasilić i tak już ogromny problem
A ja zamierzam stosować w walce z tą chorobą zalecany przez Zdyba Kaptan oraz polecany w jednym ze starych programów Sadoplon / Pomarsol / i Dithane / jak gdzieś znajdę /, a nawet Topsin... I nie obchodzi mnie czy wymienione preparaty są obecnie polecane czy nie, zwłaszcza że w nie chronionej leszczynie monilioza może zniszczyć nawet 80 procent plonu... I nie będę miał wyrzutów sumienia, bo wymienione preparaty / poza Topsinem / są KONTAKTOWE, a to co jemy z orzecha, okryte jest podwójnie, bo odpowiednio ukształtowanym liściem i dość gruba łupiną, przez które nic nie powinno do środka przeniknąć... Ale oczywiście nikomu nie wolno o tym mówić... Pozdrawiam !
Jeszcze chwila i nawet czysta woda w leszczynie nie będzie miała rejestracji. Ja zawsze przygotowuję sobie taki podstawowy zestaw startowy. Pierwszy zabieg najczęściej wykonuję Kaptanem Plus. Jeśli nawet przegapię gdzieś pierwszą infekcję Kaptan załatwi wszystko. Później zgodnie ze starymi PORS i w zależności od przebiegu pogody stosuję Dithane, Sadoplon, Thiram Granuflo (chyba tak to się pisze). Ostatni zabieg często wykonuję środkiem Zato bo z tego co pamiętam Miał on jeszcze lepsze działanie na moniliozę niż Kaptan Plus.
Myślę, że nie ma co popadać paranoję z tymi całymi rejestracjami bo przecież na dłużynkę, misecznika i inne robactwo też zostaliśmy bez środków a do butelki wyzbierać wszystkiego się nie da.
Wotam,
Zrobiło się ciekawie w walce z moniliozą w tym roku.Ja tak jak Andrzej 81stosuje podobny zestaw środków w rozej kolejności. To ze żaden koncerm nie zarejestrował ani jednego poroduktu na ta chorobe to moze i dobrze, dodatkowa rejestracja =dodatkowe koszty ktore ktoś musi pokryć a nie będzie to producent tylko finalny odbiorca czyli sadownik.
Pozdr.
PJ577
Coś aktualnego choć nie na temat... Widziałem dziś / 16.01.2015 / w lesie dzikie leszczyny w pełni kwitnienia... A ponieważ mamy tu suchą pogodę i dużo słońca, to pyliły na potęgę... Gdzie ?... Gdzieś na zachodzie Polski... Pozdrawiam !
rok temu prowadzone były badania na UP w Lublinie. W efekcie okazał sie że w walce z moniliozą w leszcynie świetnie się sprawdza stosowanie ptrzemiennie w okresie bezlistnym (od marca) kiedzian i siarkol, a późną wiosną gdy temperatura powietrza bedzie sprzyjała preparaty biologiczne jak np. Poliversum. Sprawdzone też było na plantacji o powierzchni 8 ha w Swiętokrzyskim i zadziałało.
To znów ja i znów nie na temat... Wczoraj tak mi wyszło że musiałem obciąć kilka kilkucentymetrowych / chodzi o średnicę / gałęzi orzecha włoskiego... Natychmiast zaczęło kapać... A to oznacza, że parcie soków od korzenia już jest... Tylko czy o tej porze jest to normalne ?...Pozdrawiam !
22.07. robiłem 5-ty zabieg na moniliozę ,zawsze wystarczało ,bo o tym czasie skorupa orzech była już twarda ...Niestety w tym roku jest jeszcze miękka i byłaby potrzeba powtórzyć jeszcze jeden zabieg , tym bardziej , że codziennie popaduje , ale ja odpuszczam bo ciągle mocny wiatr wieje .. Trochę jest też bakteryjnego porażenia owocu , które wystąpiło w znacznym stopniu dwa lata temu .
Właśnie ja ostatni zrobiłem 28.07 ale widząc aurę ostatnich dni gdzie mimo "suszy" popaduje co jakiś czas zastanawiam się czy jeszcze raz nie pojechać, chodź nigdy już w sierpniu nie pryskałem, a plon wizualnie wydaje się bardzo ponad przeciętyn w porównaniu do ostatnich lat to szkoda by było dużych strat bo i tak porazenie jest dość znaczne też większe jak w ostanich latach. Koledzy a dajecie w ostanich zabiegach jakieś dodatkowe naworzenie dolistne? Ja w porzednich zabiegach dodawałem siarczan magnezu.
A ja już od dawna niczym nie pryskach ale faktem jest że na Dolnym Śląsku mamy straszliwą suszę, która chorobie nie sprzyja...A jako ciekawostkę mogę podać że u mnie już grasują dzięcioły a to znak że niektóre orzechy już nadają się do jedzenia...Przynajmniej dla dzięciołów...Pozdrawiam !
Dzięcioły też zauważyłem chocież według mnie to robią rozgrzewkę przed sezonem bo chya rodziobują przedwcześnie spadłe orzech lub te co syrącił wiatr.
Witam, odświeżam temat moniliozy w leszczynie. W tym roku związane orzecha laskowego w moim rejonie jest bardzo obiecujące, ale i jest spore porażenie moniliza wszędzie pryskane mam tak samo a są miejsca że porażenie jest bardzo duże co może być przyczyną?
Północ kujawsko-pomorskie .Plantacja 20-letnia 3 ha ,dużo zawiązanych i dużo w tym roku moniliozy,Nigdy tyle nie miałem. Te 3 opryski -signum ,luna,signum to stanowczo za mało. Natomiast młoda plantacja 2 ha ,6 -letnia bez moniliozy . Na tej plantacji 2 rzędy testuje oprysk cieczą .Były 3 opryski C.K. .Pozostałe rzędy- signum,luna i będzie jeszcze signum .
ldabrowski1, 2024-07-19 13:10, napisał:
Północ kujawsko-pomorskie .Plantacja 20-letnia 3 ha ,dużo zawiązanych i dużo w tym roku moniliozy,Nigdy tyle nie miałem. Te 3 opryski -signum ,luna,signum to stanowczo za mało. Natomiast młoda plantacja 2 ha ,6 -letnia bez moniliozy . Na tej plantacji 2 rzędy testuje oprysk cieczą .Były 3 opryski C.K. .Pozostałe rzędy- signum,luna i będzie jeszcze signum .
Coś w tym może być u mnie stara leszczyna ponad 30 lat moniliza bardzo mocno zaatakowała na młodej całkiem mniej wręcz nawet przyzwoicie jak na ten rok. Miałem jeszcze robić jeden zabieg, ale już chyba niema sensu co porażone to i tak już nie odratuje.
Toomm, 2024-07-31 23:40, napisał:
ldabrowski1, 2024-07-19 13:10, napisał:
Północ kujawsko-pomorskie .Plantacja 20-letnia 3 ha ,dużo zawiązanych i dużo w tym roku moniliozy,Nigdy tyle nie miałem. Te 3 opryski -signum ,luna,signum to stanowczo za mało. Natomiast młoda plantacja 2 ha ,6 -letnia bez moniliozy . Na tej plantacji 2 rzędy testuje oprysk cieczą .Były 3 opryski C.K. .Pozostałe rzędy- signum,luna i będzie jeszcze signum .
Coś w tym może być u mnie stara leszczyna ponad 30 lat moniliza bardzo mocno zaatakowała na młodej całkiem mniej wręcz nawet przyzwoicie jak na ten rok. Miałem jeszcze robić jeden zabieg, ale już chyba niema sensu co porażone to i tak już nie odratuje.
Też nie robiłem oprysku pod koniec lipca , ponieważ Webba Cenny już jest wypełniony i dzisiaj jest zbiór na zielony . W zeszłym roku zbiór na zielony był 18 -tego sierpnia, natomiast Kataloński 24-tego sierpnia.
Ostatni oprysk od moniliozy zrobiłem ostatniego czerwca ale zaczołem wcześnie bo 1 maja a moniliozy jest chyba tyle co i rok temu a może troche mniej,ale to raczej zasługa panującej suszy.Jak myślice na 1 września orzechy będą spadać z drzewa ,bo muszę wziąść urlop na zbiory.
wieslaw123, 2024-08-15 15:25, napisał:
Ostatni oprysk od moniliozy zrobiłem ostatniego czerwca ale zaczołem wcześnie bo 1 maja a moniliozy jest chyba tyle co i rok temu a może troche mniej,ale to raczej zasługa panującej suszy.Jak myślice na 1 września orzechy będą spadać z drzewa ,bo muszę wziąść urlop na zbiory.
W zeszłym roku zbiór był od 27 .09... 1 września chyba nie będa spadać.
ldabrowski1, 2024-08-15 19:25, napisał:
wieslaw123, 2024-08-15 15:25, napisał:
Ostatni oprysk od moniliozy zrobiłem ostatniego czerwca ale zaczołem wcześnie bo 1 maja a moniliozy jest chyba tyle co i rok temu a może troche mniej,ale to raczej zasługa panującej suszy.Jak myślice na 1 września orzechy będą spadać z drzewa ,bo muszę wziąść urlop na zbiory.
W zeszłym roku zbiór był od 27 .09... 1 września chyba nie będa spadać.
Jednak w tym roku zbiór orzechów będzie chyba na początku września.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl